.: AUDI KLUB POLSKA :.

bardzo dziękuję za podpowiedź:) to właśnie ta sonda była do wymiany.

I chyba w końcu znaleźliśmy winowajce braku mocy. Tak jak już wcześniej pisałem kupiłem auto w jednym z komisów w Radomiu i auto było zrobione "pod sprzedaż".
Po zdjęciu "gruszek" okazało się, że brakuje całego wałka kolektora ssącego. Ktoś go ułamał i całkowicie wywalił. Dlatego mimo, że gruszki pracują prawidłowo to samochód nie jechał na niskich obrotach (brał powietrze obydwiema długościami kolektora).
Niestety na allegro nie ma skąd tego zamówić. Cena w Audi - 1230 zł. No ale co, trzeba wymienić.

Na Allegro masz całe kolektory za 350zł.

tak już sprawdzałem. Dzwoniłem do wszystkich na allegro i u każdego wałki kolektora są niesprawne na innych portalach też nic nie ma:/
Spróbuje jeszcze przez intercars. Jeśli się nie uda to pozostaje tylko serwis audi.
Podaje numer i nazwę tej części w serwisie Audi (gdyby kiedyś ktoś potrzebował bo czytałem, że często te wałki pękają): 06C 133 611 - jednostka napędu z suwakiem obrotowym.

Do wymiany jeszcze będę miał 3 cewki zapłonowe bo praktycznie cały czas wypadają mi zapłony na 3 cylindrach.
Po wymianie wszystkich części napiszę co się zmieniło.

Dodam jeszcze, że po wymianie tej sody auto zdecydowanie mniej pali.

Jak Ci się nie spieszy z zakupem, to próbuj zamawiać z USA
http://www.gruvenparts.com/billet-audi- ... link-arms/

W InterCars-ie nie ogarną Ci tego, jak już to tak samo z serwisu plus ich marża. Dlatego wal do ASO i pytaj o jakiś rabat, powinny Ci dać. powiedz mi czy Twój nabytek podobny jest do tego na zdj, które masz w stopce? bo osobiście oglądałem w Radomiu na warszawskiej jak się tylko pokazała na necie 19 900 była wystawiona?

już byłem w ASO Volksvagena ponieważ żadnego ASO audi nie ma u mnie w mieście:( część zamówiona, będzie w następny tygodniu.

tak to właśnie ta w stopce. Kupiłem ją na Warszawskiej w Radomiu w takim wielkim komisie. Za 19 900 była.
Miałem z nią trochę przebojów na początku o których pisałem w tym temacie. Była podszykowana pod sprzedaż. Ogólnie gdybym o tym wszystkim wcześniej się dowiedział to szukałbym na pewno innej.

Tego nie przewidzisz, sprowadzane auta przez handlarzy to loteria albo trafisz albo się wpierdzielisz w koszty. Oby wałek był ostatnią przygodą

przeczytałem wszystko z nudów ciekawy silnik, gruszki inne wynalazki czyli lepiej szukać 1.8T ?

Jestem już po wizycie. W samochodzie wymieniłem wałek kolektora ssącego z podciśnieniami i 3 cewki zapłonowe. Zbiera się nieporównywalnie lepiej. Silnik ma inny dźwięk. Czuje jakby odzyskał moc W komputerze nie ma już żadnych błędów. Zdążyłem się nim przejechać 10 kilometrów i czuje różnice:)
po dłuższej jeździe zauważyłem jednak, że jak depnę przy 2 tys obrotów (na 2 lub 3 biegu) to ma takie dziwne dławienie się - tak jakby brakowało mu czegoś - powietrza albo paliwa, ale występuje to (od czasu do czasu - na rozgrzanym silniku częściej) tylko w zakresie 2-2,5 tys obrotów. Powyżej idzie jak petarda. Być może jest to wina wspomnianego wcześniej przepływomierza. Na razie wyjeżdżam na urlop. Jak wrócę to wszystko sprawdzę:)



no racja 1.8 t jest na pewno mniej problematyczny i tańszy w utrzymaniu. Przy dobrym chipie można wyciągnąć z niego niezłą moc - pytanie tylko ile na takim wyżyłowanym silniku się pojeździ. No i ten dźwięk V6 w ASN jest fenomenalny.
Niestety ja trafiłem na egzemplarz, który był mocno podszykowany pod sprzedaż i musiałem w niego włożyć parę tys. Są osoby, które jeżdżą z tym motorem, wymieniają olej i nic przy nim nie robią. Mimo wszystko silnik nie należy do najmniej awaryjnych...

Witam wszystkich jeszcze raz. Wróciłem po dłuższym czasie i chciałem opisać co było powodem braku mocy.
Przede wszystkim okazało się, że facet który wymieniał mi rozrząd źle go złożył. Rozrząd był przestawiony:/
Na szczęście zmieniłem mechanika i facet wszystko poustawiał jak trzeba. Zainteresował się moimi katalizatorami i okazało się, że prawy (pod siedzeniem pasażera) jest tragicznie zapchany. Zrobił jakiś eksperyment, że przy kolektorze wydechowym zostawił mała dziurę nie zdejmując całej rury. Samochód zbiera się tak, że na 2 biegu pali kapcia (z wyłączonym ESP).

Jak wiadomo koszt nowych katów jest niemiłosiernie wysoki. Jest dużo używanych katów na allegro - pytanie w jakim są stanie...

Mój nowy mechanik polecił mi firmę która zajmuje się wymianą wkładów w katalizatorach. Podobno bez problemu wszystko dopasują.
Chciałem zapytać czy w tym silniku ktoś próbował np. wykruszenia katalizatorów (przedniego oraz tylnego) tak aby był pełny przelot?
Albo czy strumienice zdałyby egzamin?

Nie chce już ładować się w dodatkowe koszty bo i tak dużo zainwestowałem w to auto.
Proszę o pomoc
Pozdrawiam

Albo przelotówki, albo rura w środek starego kata. Pusty kat będzie brzmiał źle.

Dodatkowo trzeba pamiętać o sondach za katem. Jeśli tuner nie wyłączy ich działania w sterowniku, będzie się świecił cały czas Check Engine.

Dwa metalowe powinny załatwić sprawę pisałem o tym - poszukaj wątku " Co zamiast katów w ANK" czy jakoś tak.

Już jestem po wykruszeniu Katów - doszliśmy do wniosku, że i tak będą do wywalenia więc można zrobić eksperyment z ich wykruszeniem.

Tak jak pisał kolega krisker puste katy nie brzmią rewelacyjnie, ale zrobiliśmy to tylko po to, żeby sprawdzić moc i zobaczyć co się będzie działo z sondami.
Na razie żaden check engine nie wyskoczył i w komputerze nie pojawiają się żadne błędy. W przyszłym tygodniu montujemy strumienice.

Samochód idzie jak burza. Udało mi się podjechać na hamownie i oto rezultaty (załączam wynik z hamowni): moc - 220,4 KM - moment obrotowy raz wyszedł 280 NM raz 270 NM, ale facet który mierzył go na hamowni powiedział, że mogą być delikatne przekłamania w momencie obrotowym.



te dwie pomarańczowe kreski poniżej to pomiar z 05.2014 przed wszystkimi naprawami.

Fajnie, że udało Ci się doprowadzić auto do porządku. Mnie też czeka niedługo zabawa z katalizatorami, bo ostatnio zaczęły się pojawiać błędy z nimi związane więc z zaciekawieniem obserwuje ten wątek.

Szkoda, że na moich wykresach z hamowni nigdy nie były podane straty i moc na kołach, bo wtedy można by sobie porównać ile na prawdę zabiera mocy quattro i automat.

No niestety katy wytrzymują ok 100-120 tys. km. Moje były praktycznie całkowicie pozapychane.
Jeżeli chcesz nowe wkłady do katów to w Częstochowie jest firma która się tym zajmuje.
Moim zdaniem najlepiej je usunąć i mieć pełny przelot - tylko każde auto inaczej to znosi. Jedno będzie jeździć a na drugim będzie check engine.

Miejmy nadzieje, że i u Ciebie będzie wszystko ok:)

Ile kosztowała Cię taka przyjemność zrobienia na pełny przelot? Mi też czasami sie pojawia błąd kata z prawej strony. Bym wyrzucił wszystko, wstawił rury i wykodował sondy tylko jak z hałasem wewnątrz? U mnie fura służy jako rodzinne kombi do jazdy z dzieciakami.
Ile Ci policzyli za odkup katalizatorów?

W samochodzie wymieniłem wałek kolektora ssącego z podciśnieniami...

Mam pytanie odnośnie połączenia wałka z podciśnieniami. Czy ten wałek występuje na stałe z podciśnieniami, czy można dokupić indywidualnie?

Wałek występuje razem z gruszkami, nie można go kupić oddzielnie. To jest taki komplet naprawczy, kosztuje w ASO ok 1300 zł. Zanim kupiłem, cały internet przeczytałem dwa razy

Cena kompletu naprawczego przyprawia o zawrót głowy. Tyle to zapłaciłem za kompletny rozrząd, i przy okazji wymiany rozrządu podkusiło mnie sprawdzić wałek/klapy i okazało się ze wałek "żyje" własnym życiem a gruchy własnym (urwany wałek przy gruchach). Pewnie tak było od poczatku kiedy kupiłem samochód. Nie odczuwam braku mocy dlatego nie planuję wydać 1300 zł. na komplet naprawczy. Ale zawsze pozostaje ciekawoćś jak by było gdybym wymienił wałek? może ASN dostałby nowe "życie"
Myślicie że przy sprawnym wałku/klapach byłaby duża różnica w mocy silnika?