Od zakupu auta mam problem ze wskazaniami temperatury płynu (a raczej ich brakiem).
Sytuacja wygląda tak:
Podmieniałem wskaźnik w starym liczniku, wskazówka i tak leżała bez żadnego podnoszenia się. Jedynie czasem jak coś cykło, to od razu leciała na maxa poza 120 stopni.
W międzyczasie wymieniłem czujnik na 3-pinowy z C4 i ostatnio zegary na te z dodatkowymi wskaźnikami.
O dziwo, wskazówka zaczęła się podnosić, jednak podnosi się powoli do max 70-75stopni i koniec, nie pójdzie dalej, chyba że znów coś cyknie i wtedy leci dalej poza 120 stopni.
Na zdjęciu widać, że mam do kabelka brązowo-żółtego (2) podłączony jakiś kabelek (1) z całkiem innego czujnika (nie wiem po co? tak było od początku) - może tu w kablach jest jakieś zwarcie czy coś?
