.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Czy ktoś z kolegów widział może na żywo to autko? Jakiś czas temu stało już na tablicy, myślałem,że może się sprzedało a tu znów zobaczyłem "kotecka". Bodajże trochę potaniało. Może ktoś z Was oglądał owe auto?

http://olx.pl/oferta/audi-100-c3-quattr ... 4a39d17507

Ale o które auto Ci chodzi, bo linka żadnego nie widzę...

Może chodzi o ten egzemplarz?
http://olx.pl/oferta/audi-100-c3-quattr ... 4a39d17507

frezika6 kojarzysz tego strupa guattro?

http://olx.pl/oferta/sprzdam-audi-100-2 ... 4a39d17507

Sorki nie wstawiłem linka
Chodzi mi o auto ze Stalowej.
Tego strupa z K-stawu nigdy nie widziałem...

3 tyś złotych za avanta quattro z klimą , Ty chcesz go kupić czy o nim pogadać?. Jedzie się wypłaca i wraca do domu. Jak się skończą opłaty a ostro się sypie, rozcina się go i sprzedaje po kawałku, za takie pieniądze dobrego roweru nie kupi

Ten "brązowy" sedan jest paskudny z zewnątrz przez ten kolor i powinien być w cenie tego avanta ale ładne wnętrze ma (prawie jak moje )
może przy okazji jak ci się napatoczy to byś zerknął na to? jestem ciekawy w jakim to stanie jest.

mały v8 rozmawiałem już jakiś czas temu ze sprzedającym. Powiedział, że auto jest po małej stłuczce parkingowej - tylne drzwi (samodzielnie podmalowane). Poza tym gość twierdzi , że nie wie czy klima działa bo używa go tylko w zimie gdy są bardzo ciężkie warunki drogowe.Z całego auta schodzi klar, więc z tych 3-tys. chcąc to jakoś "ubielić" robi nam się od tak sobie 6-7tys. PLN-ów. Mieszkam ok. 150km od gościa więc myślałem, że może ktoś już to oglądał, ewentualnie zna auto.

Blt, może przy weekendzie jakoś umówię się ze sprzedającym tego sedana i go obczaję...

Nie wie czy klima działa

oczywiście, że wie, że nie działa ale co ma powiedzieć , ktoś się będzie łudził, że śmiga albo tylko trzeba dobić gazu

Szczerze sam znam ludzi takiego "pokroju", że "jeżdżąc" autem kilka lat (3-4) nie włączał jeszcze klimy bo więcej pali. A kupuję samochód (Honda CRV) dla ludzi/sąsiadów żeby się pokazać - "bo on ma" - a jeździ starą cordobą na gazie bo taniej. "MÓJ SZWAGIER"


Apropos działania /nie działania klimy kiedyś w jednym z lubelskich komisów stała S6 4.2. Przez telefon -oczywiście sprowadzona ze Szwajcarii - do końca serwisowana -100% sprawna- klima też. Zajeżdżam podnoszę maskę a tam nie ma sprężarki...

Powiem tak , jak by był mi potrzebny/podobał mi się taki samochód, to już by stał u mnie na podjeździe. Miałem identyczne auto e takiej samej konfiguracji na początku lat 90-tych, ale jakoś nie mam ciśnienia na ten model. Jeżeli dopieszczenia wymaga tylko lakier i regeneracja klimy, to nawet nie ma się nad czym zastanawiać. A ten sedan to z daleka trupem śmierdzi

Tylko z tą subtelną różnicą, że Ty se sam zrobisz, a jak ktoś 2,5 za całościókę plus klima to mu się robią koszty

No bo cygara to już takie samochody które weszły w pewny wiek i zużycie ,na samochody do codziennej jazdy się nie nadają, jak nie umiesz dłubać, i nie masz minimum zaplecza warsztatowego, to lepiej się w nie nie pchaj, bo z reguły potem wszystko kończy się jak w tym wątku...taka jest smutna prawda

viewtopic.php?f=33&t=126611

mały v8 nie zgadzam się z Tobą, że cygara nie nadają się do jazdy na codzień. Moja ślubna od ponad trzech lat dojeżdża "babką" do pracy, robiąc 50km dziennie. A jak ma służbowe wyjazdy (projektowanie i wykonawstwo ogrodów) to nieraz w dwa trzy dni zrobi 500km.

Zejdź na ziemie człowieku ...ja od 2001-2003 jeździłem na co dzień Oplem Kapitanem z 62r , bo zwyczajnie nie miałem innego samochodu , da się?? da...tylko w starej motoryzacji coś ciągle trzeba grzebać, i jak ktoś pier..i głupoty że 30-sto letnim samochodem, z przebiegiem rzędu pół miliona kilometrów tylko wymienia olej i jeździ , to mu tylko zostaje pogratulować...fantazji.

To nie żadne fantazje. Auto owszem ma ponad 500tys.km. U mnie przez ponad 11 lat przejechało ponad 300. I co robiłem? Jedno łożysko z przodu, parownik, dwa razy pająk, panel od nawiewu, jedna końcówka kierownicza, raz przegub napędowy, rozdzielacz wtrysku, stacyjka i to poza rozrządem
, klockami, amortyzatorami, filtrami i oponami chyba tyle. A jeszcze ze trzy razy swiece, przewody i palec i raz kopułka. Da się? ???

Nie no przekonałeś mnie....szukam dla zony cygara w szarpanej klamce

mały v8 Ty chyba po prostu nie masz co robić poza nabijaniem się z ludzi.... Z tym cygarem dla Żony to niezły pomysł - szukaj.. Moja Żona kocha swoją babcię i nie chce nawet słyszeć o innym aucie, a najgorsze jest to, że babci trzeba znaleźć zastępstwo bo już ciężko ją lewarkiem z jednej strony unieść...

Eeee tam biadolenie, ja już mam same zabytki i jeżdżą a i najstarszym często poruszam się codziennie i jakiejś interwencji mechanika nie potrzebuje. Zejdźmy na ziemię, auta z lat 90tych i 80tych nie są aż tak wymagające, jak Opel Kapitan z 62

ja także na codzień poruszam się C3. Raz że nie stać mnie na inne 'doinwestowane' auto, a dwa że poza A200 (zmieniłbym gdybym znalazl w podobnym stanie do mojego), chyba nie ma z tej stajni auta obecnie nietuzinkowego na drogach a jednoczesnie komfortowego/wygodnego wg mojego widzi mi się