W dwudziestoparoletnich autach oczywiście może być już mechanika mocno wyeksploatowana więc zdjęcia to dopiero początek odsiewania aut, no ale od czegoś trzeba zacząć więc powróżę z fot
1. piszesz, że blacha do roboty, jeśli tak rzeczywiście jest to ja bym odpuścił, chyba że masz na myśli tą dziurkę koło anteny albo porysowane nadwozie.
2. wizualnie raczej w oryginale, poza obniżonym zawiasem i większą felgą wartą sporą część ceny auta. Z fot mnie nie zniechęca, więc moim zdaniem warto zadzwonić zapytać o wady auta, i ewentualnie dalej poznać osobiście auto, tj jego faktyczny stan. Z drobiazgów które można wypatrzyć z fot.. nie ma fragmentów układu dolotowego. To tanie do uzupełnienia plastiki, ale znacząco wpływają na osiągi silnika gdy komora silnikowa już się nagrzeje. Ciekawe dlaczego ich tam nie ma. Na pewno istotniejsza sprawa niż siłowniki tylnej klapy. Być może w czasie picowania silnika i dolotu się zapomniało poskładać do końca. Listwa maskująca licznik jakaś pogięta, więc może ktoś to ostatnio wyciągał i nie umiał włożyć z powrotem
jednym słowem duperele.
3. jedynie oględziny na miejscu mogą rozstrzygnąć co z autem. Wygląda na nieco zapuszczony wóz, czasami takie niepicowane auta są dobrymi bazami. Na minus drobiazgi typu brak tłumika (a przynajmniej na tej jakości zdjęć go nie widać), braki detalu na lewym tylnym słupku, przedni zderzak ułamany na dole z prawej strony i chyba nad lewym kierunkiem też jest uszkodzony i to tyle co widzę z tych marnych zdjęć. Aha w tym wieku jasne skóry jeśli o nie ktoś regularnie nie dbał to już raczej wada i często te skóry na żywo wyglądają gorzej niż na niewyraźnych fotach.
4. szukaj 4.2 a co do wróżenia ze zdjęć: kombinowane skóry niepasujące do boczków, wypicowana komora silnikowa może tuszować wycieki, ori koła dzięki czemu zawias może miał szansę uchować się w lepszym stanie. 3.6 w tej cenie musiałoby być naprawdę w bdb stanie. Skóry zawsze można zmienić.