.: AUDI KLUB POLSKA :.

Przechodzę z 0W40 na 5W40. Ile itrów oleju l kupić???

Ostatnio na fakturze mialem 5,4l rozlewnego. Kup tez banke 5l na dolewanie. 5l to moze byc duzo, ale V6 lub olej

p.s.
Jaki masz przebieg i dlaczego lejesz 0W i 5W. Ja do siebie zawsze lalem 10W40 - poprzednie auto ponad 260tys, obecne pewnie tez cos kolo tego, albo i wiecej.

5L

5,5l

5l to minimum.

163k potwierdzone przez kasiążkę i kolegę, którego matka była użytkownikiem tego samochodu. Dolewałem 0W40, bo taki był zalany.
Docelowo chyba właśnie przejdę na 10W40 lub 10W50, ale nie chcę tak od razu zmieniać lepkości przeskakując z 0 na 10. Gęstość 40 wydaję mi się być optymalną, bo w zimę wiadomo, że szybciej nasmaruje motor.

Przebieg do typu oleju nijak się ma. Ja mam 353000 km i leję 5w50

Pierwsza cyferka mówi nam jak szybko się w zimę oliwa rozejdzie. Im niższa - tym szybciej. Druga liczba to odporność na pałowanie, im większa, tym większa Jeżeli więc nie jeździsz wyczynowo i z autem nic się nie dzieje, to radzę pozostać przy 0W-40 - to dowód na znakomitą kondycję motorowni. (0W-x szybciej spowoduje wycieki niż 10W-x, bo jest po prostu rzadszy).

Ale jest drogi i szybko ginie, bo pochałania ok 0,5 na 1000km., a znajomy mechanik mnie namawia, że spokojnie minerała mogę zalać i też będzie dobrze...

pozostań w znajomosci jesli ci to pasuje ale nie nazywaj tego znajomego mechanikiem.... Gdyby była na stacjach benzyna 86 to też byś taką lał bo znajomy stwierdzi że na niej też pojedzie?

V-ki lubia olej, zarowno 2.8 jak i 4.2 wciagaja olej. Ten typ tak ma, nawet w instrukcji jest informacja, ze moze wciagac 1l/1000km. 0,5l/1000km to nie jest tragedia. Jakby olej nie znikal to wtedy trzeba sie zwrocic do mechanika.
Masz auto udokumentowanym przebiegiem 160tys i chcesz go zalac mineralnym, bo jest taniej?

Jak ma być dobrze, tanio ( i zdrowo ), to trzeba jeżdzic rowerem i minerałem smarować łańcuch.
Jazda samochdem kosztuje, więc nie lej tam nic gęstrzego jak 5W40

Oj tutaj to nie wiem, moja teraz wciąga max 0,8l na 10 tysi, wcześniej wciągała 1 na 1tys. km. Remontu nie było, tylko kilka małych zabiegów, styl jazdy się nie zmienił.

U zaworówki zresztą też jest inaczej.

To masz 0,1/1000km, tylko pogratulowac. U mnie oba auta wciagaly od 0,2 - 0,4l/1000km - w zaleznosci od miejsca zakupu oleju, pory roku i stylu jazdy. U zaworowki chyba 0,5l/1000km, czy jakos tak, wiec nie mam co narzekac, jeszcze jest "w normie".

Mi się delikatnie gdzieś leje na dole, więc najpierw wymienię uszczelkę, a potem wrócę do tematu brania oleju.
A co myslicie o olejach do motorów? Podobno mają dużo lepsze właściwości, co jest logiczne ze względu na kręcenie tak wysoko obrotów.
Kolega ma M5 z 90 roku - w stanie igła - stan kolekcjonerski, sprawdzaliśmy ostatnio temperaturę oleju przy katowaniu, a jest co katować i na 10W60 temperatura oleju nie może przekroczyć 100 stopni, na 5W40/50 zawsze dochodziła do 120 min. Z tym, że M5 to już sportowy motor a do ACK chyba nie bardzo taki pasuje...Chyba, że się mylę? Bo mam go w bardzo dobrej cenie.

Jakie małe zabiegi? Ja kupiłem 8l oleju. Na wymiane poszło 5,5, od wymiany przejechałem 6 tys i dzisiaj wlałem resztkę oleju.

Do każdego V6 TDI 2.5 wchodzi 5,6 litra i jak dobrze pamiętam tak jest w informacji serwisowej. To tak dla potomności swoją drogą nie wiem jak musicie mieć zajechane jednostki, że tyle wam oleju wciągają mam naklepane 488k i między wymianami (co 10k) nic nie dolewam - olej Mobil 1 5w50

Jak nie wiesz o jakim silniku mowa to może się nie udzielaj.

tap