gitmar napisał(a):
Piszę o sytuacji gdy wszystko inne się zgadza, a auto ma np.coś malowane.
Tzn.że mam od razu je skreślać i robić tragedię bo maska, błotnik, drzwi, czy nawet dach był lakierowany (nie mówię o szpachli)
Czym w użytkowaniu będzie się różniło auto lakierowane po serwisach, gdzie wszystko jest sprawne od tego które jest w ori alkierze ale o niepewnej historii albo z przebiegiem x 2
Jak będziesz musiał coś u siebie polakierować to po tym od razu auto "do ludzi"
mowa o aucie z ogloszenia , ktore jest cale malowane ...
i jaka masz pewnosc ze polakierowane zostalo zgodnie ze sztuka i za 2-3 lata nie beda wylazic wykwity spod uszczelek , jeden ,dwa elementy to nie problem , ale cale auto juz daje sporo do myslenia ...
w uzytkowaniu niczym ,chyba ze jednak zaczna sie problemy z odlazacym lakierem , a i przy odsprzedazy bedzie krecenie nosem , ale to tylko moje zdanie
wole kupic nie malowane , i jak bede malowal to zrobie to zgodnei ze sztuka i sie nie bede martwil , niz kupic malowane i sie zastanawiac jak to bylo zrobione
p.s osobiscie wole miec 2x przebieg i prosta bude, niz malowidlo