alexhawk napisał(a):
dokladnie polecam rzucić z dnia na dzień i tyle, pierwsze dwa dni są najgorsze, ale później już normalnie, czasami tylko przychodzi chęć na papierosa, warto mieć przy sobie gumy do rzucia (działa to u mnie). E-papieros jest ok, ale z autopsji wiem, że "spalasz" nikotyny o wiele więcej (zwykły papieros przynajmniej się kończy). Warto poczytać ile mg nikotyny jest w 1 kropli olejku, bo to wcale nie jest tak kolorowo. Z drugiej strony nie mordujesz się subst. smolistymi.
Zapomnij również o słodyczach, piwie, alkoholu i kawie - to co wzmaga chęć na papierosa.
Powodzenia!
Witaj,
to zależy od osoby i poglądów, kto nie próbował się nie zna, kto próbował ten wie że można... ale nie trzeba to wybór każdego z nas tak jak z rozpoczęciem palenia, chociaż różnie to bywa bo tak:
1) Nie którzy rzucają papierosy stosując e-fajka z mocnym jego wykorzystaniem tj: w tedy faktycznie paląc płyn mocny o 18mg i więcej zawartości nikotyny oraz zaciągając się wielokrotnie dziennie (przesadzając) to jest trochę hardcorowe, mnie by się w głowie kręciło
2) Dwa to osoby palące 18mg (zastępujący płyn mocowo teoretycznie czerwonego marlborasa) ale zaciągające się nie cały czas, ale tylko w tedy kiedy "
zajdzie potrzeba" i to jest ok.
Wielu podchodzi źle do sprawy, bo nie którzy myślą że przechodząc na e-papierosa załatwią sprawę problemów z rzuceniem papierosów, że wezmą do ręki e-fajka podmienią z paczką fajek i po sprawie a to przecież nie jest papieros BO O TO CHODZI ale zdrowsza alternatywa i wszystkie objawy problemów z rzuceniem papierosów i tak się będą pojawiać jednak gdy się pojawią w tedy pomaga e-fajek ciągniemy go i chętka w połowie przechodzi resztą już sami się zajmujemy, przecież nie chcemy palić....
3) To osoby które przechodzą na e-papierosa w całkowitym znaczeniu, palą e-fajka przez wiele lat, rzucili fajki, ale "pykają sobie e-papierosa", jako taka zajawka, kupując sobie różne smaki i sprzęty, mają kilka modeli e-papierosów różnych firm, a czasami je kolekcjonują (mamy tutaj na forum jednego zapaleńca pozdro cycu - to on mnie w to wkręcił i bardzo wspomógł, jeszcze raz dzięki
Scob!!!
4) To osoby jak ja, które chciały rzucić (to mój drugi raz za pierwszym nie chciałem rzucić a wiedziałem jedynie że powinienem więc fakt że lubię palić po 4 miesiącach spowodował że znów zapaliłem) teraz chcę rzucić i jak na razie tfu tfu jestem na dobrej drodze, tak czy owak pierwsze dni nie paliłem po prostu bo czekałem na zamówionego e-papierosa, potem paliłem jedynie 6mg i 0mg czyli słaba moc z małą zawartością nikotyny lub bez nikotyny. I co robie to jedynie pykam e-papierosa kiedy mam ochotę jak teraz, otworzyliśmy sobie czerwone wino i do tego pykam truskawkowy smaczek - zeróweczkę o 0mg zawartości nikotyny. Robię to tylko dla przyjemności. W cale nie muszę już palić cały poprzedni tydzień ani razu nie pociągnąłem e-fajka bo nie chciało mi się go naładować, teraz od środy sobie pykam bo naszła mnie znów ochota palę sobie: truskawkę, wisieńkę, miętke i "normal tabaco"
