.: AUDI KLUB POLSKA :.

Koledzy mam wielki dylemat - noszę się z zamiarem zakupu A4 B6 quattro manual z lat 2002-2004. Zależy mi na przyspieszeniu nie gorszym jak 7.5s do setki. Przebieg załóżmy że realny 150-230 tys km. Silnik 1.8T (BEX) lub 3.0 (ASN).

Gdybym wybrał 3.0 pomyślał bym nad modyfikacją wydechu. Natomiast przy 1.8t wydech, ew. dolot + soft. W grubsze modyfikacje typu większe turbo itp raczej nie będę się bawił.

Nie rozmawiajmy o normalnych kosztach eksploatacji jak spalanie czy rozrząd, bo w tym temacie jestem zorientowany.
Chciałbym zobaczyć Wasze opinie nt żywotności tych silników oraz osiągi. Dodam że mam ogromny sentyment do 3.0, bo miałem Peugeota 406 V6 207KM i byłem mega zadowolony z osiągów i spalania.

1.8T jest uważany za bardzo solidną i wytrzymałą konstrukcję. O 3.0 krążą negatywne opinie nt usterek głowic i bloku. Jak jest naprawdę?

Sporo juz bylo na ten temat. Urealnij swoje wymagania i dodaj co najmniej 100kkm do przebiegu. Jak szukasz 150kkm w ponad 10 letnim aucie tej klasy to powodzenia.

tap

Benzyna z tego roku może mieć ok. 200.000km przelotu i to nie jest wyjątek.
Ja bym brał 1.8T quattro, dużo lepszy potencjał na przyszłość niż 3.0Pb.
Zmieniasz wtryski, turbo, intercooler, dolot i lekką ręką masz 230ps, mało? Można i 300ps.
Na plus dla 3.0Pb to brzmienie V6 ale i w 1.8T jak zrobisz wydech to narzekać nie będziesz.

To kolego jest nie osiągalna wartość, przecież w naszym pięknym kraju auta na portalach ogłoszeniowych maja do 250tyś.a później stają jak zaklęte

Aha. Chyba, ze na allegro. Chyba, ze zakladasz, ze kolega chce doplacic ok. 5000zl do ceny allegrowej zeby miec ten rzeczywisty przebieg.
No ale przecież wtedy mozna juz kupic mlodsza z allegrowym przebiegiem 150kkm

tap

Mój ASN ma w tej chwili 194kkm, jak kupiłem miał 187, mam ori książkę, badania emisji spalin z CH i wydruk z ASO od samego początku - wszystko się zgadza. W zeszłym tygodniu w CH sprzedało się C5 2.4q z 12.2003 z przebiegiem 100200km. Nie pisz więc że to niemożliwe (nie mówię o allegro, bo to wiadomo).

1.8T a 3.0 V6 dwa różne światy, sam musisz wiedzieć czego chcesz. Ja nie lubię fabryki poprawiać i zwykle wybieram V6, V8. Ktoś inny lubi dłubać, wtedy faktycznie niech sobie kupi 1.8T i działa

Mam mile wspomnienia z ASNa. Obecnie jezdzi kumpel tym autem i ma naklepane 330kkm bez ruszania silnika poza rozrzadem. Kultura pracy przyzwoita, dynamika optymalna do codziennej jazdy. Jedyna przewaga R4T to mozliwosc ingerencji w moc no i moze koszty rozrzadu.

Najlepiej szukac ASNow poza krajem bo u nas malo kto wie jak o nie zadbac.

Jeśli celujesz w 1.8 T BEX to samym programem , bez wymiany czegokolwiek spokojnie osiągniesz okolice 220 -230 KM .
Turbo będzie wydajne do ok 250 KM , wiec jesli chodzi o moce to małym kosztem będzie podobnie jak w v6 a nawwet lepiej - 1.8 T jest lżejszy , więc lepiej się rozkładają masy i bedzie sie przez to lepiej prowadził.
Jeśli chodzi o 3.0 v6 to nigdy go nie miałem wiec nie będę tu filozofował ale słyszałem ze nie są juz to tak udane silniki jak stare 2,8 v6 oraz e bywają z nimi problemy (głowice , panewki) wiec jeśli możesz przeboleć dzwięk silnika R4 w 1.8T to wybierz opcję bezpieczniejszą, choć myślę że bedzie trudno znaleźć godne auto z ta jednostką.

Znam realia przebiegu i wiem jak są liczniki kręcone, ale na spokojnie szukając i przy odrobinie szczęścia można znaleźć 10 letnie Audi z przebiegiem ok 200 tys. Oczywiście wiąże się to z wyższą ceną, ale myślę że warto dopłacić do zadbanego samochodu. Tym bardziej w przypadku V6, gdzie koszty napraw są wyższe. Planuję wydać plus-minus 25 000zł
Ostatnio oglądałem A4 3.0 i wydaje mi się że coś było nie tak z mocą, bo niby auto w miarę jechało, ale nie odczułem zmiany fazy rozrządu kręcąc go wyżej.

Przeglądałem ogłoszenie modelu B7 i nie wiedziałem że jest w nim montowany silnik 1.8T BFB. Da się z tego silnika coś wyciągnąć?

Tak się dzieje jak jest problem z rozrządem - źle ustawiony np bez blokad i fazatory wariują lub właśnie jak już umierają.