.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, od tygodnia zmagam się w mojej 100 z problem ciąglę rozładowującego się akmulatora. Akmulator podmieniłem na inny i dalej to samo 2dni i auto nie odpala.
Jak sprawdzić czy faktycznie coś mi zjada prąd, jeśli tak to co sprawdzić?

1. Czy masz ładowanie?
2. Czy w zgaszonym i zamkniętym aucie wszystko się wylącza? Może się ciągle pali jakaś zaróweczka: bagażnik, schowek, komora silnika i td.
3. Miernik w łapę i po uruchomieniu amperomierza sprawdzasz pobór prądu. Zaczynasz wyciągać kolejne bezpieczniki kontrolując wskazania amperomierza ustalisz podzespół.
4. Jeżeli p.3 jest dla ciebie niezrozumiały, udaj się do elektryka.

Powiem tak alternator jest trochę słaby bo ładuje tylko 13,9v. Ale po naładowaniu sprawnego aku i włożenia go do auta po 2dniach auto nie odpala.
Jaki jest dopuszczalny pobór prądu? Miernik podpiać do akmulatora+ i klemy +?

Takie ładowanie masz na wolnych obrotach z wyłączonymi wszystkimi odbiornikami? Możliwe, że uszkodzony element, który zżera prąd tak obciąża układ elektryczny, że napięcie ładowania spada.
Podłączenie miernika tak jak piszesz. Pobór to najlepiej będzie jak nie będzie go wcale ale to wszystko zależy czy masz jakieś dodatki podłączone do instalacji typu alarm.

Jeżeli masz słabe ładowanie, to możliwe że uszkodzona jest jedna z diod w alternatorze. Wtedy alternator pobiera prąd, kiedy silnik nie pracuje. Wyjęcie bezpiecznika nie pomoże, bo prąd ucieka bezpośrednio przez gruby przewód "+" z akumulatora do alternatora. Jest to również niebezpieczne, bo alternator może się nagrzewać.

Pozdrawiam

Zdrowa instalka w C4 po zaryglowaniu auta i odczekaniu 3 minut to 70mA. Przy okazji przywracania instalacji do ładu robiłem tak, że bez tylnej kanapy z wpiętym amperomierzem między klemę + akumulatora a kabel plusowy zamykałem auto ze sobą w środku i patrzyłem na pobór prądu. Pomijam fakt, że wyprułem z instalacji dwa bandyckie odcięcia, centralkę i 12m zbędnej instalacji po jakichś "krawcach". Następnie wyjąłem półkę przy kolanach kierowcy, wciągnąłem do środka panel bezpieczników i na zaryglowanym od wewnątrz aucie wyjmowałem bezpiecznik obserwując pobór prądu - tudzież określając obwód "kradnący" prąd. Warunek jest jeden - musisz mieć instalację bez ingerencji pt. dodatkowa centralka lub inne dołożone wodotryski. Metoda żmudna ale w 100% skuteczna pozwalająca wykryć przyczynę.
Jest jeszcze kwestia alternatora jak to Wordeck napisał.
W avantach występuje też problem łamiącej się wiązki w przelotce do klapy i tamtędy upływnością do masy też czasem ucieka prąd.
Alternator pod obciążeniem powinien trzymać +/- 14.4V.