.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
W najbliższych dniach będę przymierzał się do kupna samochodu i wybór padł na Audi A4 B5 Kombi.Dysponuje kwotą max.9 000 zł.
Mam kilka swoich faworytów, ale ostatecznie po poradę przyszedłem tutaj.
1.http://otomoto.pl/audi-a4-b5-b5-lift-15 ... 57969.html
2.http://otomoto.pl/audi-a4-b5-supertdi-m ... 27931.html
O 2.5 TDI słyszałem, że istne skarbonki i lepiej się w nie nie pakować
3.http://otomoto.pl/audi-a4-b5-1-9-tdi-kl ... 49369.html
4.http://otomoto.pl/audi-a4-b5-C34999191.html
5.http://otomoto.pl/audi-a4-b5-C35513346.html
Auto będzie robiło ~20 km oraz jakieś sporadyczne wyjazdy za miasto.
Interesują mnie modele w woj.Małopolskim oraz Śląskim.
Czy któryś z w/w byłby odpowiednim kandydatem na zakup w tej cenie?

Skoro wiesz że 2.5TDi nie ciekawe to po co je pokazujesz i się nimi interesujesz.
Przy takich przelotach to możesz sobie kupić 1.6LPG i mieć spokój z turbinami wtryskami, dwumasami i innymi.
i znajdziesz coś mniej wyjeżdżonego

A w kwestii silników, to lepszy Diesel, czy raczej Benzyniak?
Może macie jakiś swoje typy odnośnie tych A4?

Masakra, ile razy można wałkować ten sam temat. Co drugi wątek jest o tym samym...
Wystarczy szukać i czytać, wszystko zostało już wielokrotnie opisane na forum.

Ujme to w skrócie
Szukaj A4 z silnikiem 1.9 TDI 110 koni (AFN).

A ja ujmę to inaczej, szukaj tego co będzie bardziej zadbane, z tendecją na PB przy obecnych cenach. Przesiadłem się z AFNa na AWXa...

Pierwsze dwie sprzedadzą się dopiero jak cena stopnieje do 3000, oczywiście ktoś kupi, ale na części.
Kolejna sprawa to te twoje "trasy", moim zdaniem to lepiej kupić dobry rower. Diesel zanim się nagrzeje to już go Będziesz musiał gasić, a koledzy napisali już o turbinach, dwumasach i innym shicie. Nie wspominając o tym że auto na ssaniu też więcej pali i te mityczne 5L na 100 km w przypadku diesla wyjdzie 8L na 100 km. Pierwszy z trzech linków do 1,9 tdi to gniot okropny, zdjęcia na mokro robione, fotele zmęczone, rezerwa się pali, brak osłony pod silnikiem a może nawet kawałka nadkola... Drugi to już za sam kolor buraka odstrasza. Trzeci ma cały przód malowany, cholera wie co on przechodził.