.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Jestem posiadaczem audi 80 b3 Comfort Edition 1.8 91r.
Niestety lubi spalić (ok. 10+L PB95 na 100km) a delikatnie też nie jeżdzę więc nie narzekam aczkolwiek od paru mc. czaje się żeby kupić coś (80. albo A4B5) co mnie troche mniej klepnie po kieszeni przy tankowaniu bo nie opłaci mi się już ładować dodatkowo pieniądze w moje audi i zakładać gaz, zresztą 23 lata samochód przelatał na PB95 i nie mam zamiaru psuć mu tej serii .

Silniki jakie mnie interesowały to 1.8T 1.8 (125Km) oba + LPG ew. 1.9 TDI (90Km jeśli B4, 110Km/130Km jeśli A4B5)

Ostatnio stwierdziłem że jednak z racji że budżet w granicach 8000-9000tyś, raczej rozsądniej będzie kupić 80. i doinwestować, z rocznika 93/94 niż A4 z 95r. w stanie "do roboty" bo tak zakładam że bym na tym wyszedł kupując A4 powiedzmy za 7k. zł.

Pracuje sporo jako kierowca również swoim prywatnym samochodem plus ciągam za sobą w kampaniach reklamowych przyczepę z billboarem ( jak kojarzycie i przeklinacie mnie w tej chwili to sorry ) no i właśnie tu jest moja wątpliwość gdyż dociązam zawieszenie no więc wielowahacz troche ciężko to widze (A4)

Przyczepa to masa ok 500kg rozłożona na jednej osi + wiatr(żagiel).
Quattro tak myślę do ciągania tego ustrojstwa nadałoby się idealnie(dlatego odszedłem od koncepcji A4B5 bo wielowahacz w opcji z Q na tyle a i myślę przód też szybciej się zużyje) W ciągu roku robie 25-30 tyś km. Głównie miasto aczkolwiek trasy do 200km 3-4 razy w miesiącu się trafiają. Ostatecznie skłaniam się do 2.0E w B4(jutro odwiedze ubezpieczalnie by uzyskać prognozę na koszta OC) i nawet mam dwie takie na oku (jedna FWD i jedno Q) w moich okolicach (Świętokrzyskie) tylko właśnie piszę by trochę doradzić się tak w ew. kosztach jak i Waszym zdaniu- jeżdżących audi z doświadczeniem i wiedzą, jak zapatrujecie się na mój problem. Jestem zwyczajnie uzależniony od Audi. Próbowałem szukac czegos innego no ale nic mi nie pasuje po za audicami no sorry tak juz mam.

Podsumowując.
Obecne koszty 100km to ok. 50zł więc wszystko co spali o 10 złotych mniej jest OK.
Obecnie po ponad roku jeżdzenia 80. w tym ok. 7mc z przyczepą koszta napraw są minimalne jak na komfort jazdy i pewność żę dojadę gdzie chcę o każdej porze dnia i nocy.

Podaje linki do ogłoszeń nad którymi się obecnie zastanawiam:

FWD
http://olx.pl/oferta/piekne-audi-b4-2-0 ... 8mJrb.html

Q
http://olx.pl/oferta/audi-80-quattro-se ... 8pmlB.html

Skłaniam sie do Q chociaż nadwozie jak i wyposażenie przemawia za FWD.


Moje pytania:

- Brać gorzej wyposażone Q czy jednak pozostać przy FWD i odpuścić z racji możliwych kosztów.
- Koszta ew. napraw Quattro przy mojej pracy i na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie w takim wypadku.
- Czy podane ogłoszenia w ogóle warte są uwagi Waszym zdaniem. (siedze na olx i innych juz z 4mc i szczerze to bida straszna)
- Wszelkie Wasze sugestie co do wyboru audi, silnika, wyposażenia w zakresie do 8 tyś zł. z modeli 80 / A4 B5

Pozdrawiam!

Auto z pierwszego ogłoszenia to przysłowiowa "wieś tańczy i śpiewa", chromowane klameczki, listeweczki, wydech z marketu a zamiast
kierunków i halogenów w zderzaku założone chamskie pleksi.

Drugie auto - za małe zdjęcia żeby coś powiedziec, przebieg mały jak na 22 lata, 200.000km to wychodzi po 9000km na rok (unikat).

Za tą kasę do ciągania przyczepy wziąłbym A6C4 2.5TDI 115ps lub 140ps. Auto dużo stabilniejsze niż B4 czy B5, bardziej
pancerne a przy tym pali bardzo mało.

Dokładnie. W C4 zawieszenie jest niezniszczalne i komfortowe przy maksymalnej prostocie. Wnętrze w porównaniu do B4 to jak inna epoka.

Co do tych ofert to faktycznie: pierwsza to AgroStyl (cukiereczek w chromiku z mega audio wyrezanym w kokpicie), druga to ulepek trzymający się kupy dzięki sile woli i sporej ilości kóz z nosa.

Do takich zastosowań też polecę C4. Na pojemności tak nie patrz, minęły czasy kiedy opłacało się jeździć max 1.6

tap

Do ciągania reklamy po mieście tylko automat, quattro zawsze sie przyda, do tego jakieś wyposażenie by sie przydało. Setka dobry wybór. Ja bym brał to
http://otomoto.pl/audi-100-ideal-2-8-qu ... 84609.html
Uszkodzenie tu jest atutem , bo ktoś stuknął wziął z OC , i sprzedaje, a nie sprzedaje bo już go tak wyeksploatował że doprowadzić do stany jezdnego trzeba by włożyć więcej nić warty. Zakładasz zderzak na 4 śrubki w kolorze, , gaz , i śmigasz, bo hak już masz.

Też bym wziął jakieś C4 z quattro.


Tego nie możesz być pewien, że go nie wyeksploatował i dlatego sprzadaje. Może dzwon się trafił fuksem
Jadąc po niego wziął bym jeszcze koniecznie VAG i miernik lakieru by sprawdzić czy (nie daj Bóg) nie był gdzieś wcześniej lakierowany

VAG i miernik to obowiązkowo, do tego zrobił bym mu przegląd w ASO i to taki w innym województwie bo właściciel mógł wodką pracowników przekupić

C4 w stanie idealnym dla fanatyka i konesera za 5700zł... I to 2.8 quattro? Nawet licząc ten rozwalony zderzak.
Nie bardziej sie oplaca zrobic zderzak i sprzedac auto za 10-12 tys zł, skoro to taki rodzynek?

Mnie nie pytaj, ale zerknij na listwy po boku, i jakie jaśniutkie zbiorniczki. Może byś i faktycznie wóz lala. A uszkodzenie sam widzisz.

Dziekuje za odzew i propozycje. Wstepnie rozerzałem się za 100/A6 i jedno wpadło mi w oko w myśle dobrej cenie tylko właśnie czy jest wartne uwagi to już Wy oceńcie sami:
http://olx.pl/oferta/audi-a6-c5-150km-6 ... e93bcbb553
http://olx.pl/oferta/audi-a4-1-9-tdi-af ... 3336870d0f
http://olx.pl/oferta/audi-a6-c5-dlugie- ... e93bcbb553 (czy tylko mi się wydaje że za tanio?)
Nie widze nieczego co by mnie powaliło jak narazie


Zaskoczyliście mnie no ogólnie swego czasu skłaniałem się do A3 do 2000r. w TDI ew. 1.8T jak wspomniałem na wstępie. Rozmiarowo max A4 sedan. A tu mi taki kawał fury podsuwacie, szczerze to o kombi myślałem w perspektywie "jak się założy rodzine" a narazie czymś małym (max sedan) no ale w sumie to i do ciągania i do wożenia ludzi jak najbardziej gabaryt słuszny C4/C5.

Widzę same silniki powyżej mojego przewidywania . Rozumiem że pomimo sporego litrarzu można śmiało stać przy wlewie bez obaw o wessanie przez wir?
A Panowie jeszcze pytanie co do tych 2.5 TDI bo w internetach sporo opinii że całkiem awaryjne silniki. Zapatrywałem się w pojemności tak jak mówiłem do tych 2L ale może ktoś mnie oświeci bo niestety w tym tyg nie wyrobie się do ubezpieczalni jak to jest rozpatrywane w OC. Właśnie o OC się obawiam gdyż nie posiadam za wielu zniżek łącznie to chyba 13-15% (bezszkodowa + 3 czy 4te przedłużenie umowy) a tak to zwyżka do 26r. życia. Jedno co mnie jeszcze ratuje to współwłaściciel- ojciec aczkolwiek sam nie ma zniżek... a też nie mam na kogo za bardzo z rodziny wziąć żeby podpiąć się pod zniżki dlatego jest ból portfela...

Co do kupowania i robienia to musiałbym najpierw zgadać się ze znajomym blacharko mechanikiem co do kosztów no ale szczerze to wolałbym uniknąć takiego rozwiązania w miare możliwości gdyż sam nie mam za bardzo pojęcia o mechanice (tyle co samemu się nauczy przy naprawach i kosmetyce)

Jedno jeszcze pytanie które urodziło się dziś to czy Waszym zdaniem lepiej wstrzymać się maksymalnie długo i szukać jednak quattro czy tak jak mówiłem dać sobie spokój i brać FWD które zakładam będzie po pierwsze tańsze po drugie lepiej wyposażone bo widzę ludzie sobie wyżej cenią Q i słusznie.

kolego szukaj C4 nie C5. W C5 2.5TDI to jest V6, a nie nieśmiertelne R5.
O wiele łatwiej będzie ci jak będziesz patrzył na stan auta, a nie na quattro, które w połączeniu ze wspomnianym silnikiem diesla osiąga czasem ceny z kosmosu.

Uuuuu. Jak kupisz C5 z 2.5TDI za 7000zł to dopiero będzie ekonomia.
Szukaj C4 z 2.5TDI to nie ten sam silnik co C5.

Wg mnie szukaj 80 quattro z v6 pod maską...

moim zdaniem, to jest auto dla ciebie: http://otomoto.pl/audi-a6-automat-klima ... 78359.html

Zgadzam się

tap

Luks...gaz, hak , tablice i rura w miasto z banerem. Tylko Chełm jest na drugim miejscu po Radomiu. W Radomiu picują i udają cwaniaków ,że tu nic nie picowane i ty się nie znasz, a w Chełmie picują i udają gamoni że nic nie robili bo sie nie znają a nawet tego nie widzieli.

Niezła fura, fajny kolorek (nie to co moja strucla), wszystko się kupy trzyma - nic tylko brać!

Model ok- nie ten komis. Jak Mały prawi.
Ten sam komis miał Tymona S6 (ta po dziku)- oczywiście na żywo szedł, że nie klepane itd- a laik by zauważył co i jak.
Tam są auta, które cel mają na Ukrainę i niech tak zostanie.
Raz kiedyś z żalem patrzyłem w innym tamtejszym komisie na poliftową C5 z ASN- fajna konfiguracja- cena 23koła z stan agonia to mało powiedziane- zapalił za 5 razem z kabli a chodził jakby miał się rozpaść. Ehh.

Ma być tanio, ciągać przyczepę 500 kg , nie psuć się i w tym budżecie...
B4 TDI rocznik 95.
A4 B5 Q będzie dużo droższe a tylny zawias jest identyczny jak w B4 q ...
Szukaj lalki B4 1Z...
Widziałem ostatni na alledrogo takowy wózek w moim ulubionym kolorze za 8700 do opłat ...
Szukaj a znajdziesz.

Powodzenia.

Basket nie gadaj że 80-tka będzie lepsza jak ta A6 w automacie, daj spokój z tymi sentymentami . Niech ktoś z Chełma zobaczy ten wóz , bo ze zdjęć to wart jak nic.