.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nie jest to fragment ludowej piosenki, a rzeczywistość.

Pacjent: odnóże kroczne lewe.
Objawy: od czwartku w ubiegłym tygodniu ból w lewym biodrze, pojawiający się po godzinie 15. Ból [kłucie] trwa aż do wieczora, po śnie problem ustępuje. Ból pojawia się szczególnie wtedy, kiedy wykonuję nogą rotację. Podstawowa ruchomość typu przód-tył nie powoduje dolegliwości. W czasie bólu czuje jakby opuchnięcie w lewym biodrze.
Historia: osobnik raczej zdrowy, bez problemów z reumatyzmem czy też problemów ze zwyrodnieniem stawów. W przeszłości duuużo bezurazowego sportu, teraz raczej siedzący tryb pracy.
Lokalizacja: Chiny, jestem tutaj teraz na kontrakcie. Brak zaufania do miejscowej opieki zdrowotnej.

Cóż to może być za paskudztwo? Czuję się już jedną nogą w grobie, a chciałbym jeszcze skorzystać z życia.

Przepuklina międzykręgowa w odcinku lędźwiowym?
Ból nasilałby się przy dłuższym siedzeniu przed kompem/jeździe autem (szczególnie w manualu - wciskanie sprzęgła).
Ale ta opuchlizna nie pasuje tutaj.
Chyba, że masz panewkę biodrową zużytą.

Jeżeli wcześniej nie chorowałeś, to albo uraz albo stan zapalny, pasożytami straszyć Cię nie chcę (miejscowe przysmaki)... Przy ucisku na kręgosłup byłby ból, ale nie byłoby opuchlizny. Masz gorączkę?

Pozdrawiam

Jak siedzę/śpię to biodro nie boli.

Panewka zużyta - wg mnie powinno łupać cały dzień, a nie połowę dnia.

Gorączki brak, tak jak przebytych wcześniej urazów.

Obstawiam panewkę....teraz już będzie tylko gorzej

Mój tato miał wymienianą panewkę w biodrze, właśnie wyszedł ze szpitala. Czas oczekiwania we Wrocławiu 5 lat, załatwił operację z kopertą w Turku oczekując rok. Teraz rekonwalescencja. Idź do lekarza jeżeli to biodro da Ci znać czego nie życzę.

Nie straszcie Panowie z tą panewką.

Biegam sobie po 5-8km co kilka dni, pływam, chodzę na siłownię. A tutaj mają być takie perypetię? To już lepiej kłaść się do mogiłki i czekać na kostuchę.

Ja obstawiam [bazując na wujku Google] zapalenie ścięgien lub mięśni. Konował zweryfikuje te przypuszczenia, lecz dopiero kiedy wrócę do Polszu - w Maju.

To jak to jest z tą służbą zdrowia, kiedyś chwaliłeś, dzisiaj nie ufasz? W politykę zaczynasz się bawić, że zmieniasz zdanie jak rękawiczki?

O to to.Wszystko ma określoną ilość ruchów , tak jak panewki w silniku , obracają się ileś razy, wycierają się i silnik do roboty. Jak prowadzisz intensywny tryb życia to się gładzie wycierają. Pewnie trzeba będzie trochę pofolgować, i przejść na niehigieniczny tryb życia...piwo/tv/kobiety /hazard

Chińskiej służbie zdrowia nie ufam, bo na trzy zęby które miałem tutaj robione w ciągu prawie 2 lat, w dwóch przypadkach skończyło się na leczeniu kanałowym. Jestem pewien, że przynajmniej jeden z tych przypadków był do uratowania.

Chińczycy widząc biała człowiek myślą, że wydalam odbytem ichnie środki płatnicze, więc naciągają na każdym kroku. Jakoś perspektywa sprawdzenia tego biodra tutaj na miejscu i jego leczenie nie uśmiecha mi się za bardzo.

Póki co wciągam ich antybiotyk [bez recepty, uderzam do apteki i kupuję jak ziemniaki] na problemy ze stawami, jest tam Diclofenac czy jakoś tak. Piguła raz na dzień, i już nie boli. Poza tym samo lekarstwo kosztowało 6zł hehe. W Polszu musiałbym zostawić w aptece przynajmniej 5x tyle.

Jak Cię nie boli po antybiotyku, to masz stan zapalny. Powiem tyle: uważaj, bo z tym nie ma żartów. Jakkolwiek zaufania do miejscowych lekarzy nie masz, to zostawianie tego bez badania może się skończyć nieciekawie.
Co do panewki - wszystko się zgadza, ale nie zaczęło by boleć z dnia na dzień.

Pozdrawiam

a nie myślałeś o medycynie tubylczej?? Masaż,akupunktura,bańki,akupresura... miewam od czasu do czasu problemy z bólami pleców i wówczas uderzam do skośnokich. Pomaga zawsze i szybko.

To zainwestuj jeszcze ze 2 złote i zrób sobie badanie krwi na zawartość kwasu moczowego. Norma u mężczyzn: do 6,4 mg/100ml. Jak masz pow.normy to jest problem. To paskudztwo tworzy kryształki na płytce stawowej i działa jak piach w łozysku, im więcej się ruszasz, tym bardziej niepokoi, a nazywa się DNA MOCZANOWA.

jak zaczyna bolec około 15ej to daje znak ,że fajrant i do domu!!! sorry nie moglem wytrzymac

Mój sąsiad którego pochowałem miesiąc temu miał podobnie co nie znaczy że to musi być to. Tydzień przed wylewem stwierdził że boli go noga w biodrze . A ze był nie ubezpieczony więc do lekarza nie poszedł. Leczył się podobnie jak Ty poradami znajomych. Utwierdzony w przekonaniu że to rwa kulszowa smarował i nacierał cały czas bolące miejsce. Tydzień później dostał wylewu ze skutkiem śmiertelnym. Jak się później okazało owa boląca noga to był objaw problemów neurologiczno-krążeniowych które w krótce nadeszły. Oczywiście nie życzę Ci tego ale koniecznie to zbadaj u specjalisty.

Jestem pewny, że to brak ruchanka...wrócisz do domu, zapniesz żonkę/kochankę/koleżankę/cokolwiek i bóle nigdy nie wrócą...do tego smarowanie wódką od środka - musowo...kto pije ten żyje...
Zdrówko...

A dzisiaj popiłem se w mordowni..... od 3 lat tak się nie bawiłem na meczu.

mnie lewa ręka od łokcia po palce w połowie pażdziernika zaczęła nawalać ni to ból ni to taki dyskomfort ni to mięśnie ni to ścięgna ( jak by co to praworęczny jestem ),
jakoś na początku listopada ten ból na jakieś 2 -3 dni przeniósł się na inne stawy i potem wrócił do łokcia , też w sumie olałem lekarza męczyło mnie to prawie do końca grudnia,
byłem u rodziców i starszy dał mi jakiś antybiotyk 3 tabletki i do tego osłonowy bo mu zostało po jego zapaleniu,
po 3 tabletkach prawie całkowicie przeszło , ogólnie to nie lubię się faszerować lekami , masz pewnie jakieś zapalenie tylko musisz dostać odpowiedni antybiotyk

To "cokolwiek" to brzmi dramatycznie

Uprawia Pan seks z kobietami? Albo z mężczyznami - wszystko jedno.
To chyba Panu wszystko jedno
Klasyczny tekst z dobrego polskiego kina.