Sęk w tym że autko nigdy nie dymiło nawet nie puszczało czarnego dymu jak mu się depło.
Druga sprawa autko zaczęło podymiać już w okresie letnim. i wtedy już zauważyłem że zaczął więcej palić, nie aż tyle co teraz oczywiście.
Co do dymienia, to nie jest takie lekkie dymienie, auto potrafi zostawić za sobą pokaźną chmurę. Dymi tak konkretnie że jak po jeździe wjadę do garażu i zaraz go zgaszę to i tak ma zadymę w garażu.
Jedną rzecz zauważyłem, że po odpaleniu po dłuższym postoju nie dymi dopiero jak ruszę i go podkręce ponad 1,5 tyś obrotów.
Co do tras jakie robię to wyjazd - 5km -postoj 12h -powrót 5km, tylko że tak robię już odkąd mam to auto czyli prawie 4 lata i nigdy mi tyle nie palił nawet w zimie.
przemik napisał(a):
Kompresja czym była mierzona... porzadnym przyrzadem czy odczytana z KTSa ?
Nie wiem, dowiem się i dam znać.