.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie, czy istnieje jakiś uniwersalny sposób na założenie ogranicznika prędkości obrotowej silnika, żeby nie kręcić go powyżej powiedzmy 2500obrotów/105km/h??
Coś co założę, a kiedy będzie trzeba to zdejmę jakoś bez większej ingerencji w elektronikę auta??
Pacjenci to T4 2.5TDI oraz Sprinter CDI

W jakim celu? Ogranicznika RPM nie kumam, jak chcesz wyprzedzać? Chodzi Ci o ogranicznik km/h? Dla pracowników? Załóż GPS z możliwością przesyłania I zapisywania danych z trasy = jest bacik I ogranicznik.

Też jestem zdania, że limiter RPM jest kompletnie bezsensowny. Oprócz wyprzedzania, dochodzą wzniesienia, górki przy załadowanej pace nie ujedzie.
Podzwoń po tunerach, może jest możliwość założenia kagańca na prędkość.

Skoro w lepszych powozach jest kaganiec na 250km/godz, to w takich toczydłach też powinna być taka opcja dostępna.

Można to zrobić w sofcie, a czy jakieś zewnętrzne rozwiązania są, to nie interesowałem się nigdy.

Nie mogę się doprosić jednego drivera, żeby wolniej jeździł...
Wiem, że w T4 można to zrobić vagiem, ale jest to droga w jedną stronę, ponoć nieodwracalne, a wiadomo, że za jakiś czas auto trzeba będzie sprzedać...
Zwolnić gnoja też nie bardzo mogę...
Przyszło mi do głowy założyć coś pod pedał gazu, żeby nie mógł go wcisnąć do podłogi...

włóż mu tam 2,4d, tdi sprzedasz i jeszcze starczy na balange

Wcześniej jeździł 1.9TD i też go gniótł, ale linkę zwolniłem na pompie i się nauczył...
Teraz zaglądam w GPS i potrafił 143 v max pokazywać, a pompa elektroniczna, już ten myk nie przejdzie...

Po co 2.4d, od razu 1.9d bez turbo

5 cyl bedzie prosciej

Czyli kierownik pomyka szybko - furmanka za dużo pali?

Ano za dużo...

ile spala w sprinterze ? Mi wczoraj na pusto i tankując w De spalił 9,5l/100km przy prędkosci 110km/h
Zmobilizuj chłopaków do oszczędności.
Jeśli sprinter średnio spala 10l/100km daj zapas 12l/100km i powiedz że jeśli spali im 10L to za oszczędnosci w limicie dostaną kasę za 2L czy jakieś 9zł/100km. I to też będzie działać w drugą stronę. Jak przekroczy 12 w górę to za nadwyżkę będą pokrywać..
Sam musisz ocenić ile palą twoje auta i ile jesteś im wstanie dać. może to być 50% wartości 1L.
Ale sądzę ze jest to bardziej mobilizujące, konkretne niż zakładanie kaganca w busie.

Ja robię spokojnie 1000km na zbiorniku w T4 po PL, to samo auto jak lata do Francji czy Belgii, zbiornik starcza ledwo na 800km pod młodym kierowcą 22lata...
Sprintera teraz chcę kupić, cały czas zastanawiam się nad blaszakiem maxem 313, a plandeką 7-8ep również 313 2004-2008r...
O ile w PL dystanse są małe, o tyle za granicą już widać, że na daną trasę schodzi zbiornik więcej, a to boli, bo jakie są stawki to wiadomo...
System premiowy był - nie działa... zwolnić go nie mogę - układ...

Aneks do umowy o przekraczanie dozwolonej prędkości - łup po kasie. Dowiedz się u jakiegoś prawnika, czy dane z GPS mogą być dokumentem.

Zajedź do jakiegoś tunera, zrobi kopię kości, założysz kaganiec, a jak będziesz chciał sprzedać wrócisz do niego i przeprogramuje ci kość.

Też myśl, skrobnij do Spankyego.

Zapis w umowie. Jeśli przekroczy jakiś dopuszczalny poziom- bach 50% pensji

Jaki to sprintek ? Mam 315CDI z 2008 roku. Sprowadzony z DE, fabrycznie miał tachograf na karty i kaganiec na 90km/h (bez limitu rpm). Pojechałem do ASO zdjąć kaganiec - niewykonalne w normalnym trybie. ASO podłącza kompa, zgrywa soft, wysyła do centrali w DE a Ci na wniosek i za opłatą 800PLN zmieniają konfigurację w sofcie. ASO wgrywa soft do auta... koszt całości 1000PLN - SZOK i nadal tacho w aucie zostaje... co ITD baaardzo interesuje - bo jak jest to musi być używane. Odpuściłem.
W DE zdjęcie ogranicznika w aucie posiadającym tacho jest prawnie zabronione. Tacho ma każde nowe powyżej 2,8t DMC. Zdjęcie gdy trafia to Polski możliwe, ale po wniosku albo u magików

W drugą stronę jest duuużo prościej - założenie kagańca w aucie bez czy z tacho to 100-200PLN w zależności od ASO - tak mi powiedzieli jak przez 2 godziny czekałem pijąc kawę. Blokada jest trwała i nie może być poprawiona w górę w przyszłości a jedynie w dół.

Problem ogranicznika rozwiązał mi koleś zajmujący się elektroniką aut. Wyjął tacho, wylutował EEPROM z licznika, zmienił jakieś komórki, odpalił STARDIAGNOZĘ i po 5 minutach gotowe 500 na bułeczki zawołał Namiary na niego masz tutaj LINK ale działa on w ogólnopolskiej sieci magików od korekt, zdejmowania blokad i kasowania SRS i innych. Poda Ci pewnie numer do kogoś bliżej Ciebie. Ja trafiłem do niego po rozmowie z kolesiem z Gdańska - przekierował mnie.

Najrozsądniej byłoby monitorować prędkość i ewentualnie karać za jej przekroczenie. Myślę, że niewielu pokusiłoby się wtedy na typowo hardcorową jazdę - zbyt wiele może to kosztować