.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć!

Dzisiaj podjąłem decyzję o zakupie Audi A6 C5 w Sedanie. Posiada silnik 1.9 TDI 131 KM, jest z 2001 roku oraz posiada przebieg 321 000 km (W miarę normalny przebieg jak na Diesla 14-letniego?).

Ogólnie powiem tak... Swego czasu miałem "na dobicie i naukę" rodzinnego Opla Vectre B 1.6 16v 96' jednak po tym jak ją sprzedałem z powodu kompletnego rozsypywania się, a pozytywnych opiniach brata o Dieslu (Opel Insignia 2.0 CDTI) postanowiłem sobie sprawić traktora. Wpierw myślałem o Astrze czy Zafirze ale postanowiłem odkupić od rodziny ww. Audi. Praktycznie nonstop było serwisowane (14 lat udokumentowane fakturami, wujek się postarał). I jedyne co to zbliża się wymiana oleju i filtrów oraz mniej więcej na słuch brat ocenił, że za 30 000 km mogą być problemy z dwumasą (Rzekomo już ją słychać).

Zastanawiają mnie usterki typowe dla tego egzemplarza, czego mogę się spodziewać, w jakim przedziale kosztów itp. oraz jak mniej więcej dbać o ten samochód od samego początku, gdyż nigdy nie jeździłem stale Dieslem (W formie posiadania Diesla) i nie mam doświadczenia w klekotach.

Zastanawia mnie jeszcze jak sprawa wygląda z tymi "sławnymi" pompowtryskami, czy rzeczywiście takie są kosztowne przy wymianie oraz czy w Audi ogólnie jak się dba to wytrzymuje bardzo długo.

I ostatnia kwestia... Chodzi o jazdę tym samochodem. Słyszałem, że do 60*C nagrzania się oleju nie wolno przekraczać 2000 RPM, a dopiero po przekroczeniu tej temperatury można jechać więcej. Trochę mi się to kłóci z moim starym stylem jazdy ale wolę się was zapytać. Jest to pytanie śmieszne i wręcz jak "od laika" ale nie chcę na dzień dobry jeździć klekotem jak benzyną i przypadkiem nie przesadzić. Więc za wszelkie poradniki (linki do nich lub posty tutaj) o jeździe Dieslem będę wdzięczny. Bo przyznać się do tej niewiedzy to jak uniknąć w przyszłości kosztów.

Pozdrawiam z pierwszego mojego postu tutaj

Wykuj, wymaluj lub wydrukuj i powieś w garażu:

viewtopic.php?f=1&t=27498

PS. Diesla zimnego nie kręć wysoko, do 2 tys jest OK, za to rozgrzany motor kręc wysoko do 3,5 - 4 tys.

Hmm... Na benzynie wkręcałem na zimnym do 2.5k RPM, a potem na rozgrzanym jechałem do 3,5-4k RPM. Na Dieslu rozgrzanym także do tylu można w miarę grzać? Nie jest to może zbyt duży zakres jak na ropniaka o 5-6k RPM max na tablicy?

Rozgrzany motor to mam patrzeć po temperaturze cieczy chłodzącej czy oleju ?
Powiem szczerze, że pierwszy raz się spotykam z licznikiem temperatury oleju.

Oleju.
Jeśli masz dwa wskaźniki to wyraźnie widać że zanim temperatura oleju się ruszy to temperatura cieczy chłodzącej już dawno ma wartość "roboczą" (+/- 90 st C)

Po prostu wcześniej nie miałem wskaźnika temp. oleju stąd moje zdziwienie. No, a rozumiem że temperatura "robocza" to już ok. 60*C tak? Powyżej 60*C już mogę go wkręcać?

Generalnie stosuj się do informacji z linka którego dostałeś powyżej.
Aktualnym dieslem (silnik taki sam jak Twój) do osiągnięcia 50-60 st (wg wskaźnika, realnie to nawet 10 stopni mniej, pięknie to widać po podpięciu VAG) nie przekraczam 2k obrotów, potem trochę wyżej a kilka minut później kiedy wskaźnik temperatury jakąś chwilę stoi już na 90 st jadę już bez ograniczeń.

Czyli najlepiej do 60*C oleju jechać do 2k RPM, jak przekroczy to sobie mogę lekko folgować na 2,5k RPM. Jak temp. oleju dojdzie do 90*C to można wyciągać Nm z traktora?

Ogólnie VAG to nazwa tego "opcoma od grupy VAG" ?

Te 60 st miałem na myśli temperaturę cieczy chłodzącej bo wskaźnika temperatury oleju nie posiadam.
Pisząc o VAG miałem na myśli możliwość diagnostyki po podpięciu się przez OBD.

Krótko mówiąc- do 60 st C wody delikatnie, potem można coraz mocniej a kiedy masz 90 st możesz korzystać z Nm

Dobra, to rozumiem mniej więcej. Po prostu ten termometr oleju mnie trochę zmylił, a nagrzewa się stosunkowo długo. Stąd właśnie te moje pytania. Dziękuje za wyrozumiałość dla młodego traktorzysty

Jeśli chodzi o kwestie utrzymania samochodu, awaryjność, problemy Diesla. Ogólnie to co wypytałem się w pierwszym poście. To także by mnie interesowało

Mógłbyś sie zdziwić 1.9tdi latają bezproblemowo po 600000km,sam miałem kilka pod pół miliona dochodziło i oleju nie dolewałem,znajomy sprzedawał golfa 620000km ,jeżdził nim kilka lat i nie narzekał.

Ostrożność, ostrożnością ale ja wciąż dopóki nie przekroczy magicznych 60*C nie przekraczam 2000 RPM.

I w sumie inne pytanie, dosyć głupie ale... Podobno nie warto go trzymać na niskich obrotach kiedy dojeżdża się do świateł czy coś, bo podobno układ korbowo tłokowy obrywa. Tak samo z hamowaniem silnikiem, aby nie robić tego na mieście, bo dwumasa się za szybko zużywa. Jak dla mnie to jest cholernie pedantyczne, a wręcz nieprawdopodobne, ale wole znać waszę opinie

Chłopie, przecież A6C5 1.9TDI to nie pojazd księżycowy żeby się tak cackać.
Hamowanie silnikiem jest zawsze wskazane, niezależnie od auta i silnika.
I nie hamowanie a jazda na zbyt niskich obrotach zabija dwumasę.

Wiedziałem, że to za głupio brzmi aby było prawdziwe. I rozumiem, że jazda na zbyt niskich obrotach to jak ktoś dłużej jedzie poniżej 1500 RPM? W benzynie miałem w sumie wyrąbane, a tutaj wole się upewnić czy mogę w mieście jeździć poniżej tego zakresu czy ew. ruszać.

Nie przesadzaj. Wiadomo, że niskie obroty wpływają kiepsko na układ korbowy. Szczególnie, gdy gwałtownie dasz mu po garach. Jezdzij normalnie, co z tego, że dbasz jak nie wiesz jak jeździł poprzednik przez ostatnie pół miliona km. Ty już mu wiele nie dołożysz

Akurat poprzednik zaufany, bo rodzina. Więc mam pewność, że nie kręcony (Ewentualnie w Niemcowni 7 lat temu, tego już nie sprawdzę). Ale ogólnie tak jak dzisiaj gadałem z wujkiem to on mi mówił, że nie trzymał się tych reguł co usłyszałem, bo to zwyczajna przesada. Zresztą podobno, aby coś zaszkodziło temu silnikowi to trzeba się postarać

Sam jestem zdania, że samochód ma służyć mi, a nie ja jemu. Jednak zrozumcie moje obawy, skoro pierwszy raz zasiadam za Diesla, o którym usłyszałem już tyle mitów i opinii, że wręcz książkę mógłbym napisać. Ale nie mam zamiaru pińdrzyć się z furką, jest dobra i fajna ale to dalej samochód

Wiem, że te moje posty brzmią jak kompletny laik ale wolę was wypytać i mieć pewność, że usłyszę opinie fachowców

Chłopie. 1.9 tdi to pancerna jednostka. Jeździj normalnie, z tym że na zimnym go nie kręć wysoko, a na ciepłym kręć do 3 - 4 rpm. Zmieniaj filtry jak trzeba i lej dobre paliwo i olej. Koniec filozofii

I wszynio, tylko te 4k RPM to trochę dużo

No i po sprawie.

ja krece tak do 3,5 RPM.

Kręć do czerwonego jak trzeba, po coś ta skala jest przecież