.: AUDI KLUB POLSKA :.

Proszę opinię Audi A4 B8http://www.otomoto.pl/audi-a4-b8-xenon-led-navi-serwis-zamiana-C36198358.html

Z góry dziękuje

Czy ten boczek fotela ma 100kkm? Trzeba by to sprawdzić.

na moje nie ma 100 kkm..

Strzelam 385tyś.km

Trochę tak wygląda.
Jeśli to jest faktycznie pierwszy właściciel, a nie jakiś cwaniak to rozmowa+ wizyta w ASO powinna rozwiać wątpliwości.

albo audi robi szmelc albo auto ma 300+

+1
bez jaj nawet jak typ ważył 150kg to 250kkm to minimum...

Dzięki za pomoc

zaznaczcie, ze mi w kółku gdzie to patrzeć na ten fotel zniszczony

No jak- boczka nie widzi osoba?
tap

no nie widzi osoba

chodzi o to, że się od zewnątrz pomarszczył materiał?

no faktycznie materiał się marszczy zwłaszcza jak się go nie używa... nie tylko materiał,ale i głowę kładę,że gombka pod nim jest solidnie wydymana na rancie siedziska podobnie...
co oczywiście nie oznacza,że auto to złom bo nawet przy przebiegu 200-300 tkm jak zadbany to pojeździ chodzi tylko o typ ogłoszenia...niski przebieg,igła i do tego w super cenie i jeszcze gwarancja i uj wie co jeszcze...rzygać sie chce
ludzie wrzucają tu takie ogłoszenia w głębi duszy licząc,że znajdzie tu potwierdzenie,żeby brać bo mega opcja i do tego okazja...dajcie spokój

Gdzie jest tam MMI? Kraj pochodzenia auta powinno dać do myślenia. A co do boczków w 8k to są wykonane słabo w aucie mojej zony przelot 190k wygląda to jeszcze gorzej. Jedz , zobacz a nóż będzie okey.

ale jakby go mógł wydupcyć od zewnątrz
Uczcie mnie czarodzieje

on jest wysiedziany od przodu i dla tego marszczy się na bokach musiał ktoś szeroki w nim siedzieć kierownica też przytarta a na panelu od szyb to ktoś pety chyba gasił

jak dlamnie kierowca i pedały zdecydowanie nie mają 100kkm obstawiam co najmniej 2x tyle.

Nie dawno wymiałem, A4 B8 z 2010 roku. Auto kupowałem z salonu Audi, miało 100k, sprzedawałem przy 150 k. i na siedzeniach, kierownice gałki biegów, przełączniku świateł i innych nie było żadnego śladu a już na pewno takich jak tu. Inna sprawa może ktoś nie dbał?

To są "standardowe" siedzenia co wcale nie znaczy słabe materiałowo 113tys to miało kiedyś,mogę zrobić fotkę jak u mnie (raczej szwagra) wygląda środek i siedzenie po 220tys przebiegu,im szybciej w tym kraju szukający auta zrozumieją tym lepiej,że Niemiec czy Włoch lub inny żabojad nie wywalą kupa kasy na diesla aby za 5 lat nabić 70tys i sprzedać do Polski ,ale też trzeba wziąć pod uwagę to o czym mało kto pomyśli,kto za kierownicą siedział ? jak auto użytkowane po miastach i dziennie kierowca 80x wsiadał/wysiadał i jeszcze miał 110kg+ to taki fotel,kierownica itd będą się niszczyć w oczach,sam widziałem w Katowicach C6 z przebiegiem 150tys a fotel kierowcy i te coś co zostało po skórze wyglądało jak kątówką pociachane,kiedy podszedł właściciel już wiedziałem o co chodzi...185cm na 160kg wagi a siedzenie pasażera i kanapa jak nowe a grubasków wcale mało nie jest

B8 ma mocniej wyprofilowane fotele niż np. B6 - osobiście widziałem B8 z przebiegami 200 tys. w których pękały szwy na fotelu kierowcy. Tak jak napisał trisq w wielu przypadkach zależy od tego kto jest głównym kierowcą i jaki ma styl jazdy (miejski/autostradowy) trzeba dodać też że nowsze auta nie są już tak pancerne a materiały tak wytrzymałe. Zobaczcie nawet głupie śruby od pokrywy silnika w B6 vs B8, czasami po 5 latach śruby w B8 nie mają łepków są tak pordzewiałe, gdzie śruby w B6 są niemalże idealne.
Ocena przebiegu tylko po zużyciu wnętrza to proszenie się o problemy.