wordeck napisał(a):
Robi, popatrz uważnie jak to działa... 1*Właśnie w ten sposób robicie mega korek... 2*Wystarczyłoby zjechać odpowiednio wcześniej, i wtedy wszyscy przejeżdżają płynnie, bez zatrzymywania. "Zamka" nie zrobisz inaczej, niż zatrzymując auta na przemian - potem do tyłu efekt domina i w efekcie stoją obydwa pasy.
Pozdrawiam
1* Czym? że do zwężki podjeżdżają dwoma pasami? Napisałem wyraźni powyżej ze odległość z 20 aut robi się na 10 aut.
Korek robi się i auta stają bo kierowcy nie robią zamka, nie robią odstępów powiedzmy na 50m przed zwężką nie biorą innych pod uwagę, tylko myślą o swojej dupie, siedzą drugiemu na zderzaku i cieszą się z tego ze nie wpuścił kogoś z bocznego pasa. Tym się robi korek.
Tak jak wspomniał
Kiki płynie ma się to odbyć. Ale jak jeden z drugim nie wpusci na zamek to niestety robi się łancuszek zwany STOP.
2* Mówisz odpowiednio wcześnie. To ile to metrów ? Bo dla mnie max to 20 od znaku zakazu wyprzedzania lub samej zwężki.
Zobacz na ten filmik 4 strzelony z góry z google.
https://www.youtube.com/watch?v=0dvwx83Wylo1- Auta ustawione na prawym pasie a lewy wolny .Toyota mija 29 aut. Gdyby ustawiali się na zamek to by nie mineła żadnego a korek byłby o połowę krótszy.
2- Zjechać dużo wcześniej. Jak napisałem powyżej dla mnie to max 20m przed zwężką. Dlaczego ? widać to od 0:28sek . Kango zjechało a Toyota mija jeszcze 18 aut.
Każdy dojeżdżający na lewym/prawym pasie i zjeżdżający dużo wcześniej bedzie wydłużał korek, jedzie się do samego końca.
3- jazda na zderzaku. Brak odstępów, luźniej jazdy i korki, w tym filmie pewnie trzymają światła. Ale nawet bez świateł tak bywa na naszych drogach.