.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Mój samochód od kilku dni jeździ jakby chciał a nie mógł:(
Zaraz po odpaleniu wszystko jest ok, po kilku minutach przestaje reagować na gaz poniżej 2,5 tyś obrotów:/ tzn reaguje ale bardzo ospale i rozpędza się bardzo powoli... po osiągnięciu 2,5 tyś załącza się turbina i rozpędza się poprawnie - problem jest z dolnym zakresem obrotów. Po puszczeniu gazu zdarza się że go lekko szarpie
Co może być nie tak? Przepływomierz, pompa paliwa?
Zdaję sobie sprawę z faktu że do zdiagnozowania konieczne będą logi, te jednak będę mógł zrobić najwcześniej po długim weekendzie - może ktoś z Was spotkał się z podobnymi objawami?
Dane które mogą być przydatne:
przebieg: 177 000 (albo i 277 000 - kto to wie)
nie bierze oleju, nie kopci
nie stosuję żadnych dodatków do paliwa

Albo i 377...

Wykonaj logi i odczytaj błedy - bez tego ani rusz

Witam,

W tym momencie auto jest w takim stanie że wykonanie próby dynamicznej chyba by go uśmierciło:( a podczas samego zczytywania błędów na postoju nic nie wyskakuje

Samochód był u mechanika, stwierdził że problem może być z vacum pompą, ponoć jakiś przewód był tam przetarty czy zagięty. Samochód zaczął odrobinę lepiej jeździć jednak nadal był słaby a spod maski dochodziło syczenie
Mało tego zauważyłem że podczas wjeżdżania na wstecznym np na krawężnik bardzo mocno kopci na szaro

Miałem pojeździć i sprawdzić czy się poprawia - po przejechaniu 100 km samochód znów się zmulił i ledwo jedzie sam już nie wiem co robić

Ktoś może mi polecić jakieś miejsce w Krakowie gdzie znają się na rzeczy ( poza ASO w którym nie koniecznie się znają)

moze dziura w dolocie skoro takie objawy? To ma go zabic?

Poki nie ywkonasz logów... bedziesz bładził jak dziecko we mgle....

Na mój rozum wykonanie logów w pełnym zakresie obrotów przy ledwo zipiącym silniku to nie jest dobry pomysł i takie logi mogą nie być miarodajne - chyba że się mylę?:) Po wciśnięciu gazu, samochód nie reaguje na gaz przez ok 5 sekund, później zaczyna się mozolnie rozpędzać, w między czasie słychać świst z pod maski, później turbina dostaje strzała i auto zaczyna nienaturalnie szybko przyśpieszać - jesteście pewni że w takim przypadku niczego więcej nie uszkodzę?

Masz PW bo widze ze nie bardzo siedzisz w temacie.

Rok czasu zajęła Ci diagnoza przepływomierza.... sporo... biorąc pod uwagę fakt, ze normalnie zajmuje to jakies 15 - 20 min.
Ale najważniejsze ze fura zdrowa

Pozdrawiam

Ale kotlet :] Dziwię się, że ludzie nie słuchają co się do nich mówi. Przemik ma doświadczenie i doradza dobrze. 4 lata... hehehe..