.: AUDI KLUB POLSKA :.

Postanowilem oprocz swojej ukochanej C5 zakupic druga Audi tylko do pieszczenia i glaskania no i upalania na zlotach
Mam na oku dwa calkiem rozne egzemplarze ale oba to 100 bo takie ji sie podobaja :
http://otomoto.pl/audi-100-niespotykany ... 98010.html
Trwaly silnik... klasyk w automacie...czy wariat w owczej skorze :
http://otomoto.pl/audi-100-c4-s4-2-2-tu ... 17244.html
Czy ta S4 to oryginał?

Z zewnątrz na pewno nie jest to S4, ale pewnie tyle razy ryło w lesie nową trasę wioząc wagony fajek, że nie ma się co dziwić, że pogubiło zderzaki
Cena jak na auto w takim stanie dość wysoka (chyba - nie jestem znawcą w temacie C4) ale nie dalej jak wczoraj, Panu likwidatorowi z Hestii wyszło, że moje S6 C5 jest warte 13k zł - więc jak chcesz to .....

Chce cos do odchwaszczenia. Ogladalem w sobote rowniez b4 2.6 Q Avant... gnoj i mogila i kolo 4k zawolal... nawet nie odpalila sama.
Masz rozwalone S6 ze Ci likwidator wycenil??? Ja szukalem rownolegle do kojego traktorka 1.9 jakiejs S6...
Sercem jestem z B4 80.... dla mnie to cudo nie do zajechania...

Zdaniem pana likwidatora to jest wrak - chciał mi całkę wwalić - a do wymiany są dwa zderzaki i przedni błotnik (na upartego to by go klepnął dwa razy młotkiem gumowym i by starczyło

Setunia jakoś wygląda, ale to niby S4 to gruz już z tych zdjęć. Nie te zderzaki, lampy, błotniki felgi (tak, tak - ja lubię jak w tych autach siedzą jeszcze seryjne Avusy I albo Bolero .... jak w mojej ). Cena z d.... Jakby była ideał to można i dwa razy tyle wypłacić. Poza tym jak nie miałeś nigdy styczności z AANem albo kogoś kto będzie Ci w tym dłubał, to zapomnij o frajdzie z posiadania

P.S....pisałeś w innym wątku że szukasz ideału z fabrycznym lakierem

Jak trafisz na eskę gruza to wkład jest liczony w kilku tysiącach. Patrząc na podwyższony zawias i rejestracje to na 90% woziło papierosy - duży zbiornik paliwa i mnóstwo skrytek.
Jeżeli chcesz S4 C4 to np. http://otomoto.pl/audi-s6-s4-2-2-turbo- ... 56419.html .Można pomysleć i o S6 C4, ale dobre egzemplarze 15k+.

gitmar > Ta setunia chyba taka jest Raz w życiu naciąłem się na malowane auto w całości - więcej nie mam zamiaru
Szkoda, że nie bliżej bo bym podskoczył oblookać z czujnikiem.
Orientuje się ktoś jaka wtyka jest w tym aucie do VAGa ? Zwykłe gniazdo ODBII czy jakaś 2 pin ?

OBD I....ale dalej nic nie rozumiesz jak wyznacznikiem wyboru auta w wieku 20+ są mikrony....

drookash w jakim świecie żyjesz?
Auta 20-letnie za + _ 9000zł a ty z miernikiem będziesz latał

Jeżeli miałbym kupować 100 C4 to taką z przebiegiem do 150.000km z De i jeździć okazjonalnie.
Jedynie taka może być coś kiedyś warta (jak oryginał.)

Gniota za kilka tysi. z PL to tylko z quattro, wypruć co się da i mieć do wygłupiania się żeby nie było szkoda potłuc.

ps.
do obijania szukaj osiemdziesiątki.

Akurat rozglądam się za C4 (ew. 100 z cygarem włącznie (tylko to inna półka cenowa już , ale dla mnie liczy się bezproblemowa eksploatacja ). Chyba jednak zdecyduje się na A6 bo albo coś mieszam ale chyba to samo co 100 C4 z przebiegiem max 100tys. ( jak będzie cud miód i po pieniądzach może i zejdę do 150tys.).

Auto od przysłowiowego dziadka co nim do kościoła jeździł i pod kocem trzymał w zimie nie wyjeżdżał .Auto serwisowane tylko w ASO .Lakier oryginał .Ale za takie auto w DE trzeba dać min 3-4tys. euro. Przelicz ile będzie Cię to kosztowało w Polsce. Na dodatek nie znalazłem ani jednego diesla wszystko benzyny (zwykle 2,3 kilka 2,8) .
W DE jest tylko jedna S6 do 10tys. i na mój gust trzeba dołożyć do niej worek kasy.

>ernieball - luzik... uwież mi, że jak kupowałem moją 80 4 lata temu to była z 1994 roku i byłem miło zaskoczony - nie miała malowanego ani 1cm2 na budzie... wówczas to auto miało 16 lat. Była jedna wgniotka na tylnym lewym zderzaku wielkości kciuka - odprysł lakier i z tym jeździłem prawie 2 lata i nic się nie działo...
Swoją A6 też kupiłem "zadrapaną" i jest polakierowana... zaznaczam - polakierowana a nie poszpachlowana, pospawana i zapaćkana lakierem. Czujnik zabieram TYLKO po to by przekonać się ile jest szpachli. Nie przeszkadza mi jeżeli auto ma polakierowaną maskę bo przecież mogła się kamieniami obić, jak ma zderzak polakierowany czy rant błotnika... ok bo żona mogła parując pod marketem słupek zahaczyć, ale jak ma 1cm szpachli dookoła to odpada. Już takie widywałem i po roku odpadał płatami Nie mówiąc już o tym, że lepiej by dach był w ori... bo tam to nie ma szym go skaleczyć.
Każdy chce kupić jak najlepiej i są narzędzia by sobie w tym pomóc. Można zabrać kompa, zabrać czujnik czy kolegę mechanika/blacharza ale przede wszystkim trzeba trzeźwo myśleć i być czujnym.
Nie oczekuję, że kupię IDEAŁ za kasą mniejszą niż stoją na zachodzie, ale przecież nie można nikomu zabronić by takiego ideału szukać.

Osobiście też uważam, że buda jest najważniejsza. Mechanikę można sobei zrobić. A z budą to już nie jest taka łatwa sprawa. W przypadku C4 według mnie wszystko poniżej 10k to mega śmietniki lub mają jakies ukryte wady, o których nawet właściel nie wie lub nei zdaje sobei sprawy. Jest ich coraz mniej i ceny będą w granicach 15-20k a co za tym idzie ceny S6 C5 też zaczynają być stabilne w pełnym pułapie za zdrowe egzemplarze.

Obecnie jestem na etapie szukania sobie auta zamiast S6 C5 i mam podobny dylemat...czy jednak sobei jej nei zostawić bo wiem co mam czy szukać to co mogłoby ją zastąpić.

Bloku gdyby przyszło Ci do głowy sprzedawać S6 to wal śmiało, bo ja jej krzywdy nie zrobię ! Daję sobie czas, budżet w okolicach 20-22 tyś przeznaczę na to co uda mi się upolować i będzie warte tych pieniędzy. Czy to będzie S4 C4 czy może S6 C5, a może B4 2.8Q... sam nie wiem. Szukałem A6 1.9TDI... tego jest na pęczki i każdej (nawet mojej) coś zawsze brakowało. Wybiera się mniejsze zło i odchwaszcza... nie jedno auto tak ludzie z tego forum uratowali i nie jedno uratują. Zgodzę się z bloku - mechanikę łatwiej ogarnąć nawet gdyby trzeba było silnik czy skrzynię wymienić, ale wyklepać i polakierować np. tylny błotnik to już zawsze zostanie jakiś ślad który rzuci się w oczy w słońcu
Ostatnio nawet oglądam carbio B4... to ma smak i dobrze zglebione i utrzymane z dobrym silnikiem za kilka lat będzie warte 1,5x raza co tyle. Nie chcę zarobić na aucie - nie w tym rzecz. Lubię "posiadać" dobre auto, dobrze utrzymane i zadbane. Ile wsadziłem w swoją 1.9TDI mimo iż nie musiałem to już historia... a to dobiero początek drogi do perfekcji.

No jakbym chciał swoją sprzedać to Twój budżet nieco przymały

z takim budzetem poszukałbym A6 4,2 bez parcia na S, niestety czy w S czy w A trzeba będzie zrobić skrzynie rozrząd i parę innych pierdół. Poszedłem opcją 4,2 , wyglada prawie tak samo, wiem nie ma licznika eskowego , ale na starcie taki woz kupujesz taniej a i częsci sa duzo tansze. Jak chcesz wiem tez coś o pewnym 2,7 bit w okolicach 20k zl

A niby co jest dużo tańsze w A6 4.2 w porównaniu do gratów z S6 - jak to są praktycznie te same auta, różnią je wałki, wtryski, soft w ECU, soft w TCM, inny soft w ABS/ESP i przełożenia główne - reszta to P&P z jednego do drugiego.
Jedyna rzecz która jest tańsza ... to tylne amortyzatory w S6, bo A6 4.2 najczęściej ma nivo które się prędzej czy później spierd...

Jeśli dobrze spojrzałem na katalog części to zawieszenie (wahacze i amorki) też są inne w A6 i S6. Układ hamulcowy znacznie droższy w S niż A. DO tych 20k tez bym szukał A6 2,7 lub nawet wolnossaka 3,0.

Stoi jedna ładna US 2.7T Q A C5 we Włocławku - przebieg niby 85 tyś km, ale na bezwypadkowe.net już doszli, że w 2009 miała 95 tyś mil Sam popatrz : http://otomoto.pl/audi-a6-s-line-2-7-bi ... 14806.html
Można też mieć jak mówisz tanie 4.2 z okolicy : http://otomoto.pl/audi-a6-4-2-quattro-C35684280.html
Jest jak mówisz... oprócz kilku spraw i dodatków, oraz innego zawieszenia (tutaj do końca nie jestem pewien) to prawie to samo.
Tych 40KM których i tak 90% S6 nie ma nie warto żałować chyba.

Co do budżetu to dziś jest 20... i rośnie - nie ograniczam sobie z racji braku kasy, lecz zdrowym rozsądkiem. Bloku - jeżeli zawołasz 30 a ja nie będe się miał do czego przyczepić... też zapłacę. Chyba rozumiecie ?

Wahacze pewnie dłuższe... aczkolwiek sprawdzę, natomiast amorki pewnie są takie jak w swojej aktualnie z wyposażeniem 1BE - czli czerwone, wzmacniane i sztywniejsze. Drążki stabilizacyjne w S6 i u mnie lite pręty, a zwykła A6 ma puste w środku. Inne odboje w amorkach i inne drążki kierownicze... różnic jest masa. Gdybym miał idealną S6 to bym kasy nie żałował. Aktualnie w swoją A6 pakuję 10 krotnie więcej w części niż w paliwo

Nie pisz posta pod postem, na tym forum używamy opcji EDYTUJ