.: AUDI KLUB POLSKA :.

malowanie.. cekol juz polożony, jutro poprawka

Dojechałem sobie do pracy (95km w jedną stronę), posiedziałem ze 30 minut po czym odbieram telefon od ślubnej...wody mi odeszły - przyjeżdżaj Prawie 100km trzeba wrócić, godziny szczytu, początek majówki, korki, korki, kapulszniki, korki, niedzielni kierowcy, korki, korki itd. A na porodowkę jeszcze kolejne 40km trzeba jechać bo żona chce rodzić w Wawie. A tam jak wyżej - korki, tłok,nerwy,korki....

Na szczęście już czekam na właściwym miejscu. Pany, trzymajta kciuki. Jak będzie wsio ok, napiszę w tym drugim wątku

powodzonka!!! zdrowia

Powodzenia!

Trzymamy kciuki, trzymamy

tap

powodzenia!!! a swoja droga to pewnie eska siedobrze dotleniła na takiej trasie.

Powodzenia

Morgi, już 4 dni po wszystkim Szczegóły w pozytywnym wątku

Enduro - eSka regularnie się dotlenia na takich trasach Tam te wozy czują się najlepiej.

No i gitara, ja tylko zaglądnąłem na chwilę, bo roboty w kopalni azbestu tyle, że nie ma czasu taczki załadować.

Strzelila mi opona w Sprinterze... Wiem...przeladowalem ale bylo regularne 4,5 bara i jakies 1800kg na pace. Nie raz jezdzil bardziej dowalony...
Na szczescie tylna i na szczescie przy 50km/h. Ale horror jest niezly Fela pozginana, opona pocieta max...
Stawiam ze to wina wulkanizatora bo laczek nowka Matador MPS z 48tyg 2014 roku a ten go breszka 2m zakladal na felge.

Ważne że Żyjesz, olać oponę. Winnych nie ma co się doszukiwać.

Dzięki... spokój, opanowanie i można powiedzieć doświadczenie (rajdowe???) mnie uratowało, żadnych nerwowych ruchów - powoli wytraciłem prędkość. Niby tylko 50km/h ale bujało nim jak kobyłą
Jeszcze wieczorem dzwonił wspólnik, że coś kapie z tyłu... popatrzył i się okazało, że przewód hamulcowy naderwało
Ja pind...le dobrze, że dziś a nie jutro w trasie wylazło !
Wstawie fotki oponki jutro... taka gruba guma, a podarta całkiem

Zanabyłem rejestrator jazdy, niby FHD, jakieś pół roku temu. Z braku czasu tylko montaż, podłączenie zasilania, karta pamięci i fru . . .
Dziś oglądnąłem filmiki, z nocy i dnia wczorajszego . . .
Masakra ! ! !
Tak nieostre, że tylko kształty aut widać. Tanio w tym przypadku też nie oznacza dobrze, nawet nie dostatecznie.

drookash, zawieź tą gumę do tego magika, może poklei

Kiedyś w mitsu sigmie przy 160-ciu złapałem gumę na tyle, jak wyhamowałem same troki wisiały

Już tego gumiarza nie chcę widzieć na oczy więcej... Zresztą jak ją wtedy zakładał młotem i łomem budowlanym to nie omieszkałem go "pozdrowić".
Szkoda laczka... prawie nówka oponka Wężyk hamulcowy wymieniony, ale jakiś ESP się zapalił, może się coś zapowietrzyło... jutro na kompa jak nie zgaśnie jadę. Może czujnik jakiś... ehhh tam... nie ważne.
Za to... w pozytywnym wątku mam niespodziankę

Ta, polecam ładować więcej... A winny jest oczywiście kto inny.

Przecież napiałem, że moja wina, bo przeładowałem... ale uwierz mi dwa lata jeździł ten Sprinter z regularnym 4.5bara (w/g tabliczki dla opony R16) i miał stare parchate lacze z 2009 roku... i nic... i tak 3 fury latały często gęsto przeładowane i nic...
A tą gumkę jak zakładał to już wiedziałem, że nie pojeździ bo tak ją masakrował okrutnie.

No przecież napisał wyraźnie czyja wina

Teraz strzeliła ci opona, nie zdziw się jak rozsypie się felga.