.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
niedaleko mnie jest na sprzedaż Audi A4 B5 1.9tdi AFN quattro z 98r za 10 tys zł. Auto jest podobno wychuchane, wypieszczone itd. I teraz pytania:
1.Opłaca się w tej cenie kupić taki samochód z takim silnikiem i napędem?
2.Czy przy dynamicznej jeździe latem na odcinkach do 15km zmieszczę się w spalaniu 7L?
3.Jak sobie radzi seryjny AFN z takim napędem? Czy daje radę?
4.I najważniejsze, jak wygląda eksploatacja auta z takim napędem, podobno quattro jest bezobsługowy, jednak chodzi mi bardziej o zawieszenie tego samochodu, z przodu wiem co i jak, mógłby mi ktoś opisać budowę zawieszenia tego samochodu jeśli chodzi o tył? Tzn. most, wał, ile jest z tyłu wahaczy, ile może kosztować remont takiego zawiasu z tyłu, ewentualnie na co zwracać uwagę przy kupnie samochodu z takim napędem, jest to wersja sedan.

Dzięki.

1. czy się opłaca, czy nie, to sam musisz ocenić: czy chcesz na takie auto wydać 10 tyś. zł. o ile rzeczywiście tak wychuchane jest. jeśli właśnie takiego szukasz, to warto się zastanowić, bo wychuchanych zdrowych afn q mało jest już.
2. śmiem twierdzić, że możesz się nie zmieścić.
3. afn doopy nie urywa, tym bardziej z quattro. miałem swego czasu takie a4, dodałem parę koników (tz. Rogal dodał) i ogólnie fajnie i bezproblemowo się jeździło. na odcinki 15km da radę:)
4. budowy tylnego zawieszenia nie będę opisywał. owszem, jest tam sporo do wymiany, ale to zależy w jakim stanie kupisz i ile km robisz. ze swojego doświadczenia wiem, że tylne zawieszenie w q nie leci tak szybko jak wielowahacz z przodu. w najgorszym razie wymienisz i masz spokój na xxx km.
skoro blisko, jedź, oblukaj dobrze, potarguj trochę i kupuj, jak w dobrym stanie.

Cena dobra. Mialem A4 rok młodsze.. w takiej konfiguracji i duuuzo więcej wziąłem.
AFN spokojnie daje rade z tym napędem. Coraz mniej tych aut zostalo....mowie o autach ktore jeszcze trzymają się kupy.
Tylne zawieszenie jest dość mocne... po 300 tysiach nic sie tam nie działo.
Nie znam, ani nie widziałem tego konkretnego egzemplarza... ale pomijając to - polecam A4 w takim zestawie... q plus AFN.

Byłem dzisiaj i oglądałem to auto. Ogólnie auto z bliska nie porywało, wnętrze trochę zaniedbane moje poprzednie B5 jak sprzedawałem miało grubo ponad 300kkm, a w rzeczywistości jestem pewny, ze miało więcej, a było w lepszym stanie jeśli chodzi o wnętrze od tego egzemplarza, jednak to by się dało ogarnąć, na plus również hamulce i zawias, jechałem tym autem jakieś 10km i kompletnie nie było żadnego stuku z zawieszenia, ani z przodu ani z tyłu całkiem cichutko, coś szumiało z tyłu, podejrzewam, że łożysko bo było to tylko z prawej strony, autko szło jak czołg, quattro super sprawa. Odpuściłem bo dach tego samochodu nie dawał mi spokoju, otóż było tam pełno bąbli, purchli, nie wiem jak to nazwać, ale było tego pełno dach się nadawał do malowania. I teraz pytanie powie mi ktoś jak rozpoznać czy dach mógł być wstawiany, jak to się ocenia?

Demontujesz słupek (tapicerkę) wewnątrz auta i sprawdzasz co widać. To że ma purchle czy bąble, nie musi oznaczać że dach był zmieniany. Mógł być lakierowany po gradzie, wgniotach itp.

Fakt mogło tak być. Właściciel mówił, że auto ma oryginalny lakier w co mi się jakoś nie chce wierzyć w 17 letnim aucie. Był podobno 2 właścicielem i zna to auto od nowości, bo było w rodzinie. Jest teoretyczna szansa, że B5 które ma oryginalny lakier i nigdy nie było naprawiane lakierniczo ma takie coś na dachu, nie wiem wada fabryczna?

jak w a6 c5 gnije dach i jest to normą to czemu nie w a4?

W Avancie to jeszcze można zrozumieć, relingi czy coś, ale w sedanie?

U kolegi w A3 2 drzwiowej dach bez relingów gnije nad tylnymi bocznymi szybami. Ponoc to wada... co za cuda???

Ok tylko, że tam nie gnił dach nad szybami, ale cały wg mnie tak nie powinno być dlatego odpuściłem. Jeśli chodzi o samochody malowane, gnijące to nie przeszkadzają mi powymieniane lub pomalowane błotniki, maski, klapy czy drzwi, elementy wymienne mogą być pomalowane, ale jeśli dach był ruszany, albo słupki to takie auta raczej odpuszczam.

Bardzo mądre podejście.
AFNa q mam drugiego, pomagałem sprowadzać wiele innych A4`rek i sporo widziałem ich po gradobiciach (głównie ze Szwajcarii).
Jak dach gnije to już kaplica ...
Ogólnie te auta mają dobrą blachę i nie powinny gnić poza nadkolami i pod listwami - tutaj egzemplarze pełnoletnie mogą coś mieć na sumieniu.
Szukaj dalej i zapłać dobre pieniądze za dobry egzemplarz.