.: AUDI KLUB POLSKA :.

C4 w tej kasie uwazam za bardzo dobry wybór, lepszy niż Mondeo. C5 w sensownym stanie to w tych pieniądzach nie znajdziesz, zapomnij....

Kolor może taki jak mój, ale na telefonie nie za bardzo widzę czyli bakłażan
Ten samochod to 2.0 i brak klimy, choć wyglada dosyć ładnie.

tap

Nie wiem czego oczekujesz od auta, ale to z linka będzie po prostu taczką. Nawet 1.8 będzie jechało sprawniej od takiej dwulitrówki. Oczywiście silnik w miarę prosty i bezproblemowy ale frajdy z jazdy nie zaznasz w tym dyliżansie Do tego (jak dla mnie dyskwalifikujący) brak klimy i ogólnie golas. Za 8k można już wyrwać jakieś 2.6 ABC i sprawnie się tym poruszać. Koszta eksploatacji nie zabiją a jazda zupełnie inna. Przy LPG to już w ogóle bajka. Nie będę od razu pisał byś szukał 2.8 quattro na wypasie (bo na to IMO 8k to jednak za mało), ale myślę że jakąś fałkę powinno udać się ustrzelić.

Wczoraj sprzedałem swojego Rovera 600 2.0 131 KM automat benzyna.

Przez dwa lata nie zrobiłem klimy. Raz, że nie była mi potrzebna, a dwa, że nie chciałem się bawić w ewentualne naprawy. Jeśli chodzi o mój sposób jazdy, to 90% km robię w stylu mega dziadkowym. Po prostu dojechać z A do B. Na trasie zawsze zgodnie z przepisami. Jak jest 90 to jadę 90 jak jest 120 to jadę 110. Nie potrzebuję samochodu do "frajdy". Chociaż przyznam się, że w przypadku C4ki nie szukam 1.8.

Wiem, że te dwulitrówki dobrze działają. Sa proste. z tego co się zorientowłem to V6ki już więcej wymagają. Chociaż opinie o nich także są bardzo dbre.

Ten model z linka, po prostu zdrowo wygląda.

To jeśli Tobie takie coś odpowiada...ja tylko napisałem, że ja takie C4ki omijam szerokim łukiem zależy ile zamierzasz tym jeździć. Ale odsprzedać C4 bez klimy trudniej. Jak masz blisko, jak pasi... Jedź, oglądaj, kupuj

tzn inaczej... Takie coś mi nie przeszkadza Pewnie, że lepsza furka na wypasie. Ale do szczęścia nie jest mi to potrzebne. Poprzednim samochodem zrobiłem 15000 w dwa lata.

Jesli brak klimy i silnik 2.0 Cię nie zniecheca, to ten z linka wydaje się byc bardzo dobrą propozycją.... do spokojnej jazdy jak znalazł.

Nota bene, na marginesie tematu.... jakie dzis ludzie maja wymagania... za cene przeciętnego roweru chcą duże wygodne auto, z klimą i jeszcze mocnym silnikiem V6....

Nie zapomnij, że mówimy o autach uzywanych

W tym zakresie wiekowym i cenowym, raczej ciężko pomylić oferty nowych z ofertami używanych...
Sprzedałem swoje C4 2.8 Quattro na pełnej opcji, w tej chwili gdybym w takich pieniądzach szukał fury - patrzyłbym na C4 lub Volvo (nie zwracaj uwagi na mój podpis).
V70 z lat 98-00 w możliwie dobrym stanie. Są bogate, wygodne i nie mniej trwałe niż C4 (zabijcie mnie teraz ) i nei trzymają cen na siłę, choć na forum Volvo stare budy słusznie się cenią.
Mondeo w porównaniu z wyżej wymienionymi to troche ładniejsze (kwestia gustu) jednorazówki, które z małymi wyjątkami pomału giną z dróg tak jak poprzednie wersje. Diesle są delikatnie mówiąc średnie - jak już to 1.8, a benzyniaki nie tolerują gazu - podobno z uwagi na kształt komory spalania.

#czekereke

Dziękuję za wypowiedź. Masz rację, też rozglądams ię za V70 pierwszej generacji. Widziałem na alle drugą wersję, którą za 8tys bym dostał, ale pewnie jakiś szrot. Jeśli chodzi o Mondziaki, to jesteś kolejną osobą, która wskazuje na jego kłopoty z gazem. Hm... trochę ich z gazem jest, ale nie sądziłem, że są jednak wadliwe.

Ale teraz do teraźniejszości...

W sobotę jadę prześwietlić tą C4kę z linka. Niby bez klimy i 2.0 ale zobaczymy jak to wygląda i działa. Na co mam zwrócić uwagę na pierwszych oględzinach?

Ps.: Panowie!!! Nie zwróciliście mi uwagi na jedną BARDZO ważną sprawę, przy zakupie C4 Avanta... Nie zwróciliście uwagi i ja też tego nie brałem pod uwagę najważniejszego - pojemności bagażnika! Tak się składa, że byłem wczoraj w komisie i stanąłem przy A6C5 Avant i badzo się zmartwiłem. Bo ten bagażnik był niewielki. Z litrażu wynika, że ma mniej niż mój poprzedni sedan. A C4 Avant ma jeszcze mniejszy! Bodajże 390l. Mondeo ma 550l, Octavia chyba 560l, Omega też ma ogromny bagażnik V70 także ma spory. Co jest do cholery? Powiem Wam szczerze, że naprawdę się zmartwiłem i jest to dla mnie duża wada. Zwłaszcza, że szukam auta pojemnościowo większego.

No to kolego, być może, będziesz musiał znowu łaskawym okiem popatrzeć na Mondeo.
Ja swoim Mondziakiem kombi wożę mój rower w środku bez problemu - rama 19 i koła 29 z grubymi oponami. Nie miałem bardziej pojemnego auta.

Jeśli głównym kryterium wyboru auta jest dla Ciebie pojemność bagażnika to C4 nie jest autem dla Ciebie. Faktycznie bagażnik Avanta nie powala pojemnością. Jak zalożysz gaz to zapewne będziesz woził koło zapasowe, więc bagażnik skórczy się jeszcze bardziej. Dodatkowo robotę psuje mocno ścięta tylna szyba. W A6 C5 bagażnika jest już dużo więcej (wiem, bo miałem/mam), natomiast w C4 j.w. Możesz ewentualnie wyjąć podłogę bagażnika (składana pokrywa koła zapasowego) i pojemność powiększysz o ok.100l (strzelam na oko z tym 100) - bagażnik ma jakby podwójne dno. Gdybym patrzył tylko na bagażnik, to zainteresował bym się pierwszą generacją Volvo V70 z końcówki produkcji (ok.1999/2000).

Zaznaczę jeszcze jedną rzecz. Wspomniane 390l to pojemność od górnej podłogi do rolety. Avant ma tą przewagę nad sedanem, że możesz upchać "pod dach" nie rozkładając tylnej kanapy.

No właśnie, przecież w kombi zawsze więcej się włoży niż do sedana o tej samej pojemności. Składając kanapę to już można w ogóle szafy, pralki i lodówki woźić

klikniuj w google dany samochód +wymiary i po prostu sobie porównaj dlugośc bagażnika wysokość szerokośc itp

Witam Panowie.

Widziałem dzisiaj dwa Avanty. Pierwszy to ten z linka -szary, na 17tkach bez klimy. Muszę powiedzieć tak: Sylwetka jest śliczna. Na żywo auto robi bardzo dobre wrażenie. I już nie chodzi o ten egzemplarz, ale o takie Avanty. Cudo. Pomimo wymiarów wygląda lekko a zarazem pewnie, solidnie. Bardzo mi się podobał.

Jesli chodzi o ten egzemplarz to wyglada ladnie. Sa rysy, i jedna purchelka pod tylna szybą. Kolor słaby, ale to rzecz gustu. W srodku ok. Ladnie chodzil na gazie i benzynie. Duzo miejsca w srodku. Ale ten bagaznik... Pierwszy raz widzialem na zywo. Bardzo plytki. Szkoda, bo wizualnie baaaardzo mi robi ten model. Ale bagaznik jest za plytki. Wiem ze mozna zlozyc siedzenia, ale tu chodzi o to, ze ja tego nie chce robic.

Drugi model ktory widzialem to A6 C5 Avant. Diesel wiec i tak bym nie kupil. W srodku miejsca podobnie, ale czuc, ze kierowca jest jakby bardziej otoczony elementami wyposazenia. Bagaznik glebszy, wiekszy, dluzszy. Ale konkurencja w postaci Omega czy Mondeo zjadają A6 na śniadanie. Oczywiscie mówie tylko o bagazniku.

Szkoda, bo chyba musze zrezygnowac z A6C4 i pomimo że mi się nie podoba przyjrzę sie A6C5. Mojej dziewczynie bardzo się podoba.

Tak jak Ci napisałem - możesz pogłębić bagażnik wyjmując podłogę tzw.podwójne dno. Ale nic na siłę, zawsze możesz kupić (zł)Omegę

Jeżeli kluczem jest wielkość bagażnika szukałbym V70. Żadne ku...a mondeo,omegi czy inne wynalazki.

Nie nie nie. Nie myślębo Omedze. O Mondziaku nawet myslalem, ale slyszalem ze nie radzi sobie w gazie.

Poza tym chodzi mi o pojemne kombi. Wiem, ze w Avancie moge poglebic bagaznik. Ale to i tak niewiele zmienia. Kurcze. Przesliczna jest ta A6ka, ale sprzedalem wlasnie piekny samochod z myslą o zamianie na pakowne kombi. Powiedzmy sobie szczerze: C4ka nie jest taka.

jeśłi na serio szukasz Mondeo to ma swoje bardzo dobre forum http://www.mondeoklubpolska.pl/ gdzie znajdziesz wiele informacji nt tych aut. Kieydś miałem MK3 w TDDi 115Km i poza tym że sporo palił i był słabowity na tą budę to nie miałem do niego innych zastrzeżeń (2 lata ok. 40kkm)

Hm... A co gdyby dokupić po prostu bagażnik dachowy... ?