.: AUDI KLUB POLSKA :.

wczoraj ni z tego ni z owego nie mogłem zapalić sety, a już kilka razy wcześniej stawałem na krótki postój.
Najpierw po przekręceniu kluczyka pojawiły się kontrolki i opór na kluczyki był normalny, czyli odbijał, ale nic się nie odzywał. Próbowałem kilka razy i po jakimś czasie kontrolki już nie gasły (nawet po wyjęciu klucza) i oporu w stacyjce już nie ma.
Z tego co czytałem pewnie płetwa się złamała - brak oporu, ale czy reszta objawów to wina kostki ?

Narazie zdjąłem kierownicę, pająka, zegary i co dalej ? Wiercenie otworu celem wyjęcia bębenka/wkładu ?
Chyba nie trzeba wyjmować całego korpusu ?

coś czuję że namęcze się trochę przy tej zabawie

Kostkę wypnij i przekręć ją śrubokrętem , sprawdzisz czy działa. Żeby wyjąć stacyjkę z tego co pamiętam , trzeba wymontować półkę nad kolanami, zegary, i lewą stroną wysunąć deskę do przodu. Jak wymontujesz zanieś do majstra, bo tam trzeba wiedzieć gdzie ją naciąć żeby rozmontować. Jak Ci nie zależy na jednym kluczu do wszystkiego , kup drugą na szrocie i zamontuj.

już założyłem. ale kostkę zamiennik, a płetwa przełożona z zamiennika do ori. I coś ciężko chodzi kostka. Boje się ze zaraz będzie to samo co w starej.

no i wykrakałem.
Ledwo dojechałem do domu.
Teraz jest tak: przekrecam kluczyk, nie ma kontrolek, rozrusznik kręci, silnik nie pali.
W piatek bylo tak: kontrolki palily sie caly czas niezaleznie czy kluczyk siedzia czy nie, rozrusznik nie odzywal sie.

rozbieram jeszcze raz

Napraw stacyjkę, a do zapalania załóż przycisk rozruchu od Ursusa C-360 (taki okrągły, czarny przycisk). Doprowadzenie prądu po kluczyku, wyjście z przełącznika do kabla rozrusznika (łączysz przy kostce stacyjki). Nie łącz plusa na stałe. Przycisk bardzo ładnie chowa się w desce za manetkami po lewej stronie kolumny, z miejsca kierowcy nie widać go wtedy w ogóle.

Pozdrawiam

Ale rada a może lepiej wypuść sobie dwa kabelki z pod kierownicy , i odpalaj jak Drużyna A przez ich zwierania, będzie do tego szpanersko .

Kup ori kostkę w aso i problemy się skończą

złożyłem jeszcze raz i teraz działa narazie wszystko. kostka działa normalnie, nie uszkodziła się.
moge juz teraz na czas wyjmować stacyjke 15min i mam w łapie

za rady odnośnie guziczków, dziękuję. Mam takowe w kilku ciągnikach

Mały wyluzuj. Działa i o to chodzi. A jak nie wiesz, że jest pstryczek, to go nie zauważysz. Przynajmniej przestałem wymieniać stacyjkę co roku. Stacyjki w C3/C4, B3/B4 już takie są, po pewnym czasie po prostu się łamią. Jak musisz zapalać auto 20 razy dziennie codziennie, to ma sens.

Pozdrawiam