.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Panowie, może temat trochę egzotyczny, ale napewno część z was spotkała już się z tym dylematem - na co i jak szczepić dziecko ? Byłem dziś u lekarza z małym i dostałem mętliku w głowie, szczepionki zwykłe, skojarzone 5w1, 6w1, ponoc te skojarzone bezpeiczniejsze - choc ja nie wiem dlaczego, ale obawiam sie ich. Jakie są wasze doświadczeniea ze szczepieniami ? które szczepionki wg was są najmniej niebezpieczne dla dziecka ? Jak wy szczepiliście ?

Szczepień jak najmniej!! Ja mam bardzo złe doświadczenia ze szczepionkami,zwłaszcza z jedną właśnie 3w1 (świnka,odra,różyczka;Priorix się nazywa). Czy wiesz,że dopuszczalna dawka metali ciężkich dla ludzkiego organizmu w pierwszym dniu po urodzeniu została przekroczona u Twojego syna 120krotnie??!!Tak to nie pomyłka i to w związku z obowiazkowymi szczepieniami i zawartymi w nich rtęcią i aluminium (to są konserwanty tych szczepionek) a to są pierwiastki dla młodego,rozwijającego sie organizmu bardzo niebezpieczne. Jeśli niedajboże taki organizm ma gorszy metabolizm w tym okresie to sytuacja może być niebezpieczna. Powikłań po szczepionkach jest mnóstwo od tych najdelikatniejszych do krańcowych.
Ja nikogo nie namawiam do nieszczepienia dzieci apeluje tylko,żeby poświęcic trochę czasu i poczytać w necie infromacji jest mnóstwo i za i przeciw. Ja osobiście dzieci już nie szczepię i każdemu z lekarzy,któzy pyatają co i jak (tak samo nauczycielom w szkole) mówię,że jeżeli zobaczę kogolwiek w pobliżu mojego dziecka ze szczepionką w strzykawce to mu tą rękę obetnę. I jestem przy tym śmiertelnie poważny to zazwyczaj kończy rozmowę...
Aha jak Ci jakiś lekarz powie,że ta szczepionka jest absolutnie bezpieczna... to możesz go z automatu zabić śmiechem. Jeśli natomiast chcesz pozostać kulturalny to poproś go wóczas o podpisanie oświadczenia,że bierze na siebie całkowitą odpowiedzialność za to co mówi. Gwarantuje Ci,że wtedy się zacznie... no wie Pan,ale nic nie jest w 100% pewne.... itd...itp... masz wówczas odpowiedź co do szczepionek i ich bezpieczeństwa...

Dzięki Tomek, czy ktoś miał jeszcze podobne doświadczenia?

a ja odwrotnie - szczepimy dzieci na wszystko co się da...

u mnie jest trochę inaczej bo szczepionki mamy za darmo. Lepiej te połączone - parę w jednym, mniej kłucia i mniej stresu dla dziecka.
Co do rtęci i aluminium, pierwsze słyszę... a i o żadnych komplikacjach obecnie nie słychać.
Co więcej, w niemczech pojawia się problem z nawrotem chorób uważanych za nie pojawiające się juz wogóle w DE. Np ospa. Związane jest to z tym że szczepienia w DE nie są obowiązkowe (choć darmowe) i dużo osób uważało jak przedmówca. Powikłania po tych chorobach stanowią duże zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci.

Osobiście polecam szczepionkę na rotawirusa już zaraz po urodzeniu... niestety z doświadczenia...

Szczepienia jak najbardziej tak, ale bez metali ciężkich i bez żywych wirusów. Ale znajdź takie. Dlatego na świnkę nie szczepie i czekam na karę z sanepidu
@kicaj. Poczytaj o tiomersalu, "śladowych" ilościach i powiklaniach. Zobaczysz ile tego jest

Wyczytałem że 5 i 6 walentne szczepionki nie zawierają tiomersalu.

ja swoje dzieciaki szczepię. Młody ma 4,5 roku a młoda we wrześniu 2 lata kończy. Młodego szczepiliśmy płatnymi szczepionkami 3w1 i 6w1 a dodatkowo na pneumokoki, natomiast Młodą już darmowa opcja z większą liczbą szczepień plus pneumokoki. Nie czytałem o żadnych powikłaniach, bo wpadlibyśmy w paranoję czy cokolwiek im się stanie. W mojej opinii (nie skonsultowanej z nikim, ot zdroworozsądkowe myślenie) szanse na powikłania są bardzo małe. Moim szkodnikom nic po nich nie dolegało poza ewentualną gorączką w dniu szczepienia. Pneumokoki dopłacałem, bo kiedyś usłyszałem, że to dziadostwo potrafi nieźle zniszczyć zdrowie, a dodatkowo po tej szczepionce dzieci w późnieszym życiu powinny mieć żadsze infekcje górnych dróg oddechowych.

szczepionki to temat rzeka i nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Bo niestety - wybór jest taki, że szczepisz, ryzykujesz na 0.5 procent poważnych powikłań, kosztem dalszego spokojniejszego życia człowieka, którym jest dziecko, lecz wg mnie druga strona medalu jest taka, że także szczepionki przyczyniają się do tego, że co pokolenie to jest słabsze. Z oczywistych powodów.

Kolega ma bliźniaki, chce dla potomstwa jak najlepiej więc jak dzieci miały kilka miesięcy przyszło do pierwszej szczepionki, od razu wziął pakiet max 5w1 czy jakoś tak.

Dzieci przed szczepieniem to dwa przeciwieństwa, jedno żywe, dobrze już "zmasowane"; drugie natomiast to niejdadek typu raczej "odchudzam się". Po szczepieniu te żywe dziecko spędziło w różnych szpitalach kolejne pół roku, ponieważ po szczepieniu przestało jeść, zrobiło się apatyczne, przestało reagować na bodźce. Warzywo w 90%.

Na dzień dzisiejszy dziecko które miało problemy po szczepieniu odstaje w rozwoju od bliźniaka.

Wniosek sam się nasuwa.

szczepionka na rotawirusa?? A czym objawia rotawirus?? Za przeproszeniem sraczką.... taaa szczepmy na wszystko będzie super.To,że kologa nie słyszał o rtęci i aluminium znaczy,że sie nie interesował bo to są dane ogólnodostępne tylko przez lakarzy celowo pomijane. (też mam szczepionki za darmo i mimo to dziękuję bardzo) A koncerny już zaczynają wypłacać odszkodowania za powikłania bo w niektórych krajach da się przed sądem udawadniać,że szczepionki powodują powikłania i to czasem bardzo poważne...to jest sprawa bezwzględna jest tylko kwestia danych statystycznych,że niby powikłania to promil....W/g mnie jest tego sporo więcej.
jeśli ktoś ma okazję niech zapyta ludzi,którzy pracują z chorymi dziecmi jaki jest wysyp dzieci z zaburzeniami rozwojowymi ze spektrum autyzmu w ostatnich 10-15 latach. I w tym środowisku kwestia powikłań poszczepiennych nie jest tabu o tym sie mówi...

jak tylko będziesz miał okazję spędzić tydzień z parutygodniowym dzieckiem na oddziale zakaźnym to zrozumiesz.
Co do lekarzy to mam i w rodzinie i wśród znajomych, więc nie będę komentował twoich prób bycia xxx

W 2007 roku moja córka (wtedy trzyletnia) dostała jedną ze szczepionek 3w1. Oczywiście całkowicie przypadkowo niedługo potem zaczęła chorować. Nieustający kaszel, problemy z oddychaniem itd. Dostała kilka serii antybiotyków bez rezultatu, schudła kilka kg itd. Lekarze zaproponowali wlewy dożylne antybiotyków w szpitalu. Nie dałem. Na szczęście dostałem od kolegi namiary na lekarza dziecięcego w jednostce wojskowej w Leźnicy p. Łęczycą (ś.p. dr Wojtuń - dla mnie zawsze pozostanie w pamięci, bo mojemu dziecku uratował życie). Diagnoza - ciężki przypadek alergii, astma. Wcześniej dziecko było całkowicie zdrowe. Pierwsza dawka sterydów - pierwsza przespana noc, pierwszy dzień bez strachu co będzie jutro. Oczywiście choroba po szczepionce nie miała związku ze szczepionką - lekarze antybiotykowcy stwierdzili jednomyślnie.

Pozdrawiam

http://dzieciowo.pl/2012/08/szczepienia ... adane.html

W szpitalu podali toksyczny Euvax na WZW bez mojej wiedzy.
Potem jak ogarnąłem temat (toksyczności Euvaxu i innych) to druga seria na WZW już Engerix (kupiony we własnym zakresie)
zamiast DTP (Błonica, Tężec, Krztusiec) kupiłem DTP Acellularne, na HIB-a nie pozwoliłem szczepić, gruźlica szczepiona normalną szczepionką z przychodni, polio kupiona inaktywowana (IPV).
Odra/Świnka/Różyczka odłożone w czasie do conajmniej drugiego roku życia. Generalnie będę się starał kupić je osobno (dwie do kupienia w GB).

Nie ma lekarzy w PL są KONOWAŁY.

Kolejny wątek mędrców

nie medrcow tylko rodzicow wymieniajacych doswiadczenia...jezeli ciezko Ci to zrozumiec ogranicz sie do moderacji i daruj sobie te wycieczki dotyczace naszej kondycji intelektualnej.

Kicaj moj syn tez mial rotawirusa i w szpitalu spedzil kilka dni.... niebezpieczenstwem jest tylko odwodnienie i wowczas niezbedna jest kroplowka... poza tym mitologia. Posiadanie lekarzy w rodzinie nie czyni Cie lepiej poinformowanym, lekarze w wiekszosci powtarzaja to co uslysza na szkoleniach w firmach farmaceutycznych i to sie juz na studiach zaczyna.Lekarzy szkoli sie w tej chwili do wypisywania recept niestety....

ps. przepraszam za chwilowy brak PL znakow

Widzę że większość z Was jest sceptycznie nastawiona do szczepień, moja żona chce szczepić, a ja nie wiem... popytam jeszcze w rodzinie.

Dokladnie o to mi chodzi,zasiegnij jak najwiecej informacji i podejmij swiadoma decyzje majac na uwadze wszystkie za i przeciw. Sprawa nie jest prosta... chodzi przeciez o nasze dzieci.
Tak czy siak powodzenia i zdrowia zycze.

ps. przepraszam za chwilowy brak PL znakow

U mnie robiliśmy wszystkie szczepionki co "Państwo przykazuje" i żadnych dodatkowych.
Puki co ... tfu tfu .... oboje OK.

Noo, widzę własnie: "wszyscy lekarze to konowały" itd itp W sumie do kompletu z wątkami o polityce, porządku świata i jeszcze kilku
Ale do rzeczy- w pełni potrafię zrozumieć troskę rodziców o swoje dzieci ale warto, jak we wszystkim, zachować zdrowy rozsądek i nie wrzucać wszystkich do jednego gara. Rozumiem że medycynę też skończyłeś i wiesz jak wygląda program studiów?

A o moje zrozumienie tematu się nie martw

Ja sam nie wiem czy szczepić dziecko szczepionkami nieobowiązkowymi. Nie wiem czy warto podawać dziecku szczepionkę przeciw pneuokokom.