Mateusz L napisał(a):
To ma być typowa kolarka, czy raczej Cross? Ja mam (miałem) przez ponad 2 lata Meridę Crossway (1300 zł + w zależności od wersji). Zrobiłem ok. 4 tys. km i... sprzedałem Ojcu. Obecnie szukam takiej samej, tylko z tarczówkami hydraulicznymi (to szybki rower i czasem na ścieżkach rowerowych w mokre dni, trzeba uważać na pieszych, łażących jak popadnie) i nieco mniejszą ramą (to bardzo ważne!!!), bo ojciec jeździ mało i mu to bez różnicy, ale ja przy przebiegach 80-100km na raz, odczuwam mrowienie w przedramionach, właśnie z racji zbyt dużego pochylenia i nacisku na ręce. Mam 52 cm ramę, przy wzroście ok. 178cm.
Osprzęt miałem -najtańszy praktycznie, przaśne Shimano Tourney, czy jakoś tak, ale dawało radę bez problemu, a mam ok. 100kg. Również- co mnie zaskoczyło, bo naczytałem się na forach- klasyczny wolnobieg (nie kaseta) też bez problemów zniósł przebieg i nadal jest ok, choć niektórzy mają dziwne teorie, że przy tej masie to tylko kaseta i takie tam bzdety.
IMO do jazdy po asfalcie najważniejsze to cienkie opony i ABSOLUTNIE KLUCZOWE- odpowiednie ciśnienie. Jak w oponach (oczywiście trzeba trzymać się MAX tego co dopuszcza producent!!!) nie ma 4-5 atmosfer, to nie ma co liczyć na lekką jazdę po asfalcie.
To ma być typowa kolarka na wypady poza miasto do trzaskania kilometrów.
Najchętniej to właśnie bym kupił jakiś używany niezajechany rowerek na dobrym osprzęcie.