.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Jaką terenówkę niezawodną z silnikiem diesla polecacie w kwocie do 15 tys złotych?

Skąd nacisk na diesla?
cherokee r6 z lpg bardzo fajnie daje radę.
No i ogólnie nie napisałeś, czy to ma być przeprawowe, wyprawowe, do zabawy itd.
Bo polecam zarówno samuraja, cherokee do '90r lub patrole.

Jeśli terenówka do przepraw to tylko diesel, można topić w tej cenie można kupić patrola gr y60, ale tylko kupić. Na przeróbki już budżetu nie starczy

Ma być do zabawy i normalnej jazdy do pracy od czasu do czasu - będzie to drugie auto.
Lubie diesle ale tak na poważnie z innego względu ma być tylko diesel.
A Pajero II jak ma opinie ??

Przeróbki mnie nie interesują, chyba że kiedyś załapie bakcyla

uuuu nie da rady powiązać tych spraw, góra, że kupisz fronterę b 3,2- ni to bulwarówka, no to terenówka- ale po piaskowni trochę poskaczesz i dzieci do szkoły podwieziesz.

dla mnie zabawa to lekki teren, wypad do lasu, jakies szutry : )
A taki sprzęt ??
http://otomoto.pl/oferta/mitsubishi-paj ... pa1OU.html
lub
http://otomoto.pl/oferta/mitsubishi-paj ... yaWmB.html

Pajerak też fajna sprawa. Tylko pamiętaj o pakiecie startowym, w terenówkach wynosi on do 40% ceny zakupu auta. Jeśli samochód nie był wczesniej używany w terenie, to wyjdzie mniej, tak do 20%.

Ja bym uderzył w Isuzu Trooper mk1 lub Grand Cherokee ZJ (tylko tutaj benzyniak 4,0 R6 albo swapować na solidnego diesla z mreca).

Aaa pajeraka to szukaj ze skrzynią super select. Można jeździć 4x4 po czarnym.

Ja tak nieraz czytam wasze rady na temat samochodów terenowych , to normalnie ręce z nogami opadają
Stary troper.....kiedy Ty go ostatnio widziałeś? One wygniły już 20 lat temu. Silnik nie dawał rady nawet na szosie, skrzynia wyła prawie w każdym, do tego wąska wywrotna buda . A jeep szeroki....to chyba raczysz żartować, silnik 4,0 sławne pękające głowice, automat, idealny do utopienia w terenie, do tego konstrukcja samonośna, po dobrym upalaniu można drzwi nie otworzyć ....a co do pajero z super selectem w teren to już faktycznie doradził ahahah. 15 tyś na przeprawy to pozostaje chyba tylko stara Vitarka. Ale znając życie założyciel wątku już sobie do łba nabił długie stare pajero, i co by mu tu ktoś nie tłumaczył, to i tak i tak je kupi. Ja tak kiedyś miałem z hiszpanem na resorach , gadali tłumaczyli, a ja i tak wiedziałem swoje . Najlepiej zaloguj się tu http://www.forum4x4.pl , nie zadawaj takich pytań , tylko poczytaj.

A stare poczciwe Disco ? (LR Discovery?) Nie mówię o extreme off-road, tylko o dobrym stosunku jakości do ceny. O Defenderze nie ma co gadać, bo drogi.

Auto nie ma być przeprawowe. Dlaczego Pajero odpada według Ciebie?? Jestem otwarty na inne auta, np Patrol też mi się widzi. Auto musi mi się podobać.

Bo Mały taki napisał i tyle. Nie drąż

Nie drąże tylko pytam.

To był żart sytuacyjny

Chociaż by dlatego że w 90% tych modeli możesz wypaść przez podłogę, widziałem takie akcje że normalnie koleś przyjechał z pochlapanym ryjem bo mu błoto z pod koła sypało, i mówi "panie przyspawaj mi pan tu jakąś blache". Rama nawet jak jest z wyglądu ok , to po obstukaniu młotkiem wyjdzie sitko, co samochód terenowy automatycznie dyskwalifikuje, bo nawet jak by to ktoś chciał dobrze naprawić , to trzeba by było nadwozie z ramy zdemontować. Poza tym wydzierające się synchronizatory w skrzyni, i wyskakujące biegi, do tego przód na drążkach skrętnych w tak starym i trochę ważącym samochodzie terenowym to też nie tania obsługa.Elektryka jak to w mitasubiszi , tam gdzie nissan da 4 guziczki, to w mitsu jest układ scalony na gumkach jak w pilocie ot telewizora. Mówiąc krótko, nie bez przyczyny za patrola z tego samego roku można kupić dwa takie paździeże.

Dzięki za rzeczową pomoc, czytałem właśnie że sporo aut ma problemy z korozją.
To co byś polecał prócz patrola oczywiście ??

Patrol nie ma konkurencji. Są albo tańsze i słabsze auta, albo g klasa. Tyle, że to nie ten budżet