Witam. Problem pojawił się jakiś czasz temu objawy wyglądają następująco : -Problem z wkręcaniem się na obroty , tak do 3,5 - 4 tyś powyżej tych obrotów silnik żwawo się wkręca a poniżej tych obrotów jest tak jak by nie palił na któreś cylindry lecz sprawdzone iskra jest na wszystkich 6 cylindrach. - na biegu jałowym lekka nie równa praca silnika. - takie same objawy są na PB i LPG
No i dzisiaj była kumulacja po odpaleniu silnika gdy ten przełączył na lpg po chwili jak je*bło pod maską i ogień poszedł wszystkimi szparami i otworami spod maski . Na szczeście nic nie zostało uszkodzone spalone ani przytopione , co ciekawe nie ma zadnego uszkodzenia po tym lekkim wybuchu żaden plastik osłona nie peknieta obudowa filtra nie ruszona.
Nie mam pojecia co może się dziać moje domysły to że element lub elementy które steruja dawkowaniem paliwa coś tam szwankuje , myśle że motor dostaje bardzo dużą dawkę paliwa dlatego z jałowego i z wkręcaniem się na obroty jest problem a przy wyższych silnik już daje radę przepalać mieszankę, dlatego dzisiaj na lpg pewnie znalazło sie duzo go w układzie dolotowym i doszło do wybuchu, przepustnica jest sterowana mechanicznie dlatego powietrza silnik i tak dostaje tyle ile kierowca nadusi na pedał gazu. Spaliny z wydechu niczego nie wskazują nie kopci nie dymi
wczesniej sprawdziem prewody swiece wszystko w porzadku i wymieniłem czesc przewodów podcisnieniowych poniewaz jeden był spękany i nieszczelny a inny pęknięty.
_________________ Zakaz reklamy- MOD
|