.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam panowie od niedawna zaobserwowałem ze w moim audi jak jadę zazwyczaj na piątce i przekroczę 3 tys obrotów i puszcze gaz to obroty nie spadają tylko jakby sie przytrzymywały( silnik chce zchodzic z obrotów bo słychać takie wycie silnika a coś blokuje, przytrzymuje na chwile, wystarczy ze przycisnę hamulec albo lekko gaz i zchodzi z obrotów). Miał ktos takie cos juz kiedys ?? cos w skrzyni moze w dyferencjale?

nie wie ktoś co to może być?? moze mało oleju w skrzyni ale wymieniałem jakieś 10 tys temu

Sprawdz poziom oleju w skrzyni i stan przeplywomierza w silniku.

Ja bym tu raczej zajrzał w błędy na skrzyni. Przepływka raczej nie powinna blokować schodzenia z obrotów.

VAGcom coś pokazuje (albo inny interfejs diagnostyczny) ?

a nie wiem, jeszcze nie sprawdzałem

Bloku...odepnij przeplywke a zobaczysz blad performance w skrzyni
To sterownik skrzyni decyduje jakie obroty ma miec silnik... Jezeli sterownik nie potrafi wysterowac zaworkow cisnieniowych i przepiac biegu to beda dzialy sie cuda z obrotami.

U mnie nie Ale tak serio, jeśli wtyczka jest podpięta to przepływka musiałaby być fizycznie uszkodzona aby ingerować w sterowanie obrotami. Ja przynajmniej jeszcze się nie spotkałem ani w 3,0 ani w poprzedniej eSce.

miałem takie objawy w skodzienie, winowajca sonda lambda pierwsza

btw. kondi112 młodą masz tą eske

To w sobotę sprawdzę sady i dam znać, nie taka młoda 13 lat

Jakie konkretnie objawy miałes w tej skodzie? Ja mam eske w manualu i obserwuje wolne schodzenie z obrotów po wciśnięciu sprzęgła. I co najdziwniejsze ten objaw nie występuje przy pełnej butli lpg

Dobrze ze dodales ze to manual. W takim wypadku skrzynia nie ma noc do tego. Tez mam manuala i takie jak sie nie dzieje. Faktycznie przeplywka lub przepjstnica uwalona.

Wytapatane Zenkiem 5

przy przepięciu biegu obrotu zostawały na jakiś tam poziomie i dopiero po chwili powolutku opadały,
czasami po wciśnięciu sprzęgła nawet lekko rosły i to samo co wyżej,
na początku po wciśnięciu hamulca opadały
i stosunkowo dużo jak na 1.2 paliła
objawy się nasilały im cieplej było na zewnątrz (temp silnika nie miała znaczenia na objawy)

pierw czyściłem przepustnice, nawet potem w ramach testów wymieniłem na inną sprawną
sprawdzałem szczelność dolotu psikając na odpalonym samostartem po dolocie
czujnik pedału sprzęgła testowałem, czujnik ciśnienia powietrza w dolocie też
odpowietrzenie baku paliwa - evap nawet sprawdzałem
a silnik był mega prosty - brak przepływki, brak egr seryjnie, a krwi napsuł

oczywiście na vagu zero błędów, może raz wyskoczył za bogata mieszanka (czy coś podobnego : złe proporcje paliwa czy jakoś tak) ale nie wracał po wykasowaniu

lpg było, ale nie miało żadnego wpływu na te objawy (w ramach testów zakręcałem zawór na butli)

kondi112 chodziło o rocznik z tytułu tematu

Widzisz Bloku... domyslnie kazda eska ma automacik
Jezeli to manual to wykluczamy kategorycznie skrzynie. Mam tylko nadzieje ze wlales dobry olej do tego manuala a nie pierwszy lepszy gesty rzepak.
Winy trzeba szukac w skladzie mieszanki. Dobrze by bylo gdybys skasowal bledy i pojezdzil chwile ( dzien dwa ) na samej benie.
Wowczas po tym podasz nam adaptacje skladu mieszanki na dlugim dystansie z bloku 032 ECU lub kolejne bledy ktore cos powiedza.

No właśnie identyczne objawy są u mnie. A jakie powinny być wartości w bloku 32? Bo u mnie stoja w miejscu, a w 33 z kolei zmieniają się