.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pytam w imieniu znajomego który ma problemy finansowe i komornik na niego siadł. Zajął mu rachunek. Czy to oznacza, że nie będzie mógł korzystać z bankowości? A co gdyby założył rachunek w innym banku?

Podczas zakładania konta jest weryfikacja- nic z tego.

Niech dogada się z komornikiem na jakieś raty itd. Komornik to nie jest jakiś wampirem itd. Jemu też zależy, aby doszło do spłaty i zażegnania problemu.

Ale zajął, czy została założona blokada - bo to różnica?
Przy założonej blokadzie do czasu przekroczenia określonej sumy WPŁYWU na koncie można korzystać normalnie (np. w PKO BP to 18 tys.),
przy czym liczona jest suma wszystkich wpływów od czasu założenia blokady.
Jak zajął, to po ptokach. Nie zejdzie dopóty, dopóki nie zbierze.
Zmiana banku na zbyt wiele się nie zda...szybko dojdzie i zablokuje kolejny rachunek.
Jedyny sposób to otwarcie rachunku na znajomego/członka rodziny/kochankę etc. aczkolwiek wiąże się to z ograniczeniami z korzystania.

Korzystać może do kwoty wolnej, czyli 3x przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. W tej chwili jest to około 12 tys. zł. Po przekroczeniu tej kwoty bank ma obowiązek przekazać środki komornikowi.

Najlepsza opcja to tak jak radzili przedmówcy, pójść i dogadać się. Jeżeli znajomy pracuje legalnie, ew. ma emeryturę/rentę to szybko komornik zajmie mu część wypłaty/świadczenia. Jeśli do tego dojdzie trzeba wnioskować o zwolnienie wpływów z ww źródła i wtedy można korzystać ze środków z tego źródła bez ograniczenia kwotą wolną.

A najlepiej to będzie jednak się dogadać z wierzycielem, może wtedy uda się uniknąć kosztów komorniczych po wycofaniu tytułu wykonawczego. Ucieczka do innego banku może okazać się daremna. Komornicy korzystają z systemu OGNIVO, który daje im możliwość poszukiwania rachunków bankowych dłużników.

Jako DeS rzecze, dogadać się.
Inna droga to rachunek na zadupiu w jakimś spółdzielczym.
Obecny rachunek jest obciążony kwotą zaległości i do momentu uregulowania, każda kwota będzie znikać.

Rachunek na słupa.
Najlepiej nie spokrewnionego.

Najlepiej spłacić acz kolwiek.........

Nie namawiam do niczego narobiłeś dlugów to plać!

poczytaj w necie zasiegnij porady dobrego radcy, a bedziesz miał spokój do końca życia.

trzeba sie nalatać troszkę ale czasem warto zwłaszcza jeżeli chodzi o naprawde duże kwoty.

najważniejsze to czy dlug powstał przed ślubem czy po, ma dzieci czy nie, ojca,matke- żyją?, co na na siebie? dom ,auto, majątek?

bo to daje wieksze lub mniejsze pole do popisu komornikowi.

Czyżby pozbyć się adresu zameldowania itd?

nie koniecznie, bo to nie jest wymagae do konta w banku. a meldunek czasowy np. do wyrobienia prawa jazdy potrzebny jest na 30 minut. tylko trzeba miec kogos kto cie zamelduje czasowo.

jak juz komornik zajal to nie odda, chyba ze paierek mu przedstawisz na jakies zobowiazanie np. alimenty.

wszystko najlepiej trzeba zalatwic zanim cokolwiek zajmie.