Witam, od kilku dni jestem posiadaczem samochodu Audi A6 C5 w silnikowej wersji 2.5 tdi 150km, automatycznej skrzyni, napęd na przód z 99r.
Jestem nowy więc proszę od razu się nie rzucać, tylko wytłumaczyć jeśli coś robię nie tak.
Mianowicie, na ten samochód chorowałem od lat, wreszcie jako młody człowiek przyszedł czas na zmianę starego nissana i przesiadkę na konkretny samochód.
Szukałem długo i znalazłem interesujący mnie egzemplarz za fajne pieniądze, jednak z małym ale. Jak się niestety dopiero później okazało.
Podczas powrotu na dwa samochody dopiero zauważyliśmy lecący dum z rury wydechowej. Tak wiem, takie rzeczy widoczne są od razu, ale nikt nie zwrócił na to uwagi szczerze mówiąc.
Widoczny efekt był przy wciśnięciu gazu, dym leciał czarny w ilościach porównywalnych do dymu z komina elektrowni..
Dodatkowo jak się domyślacie samochód nie "brał olej", lecz go pożerał.
Następnego dnia wizyta u mechanika, padło na turbo. Szybko wymiana na nowe, ze starego lał się jeszcze olej po wyjęciu.
Wszystko ładnie pięknie, nie dymi. Super!
Jednak, z racji, że mieszkam w dużej aglomeracji nie cisnąłem go jakoś. Dopiero w ubiegły poniedziałek jadąc do pracy i korzystając z kawałka autostrady wciskam gaz, a samochód nie idzie. Dosłownie.. Dużo hałasu, a on się nie rozpędza, a nie kiedy nawet zwalnia. Dopiero po pewnej chwili nabiera rozpędu i jedzie. Chociaż nie udało mi się pojechać nim szybciej jak 120 km/h po wymianie turbo. Wcześniej choć kopcił to szedł naprawdę sprawnie.
Nie wiem czego to może być wina i tutaj liczę na jakąś waszą podpowiedź. Może po wymianie turbo mechanik powinien coś jeszcze wyregulować, może usunąć jakiś błąd na komputerze. Nie wiem, podpowiedzcie.
Domyślam się, że zbesztacie mnie o log itp. Nie mam, tutaj moje drugie pytanie. Czy warto samemu kupić kabel i sprawdzać takie rzeczy, czy lepiej jeździć do mechaników i za to płacić. Byłoby to raczej na własny użytek lub znajomych potrzebujących pomocy.
Dodam jeszcze, a pro po wymienionej usterki, że stojąc na postoju, na biegu jałowym (automat = n) dodając gaz, wskazówka nie dochodzi nawet do 3 tyś obrotów, po czym spada i wtedy jest ok.
Bywa różnie, raz samochód idzie dobrze a za chwilę już nie.
p.s. moje kolejne pytanie z mniejszych usterek i moich ciekawości: - jaka idzie żarówka do oświetlenia tylnej kanapy w podsufitce? - jaka idzie żarówka do podświetlenia dywaników w tylne kanapie? (dokładnie pod siedzeniem pasażera)? - nie działa podgrzewanie siedzenia kierowcy, jest od tego jakiś bezpiecznik? - czy da się dokupić gdzieś samą spinkę trzymającą schowek na trójkąt w klapie bagażnika? Zgubiła się właścicielowi.. - czy i jak mogę zamontować czujniki parkowania z tyłu, aby aktywowały się po włączeniu wstecznego?
Pytam o takie rzeczy, bo zamierzam się za to zabrać w sobotę, a nie chciałbym żeby coś mnie zaskoczyło.
Z góry dziękuję za pomoc, jakąkolwiek.
|