.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co czlowiek to opinia... moj znajomy major Wojska Polskiego w bydgoskim szpitalu wojskowym poszedl na operacje usuniecia przepuchlizny na 2 kregach...pol roku na wozku. Mozesz dokladniej opisac co Ci zrobili na tej operacji ? Caly czas sie zastanawiam czy miec na to odwage...

Usunięcie przepukliny L4-L5 oraz L5-S po rozlaniu się płynu z dysku do kanału rdzeniowego, posprzątanie po poprzednich urazach (notorycznie wypadał mi dysk). Operacja w Warszawie na Banacha, 3 dni w szpitalu, wstałem na nogi tego samego dnia co mnie kroili, po 2 tyg wróciłem do siedzącej pracy + jakaś rehabilitacja ok. 2 miesięcy. Byłem zadowolony jednak trzeba mieć świadomość, że tego typu przypadłość skazuje nas na ciągłą aktywność. Zazwyczaj coś trenuję, choćby biegam regularnie, obecnie muay thai załatwiło mi więzadła i czekam na ich rekonstrukcję Jeśli zrobię sobie ok. 6-8 miesięcy od aktywności to bóle gdzieś tam wracają. Po operacji po 6 miesiącach rezonans w celu sprawdzenia jak to się wszystko ułożyło. Potem po roku i na razie spokój.

Jedyne co mogę to polecić konsultację u doktora Kunerta w Enel Medzie. Jestem daleki od polecania lub nie tego typu metod. Sprawa indywidualna. Uznałem, ze jestem za młody, a medycyna zbyt rozwinięta, żeby do końca życia walczyć z tym metodami chałupniczymi a Harryh z Tybetu którzy "nastawiają kręgi" po prostu się boję.

Można potem dostać wysypki na udach a kark napier**la jak zły

Odnosnie operacyjnego leczenia to zdania sa podzielone. Tak jak piszesz efekty rowniez/
Przepukliny osobiscie posiadam i w odcinku ledzwiowy i szyjnym.
Ponoc kazdy kto wiele lat szarpal duze ciezary ma czy o tym wie czy nie przepukliny. Dodatkowo dlugie godziny w aucie + stres sa dodatkowym czynnikiem przepuklinotworczym.

Mi doraznie, ale tylko czesciowo pomagaly zabiegi u fizjoterapeutow.

Osobiscie prawie calkowicie (oczywiscie jak nie przesadze z siedzeniem przed kompem i nerwami za kolkiem) wyeliminowalem problem z przepuklinami trenujac kettleballami, najpierw jako dodatek do treningow silowych, a teraz jako glowna czesc treningu.
Oczywiscie nie mozna zaczac z partyzanta, bo mozna w ten sposob plecy gorzej uszkodzic. Na poczatek przyda sie zakup literatury (Pavel Tsatsouline) i cwiczenia pod okiem personalnego z jakims mniejszym ciezarem (np 16 kg).
Cwiczenia kettlami jako jedne z nielicznych aktywuja miesnie szkieletowe, ktore trzymaja "w kupie" kregoslup. Zwykle cwiczenia z ciezarami aktywuja wszystkie miesnie poza szkieletowymi. Dodatkowo cwiczac z kettlami + zwykle ciezary osiagnalem przez ostatnie piec miesiecy wiecej niz przez cale 20 lat cwiczen na obciazeniach. Oprocz rozbudowy miesni glebokich, szkieletowych rosnie ogolna sucha masa miesniowa i wydolnosc organizmu.

Z ciekawosci poczytam o tym sposobie. Cokolwiek bym jednak nie wybral to zycie weryfikuje... Wracam do domu okolo 22...a wychodze 7. Czasu na nic czlowiek nie ma U mnie bole wracaja jak jestem przeziebiony albo niewypoczety, ale kilka razy mimo bolu ostro ruszylem do pracy i...odpuscilo.

upaliło sie kolanko wydechu za tlumikiem w"dużum" , spaliny stopiły wszystkie przewody na skrzyni, deszcz,zimno, 3 godziny leżenia na i pod autem,

efekt koncowy: brak sprzęgłą, tylko duża skrzynia, wolny wydech, wszystkie wsie po drodze do wawy obudzone

Przekichane macie w tym transporcie... Jezdxisz u kogos czy swoje kolko szarpiesz?

w dziad transach sie leży pod autem porzadne firmy wzywaja serwis...

Pitolisz Dorożkarz , trzech moich kumpli jeździ , jeden już chałupę kończy, inny sobie mercedesy osobowe zmienia, że za nim nie nadążam, a jeszcze inny....nie powiem bo się wstydzę . Przekichane bo jak się popsuła rurka , to trzeba było stanąć i nareperować/wezwać pomoc, a nie jechać jak blondynka puki się kółka kręcą , i dym do środka nie leci..

wezwac serwis to mozesz sobie do zmiany opony,

do serwisu/warsztatu to auto trzeba zaprowadzic, albo scholować, a pewnie nie masz pojecia ile kosztuje holowanie duzego mobila,a zwłaszcza załadowanego.

i najwazniejsze za darmo tego nie robilem tylko sie umeczylem i upierd...em jak swinia.

No toś teraz błysnął...

Ja swoje wiem... mam w rodzinie przewoznikow. Chcesz...pogadaj z Bubą...powie Ci jak to wspaniale jest w trans. Darek kumaty gosc sam wiesz jakie zloty ogarnia i... lekko nie ma
Nie chce mi sie pisac o tym ale jak widze przelew 60dni na krzak spedycji to mnie krew zalewa....jedza Twoj chleb...
Sam zapi##alam w swojej firemce... w branzy dobre 16lat i wiem ze jak sam nie zrobisz to sie co najwyzej garba dorobisz.

Kupilem naroznik w BRW...wnioslem, rozpakowalem...patrze :O
Dwa rozne kolory srodka i boku...jakies fatum w ten weekend

Tydzień temu starszy przez przypadek zabrał moje dokumenty od samochodu+swoje (prawo jazdy , dowód rejestracyjny , dowód ubezpieczenia) i zostawił 500km od domu u znajomych .Przez cały tydzień jeździłem z duszą na ramieniu bo stoją zwykle pod moim domem .Dziś ojciec pojechał je odebrać .Przełożył je w inne miejsce i znowu zapomniał ...Kapnął się w domu. Szansa na odebranie najwcześniej czwartek...Coś mnie się widzi ,ze w tym tygodniu się mnie nie upiecze a jak mnie policja zatrzyma to podobno w moim przypadku laweta jak nic. a jeździć muszę.

wszyscy strasza laweta w przypadku braku DR ale zazwyczaj konczy sie mandatem 50pln za brak dokumentu i jazda dalej
a laweta niestety byc powinna, bo bez DR teopretycznie policjant nie jest w stanie stwierdzic czy auto posiada przegląd - co jest bzdurą, przez dyżurnego jest w stanie i taką rzecz ustalić nie martw się na zapas, a nastepnym razem jak starszy pojedzie po dowód to dzwoń co 10 minut i upominaj

Może za Tatą chodzi taki "złośliwy Niemiec" który mu wszystko chowa ? Nazywa się: Altzheimer



Nawet w dowcipie mówią: Lepiej mieć Parkinsona i troszeczkę rozlać, niż Altzheimera i zapomnieć wypić

A znajomi nie mogli wysłać pocztą-priorytetem z potwierdzeniem odbioru? 2 dni i byłoby u Ciebie bez stresu.

Hehee... widzę już minę tego listonosza Oddajesz mu dokumenty i adres pod którym stoi czekająca na niego zdobycz
Zawsze miałem taką zasadę, że np. kompa ze zdjętym immo zamawiam przez kogoś pod inny adres niż mój.
Znam przypadek, gdzie gość kupił "zestaw do odpalania" z allegro na adres do domu wysłany... po tygodniu od montażu furka zniknęła

Oj tam- zapakować dokumenty w jakieś pudełko w jakiś "gey toys" i nie ruszy (gorzej skąd pudełko wziąć)

Jak ktoś ma bardziej jebniętą żonę ode mnie stawiam piwo na zlocie.....a więc.
Od wakacji drogą użyczenia dałem jej swoje cabrio, jak dopieszczę dla matki micrę miała siąść na garbuska, jeździ ok, sprawdza nawet płyn czy jest olej , sprząta itd...a dziś...(cały czas w to nie wierzę). Złapała koło 19 km od domu, wysiadała popatrzyła i stwierdziła ze powoli dojedzie....prawie dojechała oto efekty:





Pancerna felga Fondmetal, 15 km jechała bez opony po czystym asfalcie , normalnie ma rant , pewnie bo oponę na nią założył , w kilku miejscach przyhamowana, po oponie zostało jedno opasanie z drutu.

Jak by tego było mało fruwające druty załatwiły trzy elementy do lakierowania



I tym sposobem , od dzisiaj moja żona wraca do komunikacji miejskiej , a samochód do ciepłego garażu. Kur...ja cały czas myślę że to ukryta kamera, bo jak można być takim debilem. ...kupiłem sobie 15 piw i normalnie zaczynam degustować bo nie wiem czy się śmiać czy denerwować...."człowiek dba lepiej o maszynę jak o żonę a tu"

dlatego Sarę zamówiłem na kupno jej własnego prywatnego pojazdu.
Współczuję, ale wiem że ogarniesz to,