.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie, jak w temacie. Szukam nr uszczelki między skrzynią a silnikiem. Przejrzałem ETKE alo nie mogę znaleźć. Rzecz w tym, że poci się w miejscu połączenia silnika ze skrzynią i muszę to w końcu zlikwidować. Może mało precyzyjnie się wyraziłem ale wiem, że tutaj kumate ludzie so więc będę wdzięczny za pomoc.

Ale z czego Ci leci? Z silnika, czy ze skrzyni?

Pozdrawiam

Chodzi mi połączenie skrzyni z kołem zamachowym. To jest chyba uszczelka obudowy coś w tym stylu No chyba, że leci gdzieś z wału korbowego, a widać właśnie w tym miejscu.
"pot" zbiera się w miejscu zaznaczonym na zdjęciu:
http://zapodaj.net/d7d26c1457611.jpg.html

W tym miejscu to może lecieć zarówno ze skrzyni jak i z silnika - można spróbować na węch wziąć temat - jeśli jest tego "potu" sporo - i smierdzi trupkiem to skrzynia, jak nie, to może simering tylny wału.
A z góry nie cieknie - potrafi lać się po bloku i obudowie skrzyni i tam kończy swój bieg taka stróżka.

Z uszczelniacza wału się leje, albo z szyjki konwertera. Ogólnie nic miłego, trzeba to rozebrać i wymienić wszystko do czego jest dostęp nie wnikając w to czy cieknie z tej czy z innej dziury.

Jak zmieniałem w poprzedniej eSce skrzynie to lało się u mnie z silnika tak jak Zagor wspomniał. To bym obstawiał bo z konwertera to musiałby nie wiem jak mocno być zajechany. Chyba, ze pękł...

Tam jest coś w rodzaju panewki w którą wchodzi szyjka konwertera, może tam być luz i tym samym wyciek.

To S6 a wiec 5hp24 - nie słyszałem żeby z tej skrzyni się w tym miejscu lało, w 5HP19 a i owszem , bo to ona ma panewkę, w 5HP24 jest łożysko igiełkowe i uszczelniacz.
Ja stawiam na uszczelniacz wału - co i tak powoduje konieczność zwalania skrzyni, więc nic nie szkodzi zajrzeć i do niej - oczywiście w kwestii uszczelniacza.

Podpowiem... po odkręceniu rozrusznika widać koło zamachowe od strony silnika.
Jeżeli olej jest na nim = wyciek z silnka z uszczelniacza wału. Jeżeli tam sucho a widzisz olej z kapiący z otworu na krawędzi połączenia silnik / skrzynia to leci od strony skrzyni. Gdy tam gdzieś leci olej koło zamachowe i konwerter rozbryzgują go dookoła dzwona skrzyni - pooglądasz to zrozumiesz o czym piszę.

Jak się takie rzeczy rozbiera, to się wymienia wszystkie uszczelniacze w zasięgu wzroku. Nikt przez oszczędność 20,- złotych za miesiąc nie będzie rozbierał tego ponownie. Tak jak mówiłem, to bez znaczenia. Rozbierasz i Wymieniasz wszystkie uszczelniacze które Napotkasz po drodze. Więcej rozbierania jak roboty.

I tu 100% racja.

Dzięki Koledzy za wskazówki. Olej będę w skrzyni zmieniał więc może spróbuję zwalić tę skrzynię, chociaż trochę mnie to przeraża...