.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pierwsze co widzę to rozjazd rozrządu odpowiednio 7 i 14 (głowice między sobą). Zmieniałeś rozrząd? Taki rozjazd powoduje już takie przesunięcia zapłonu, że korekty nie są w stanie nadgonić. Jeszcze pierwsza głowica spoko ale druga mając 14 stopni rozjeżdża się dośc sporo i zapłony szaleją.

Koniecznie zrób logi dynamiczne dla grupy 93 oraz 90. Dodatkowo przy nich zrób zliczanie missfireów. Stawiam flaszkę, że rozrząd się krzaczy tylko pytanie czy to wina nastawników czy już rozciągniętego paska.

Rozrządu nie zmieniałem. Po którym logu wywnioskowałeś, że jest rozjechany? Jeśli chodzi o grupę 090 to niestety, ale wychodzi na to, że zmienne fazy się nie załączają. W trakcie jazdy cały czas jest na OFF i nie zmieniają się ich położenia(a właściwie to skacze -0,5-0,0).
Pytanie zasadnicze czy jeśli byłby to przestawiony rozrząd to raz by było wszystko ok, a raz misfire na wszystkich garach?
Skąd tak wysoka korekta na jałowym? W 032 grupie pokazuje 9,6-9,9%.

Blok 93 pokazuje rozjazd między poszczególnymi wałkami. Suma stron pokazuje Ci odchył. (tak w prostym tłumaczeniu).

A co z tymi zmiennymi fazami? Co może być przyczyną tego, że się nie załączają?

A jak mają się załączyć na logach statycznych? Stąd napisałem abyś zrobił dynamiczne - bez tego nei będzie widać czy fazatory się załączają.

Logów nie robiłem (zrobię jutro dla pewności) natomiast pamiętam, że w trakcie jazdy sprawdzałem na blokach pomiarowych grupę 090 i niestety się nie załączały.
Zrobiłem dzisiaj log dynamiczny grupy 002.
Czy przepływomierz i czas wtrysku jest ok?
http://vaglog.pl/log_241729.html

Czasy wtrysków miałem porównywalne w byłym ASNie. Przepływka podaje dobre wartości - maksymalna wartość odpowiada mocy silnika więc działa poprawnie

W takim razie co może powodować tak wysokie korekty i ubogą mieszankę?

Rozjechany rozrząd - korekty skaczą bo zapłony szaleją. Wycięte katy też moga mieć wpływ - cofanie się spalin ze zbyt wolnego wydechu (choć to mało prawdopodobne zważywszy, że układ jest podwójny).

Zrobiłem dzisiaj logi grupy 090,094,096. Prosiłbym o analizę.
http://vaglog.pl/log_241787.html
Dzisiaj na postoju skasowałem błędy dotyczące wypadania zapłonów. Efekt był taki, że po skasowaniu błędów od razu zaczęły wypadać zapłony. Działo się tak przed jakieś 2 minuty aż do czasu zwiększenia się korekt w grupie 030. Wtedy automatycznie zapłony przestały wypadać, a silnik zaczął poprawnie pracować (obroty niestety wahają się 720-760 czy tak może być czy mają stać równo?). Czy rzeczywiście to rozrząd powodowałby takie zachowanie?

W jaki sposób robiłeś te logi? Są zdecydowanie za krótkie.

Na 3 biegu od 1800, asfaltu mi zabrakło żeby do końca pociągnąć.

Dobrze by było zrobić pełny log włącznie z kanałem 93. Będzie widać czy i na ile się rozjeżdża rozrząd. Fazatory widać działają ale widzę, że w górnej partii obrotów mają spadek wartości (nominalnie 22-23 jest OK). Poniżej oznacza, że już nie domagają. Zacznij od wymiany rozrządu bo jeśli też tego w pore nie zrobisz to koszt będzie mega duży.

Logi dynamiczne zrobię jutro. CHciałbym sprawdzić szczelność układu dolotowego. W którym miejscu podać ciśnienie żeby to sprawdzić?

Panowie odświeżam temat.
Usunięta została u mnie nieszczelność która powodowała wysokie korekty na biegu jałowym.
Wymieniony został również rozrząd - w tej chwili grupa 093: -1,0,0,0.
Nadal występuje losowe wypadanie zapłonu.
Komputer nie zapisuje błędów z nimii związanych, bo nie są to duże ilości, ale w grupach 014,015,016 mogę to zaobserwować.
Pytanie co może to powodować?

Lista rzeczy zrobionych:
-wymienione cewki (3 sztuki, ale i tak wypada na różnych bankach)
-wymienione świece w ASO
-wymieniony rozrząd
-uszczelniony układ odpowietrzania skrzyni korbowej
-usunięte katy i sondy z ECU
-brak jakichkolwiek nieszczelności w układzie dolotowym
-wymienione uszczelki pod kolektorem i pod wtryskiwaczami PB

Czy brakujące uszczelniacze (te żółte w kształcie X) na wałku w kolektorze ssącym mogą być tego przyczyną?
Sam w sobie wałek pracuje (obraca się) i nie jest zerwany.