.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Wiem, że temat braku mocy w TDI był już wielokrotnie poruszany ale... No właśnie. Teoretycznie usterka została zdiagnozowana przez mechanika jednak mam pewne wątpliwości, więc od początku.

Auto do 2000 RPM przyśpiesza tak jak powinno, następnie przy "pełnym" gazie w zakresie 2000-2400 RPM prawie nic się nie dzieje, od 2400 do 2800 RPM czuć przyśpieszenie i powyżej poprostu jedzie (coś tam przyśpiesza, ale to jest dużo poniżej tego co powinno być).
Brak problemów z odpalaniem, nawet przy ostatnich -16. Silnik zawsze pracuje równo, żadnych dziwnych dźwięków, zachowań itp (no poza tym przyśpieszaniem).

Wszystkie przewody dolotowe i wężyki pod względem przetarć, szczelności itp. zostały sprawdzone.
Udało mi się dostać do polecanego mechanika w Gdańsku, który cieszy się nieskazitelna opinią, diagnozowaniem i naprawą każdego zaistniałego problemu.
Podpiął kompa i jedziemy: kąt wtrysku, zapłon, dawki, ciśnienia, doładowanie itp wszystko takie jak być powinno. Turbo daje jak nowe, pompa sprawdzona, kompresja silnika też. Dalej podczas jazdy przy pełnym "bucie" stwierdził "hmmm, dziwne, brakuje Ci powietrza".
Pojeździliśmy jeszcze chwilę i stwierdził, uwaga - wtryskiwacze do wymiany.

I tutaj moje ale czy gdyby był problem z wtryskiwaczami to nie objawiało by się to zbyt małą dawką paliwa a nie jak stwierdził wcześniej powietrza ?
Przepływka i EGR też sprawdzone. I tutaj zastanawiam się czy w pierwszej kolejności nie zdiagnozował już problemu, a później jednak pomyślał, że za mało zarobi i wyskoczył z wtryskiwaczami, które przy tym aucie to spory wydatek

Od razu mówię, że na chwilę obecną nie mam jak zrobić i wysłać logów

Autko poza danymi z nazwy tematu to model z rocznika 1997 w sedanie jeżeli to ma jakieś znaczenie

Ciezko będzie pomóc... bez powyższego. Nawet nie jesteśmy w stanie zweryfikować tego co Ci powiedział mechanik.
Od siebie dodam... nie byłbym w stanie stwierdzić po diagnozie VAG/VCDSem.... jednoznacznie/autorytatywnie - wtryskiwacze są do wymiany.


Bez logów ciezka sprawa.

Na odległość pachnie mi przeładowaniem... W moim aucie mam póki co identyczny problem - wali 1,5 Bara od 1900 rpm i do 2500 rpm czekam aż ECU ogarnie przeładowanie (w tym okresie nuda) - później jedzie jak należy.(Nie linczować mnie - nie mam czasu/chęci na wyrywanie t.)
Z tymi wtryskami byłbym ostrożny - fabryczne robią duuużo km i naprawdę rzadko padają przy niewielkim przebiegu. Tak naprawdę weryfikacja wtryskiwacza a zwłaszcza dwuciśnieniowego wymaga demontażu i dostarczenia do specjalistycznego warsztatu. Mocno ta diagnoza jest naciągana ...
Nie ma rady - rób pełen zestaw logów - inaczej będziemy z kolegami musieli odkopać szklaną kulę ...

Panowie, dziekuje za zainteresowanie

Jezeli chodzi o logi, to w czwartek bede mial mozliwosc zrobienia i zrzucenia logow z vaga. Tylko prosze o info jakie i z ktorych grup.

Co do opisanego problemu, pojawily sie nowe fakty moze one beda w stanie naprowadzic na cos znawcow do momentu otrzymania logow

Udalem sie do innego mechanika, podpial kompa i lecimy. Po przekroczeniu 3000 rpm na 4 biegu wskoczyl tryb awaryjny po czym mechanik stwierdzil, ze turbo przeladowauje. Zaproponowal naprawe turbo z robocizna za 1300 zl.

Jakos nie dawalo mi to spokoju, wiec jade do kolejnego mechanika.
Wychodzi dwoch Panow, mysle co dwie glowy to nie jedna. Jak uslyszeli gdzie bylem wczesniej i jaka diagnoza przyniesli cos do mierzenia cisnienia i na odpalonym silniku odpieli przewod dochodzacy do obudowy filtra powietrza widocznego na ponizszym zdjeciu i wyszlo im doladowanis prawie 1 bar.



Nastepnie po wpieciu wczesniejszego przewodu, wyciagneli ten cienki, ktory idzie na zawor do turbiny (zdjecie ponizej) i tam juz bylo niewiele ponad 0.5 bara.



Konkluzja byla taka: dwoch mechanikow mowilo co wychodzi ze wskazan na vagu ale ja tego nie wiedzialem, musialem wierzyc ich slowo. Ostatnj, dwaj mechanicy stwierdzili, ze musi brakowac powietrza tak jak powiedzial pierwszy (ten od wtryskow) i, ze w przypadku drugiego mechanika, ktory stwierdzil przeladowanie turbiny, tak naprawde zapewne wyskoczyl blad 00575 - za niskie cisnienie doladowania w ktorym tez wskakuje tryb awaryjny. W takim przypadku do wymiany jest gruszka i do dokladnego sprawdzenia wszystkie przewody. Stwierdzili, ze jak turbo moze przeladowac jak juz na starcie ma o polowe za niskie cisnienie. I, ze nie mam dac sie nabrac na naprawe turbiny bo np sztanga tez chodzi bardzo dobrze.

Jezeli chodzi o przeplywke, to po jej odpieciu daje stala wartosc wiec chyba jest ok.

Poprosimy o logi:
Dynamiczne: 003,010,011
Instrukcje znajdziesz na forum.
Wtedy potwierdzimy/zdementujemy diagnozę.
Nic nie ruszaj do czasu logowania.
Aha: zobacz jeszcze we wstecznym lusterku czy w czasie wciśnięcia pedału gazu na 100% nie widać Batorego ...

Panowie, nie udało mi sie zrobic z braku czasu logow.
Ale we wtorek auto oslablo jeszcze bardziej. Nie majac innych pomyslow na pierwszy rzut wyjalem przeplywomierz i dokladnie go wyczyscilem (tak zeby nie naruszyc zadnych elementow, preparatem do przeplywek liquy moli woda destylowana). Jak wszystko wyschlo przez noc podpialem przeplywke i ruszam...
Od najnizszych obrotow do 2000 rpm na kazdym biegu z lekko wcisnietym gazem auto przyspiesz normalnie, powyzej 2k rpm lub z pedalem w podlodze prawie zadnej reakcji, jakby sie przydusil, nie wkreca sie na obroty.
Na szybko udalo mi sie podpiac u mechanikac vaga i od razu wywala blad przeplywki tak jakby wcale nie byla podlaczona. Niestety nie mam innej do sprawdzenia wiec w pierwszej kolejnosci po weekendzie zrobie nowa wtyczke do przeplywki to ta obecna jest popekana i powylamywana. Jezeli to nic nie da to wymienie przeplywke i powiem co wyszlo.

Acha, jezeli to ma jakies znaczenie, lub pozwoli wykluczyc jakies opcje to na wlaczonym silniku odpialem rurke idaca do zaworu przy turbinie i na zmiane tak jak podpinalem i odpinalem i sztanga za kazdym razem szybko i plynnie reagowala. Wiec to moze pozwolic wykluczyc zapieczenie kierownic turbiny jezeli dobrze wyczytalem w innych tematach.

P.s. przy gazie w podlodze zero kopcenia itp