Co mi się zdarzyło dziś pozytywnego.

ArtHurO

Blt napisał(a):

W Nowy Rok u nas popadało deszczem nad ranem i ścięło mrozem tak na oko -12
nie muszę mówić co się działo na drogach.
Musiałem odwieźć znajomych na PKP po balandze
Godz. 14 a ja jadę do miasta powiatowego ZLO a tam sam lód na drodze
Jakieś auta co próbują jeździć a ja śmigam normalnie 25km/h

Wychodząc z auta zrobiłem szpagat (w sumie wszyscy 5 osób go zrobiliśmy) bo sam lód grubości 1,5cm był na ziemi.
Było tak do 2.01
Skorzystałem z okazji i pustych parkingów pod marketami i polatałem bokiem

Ledwo puściłem sprzęgło na skręconych kołach i już balet 180stopni

Akurat wychodzili ludzie z kościoła i zebrała się grupka gapiów. Patrzyli się na mnie jak na jakieś UFO, nie wiem o co im chodziło.
Dzień 3.01 kilka miejscówek w których jest lód i można swobodnie latać bokiem, patrzę i śladu nie ma aby ktoś jeździł. Przecierałem szlaki bokami

Znaczka nie zgub... Pozazdrościć warunków, u mnie tylko mróz

Kliku

300 km zrobione. 50 %po białym. Szkoda, że za kiermana iveco, lecz przy wyłączonym ASR banan nie schodził z twarzy.
W niedzielę jeszcze dodatkowa radocha. Pijay'a a6, a dokładniej jej dźwi uratowały go od szpagatu

. Piękny lód i widok stojących bmek - znaczy próbujących jeździć

drookash

Odwołuje co napisałem... zasypało śniegiem:) Zjechały się dwie eski do kupy

Wyjeździłem pół baku Vpowera Racinga 100+... w du$pie z kosztami !!! Bananowy ryj jeszcze nie odpuścił

bloku

Ehhhh....a niby na północy powinno być najzimniej a tu kibel. Jak ja wam zazdraszczam...

emge

Zimno to jest. Dziś pod Toronto było -4.5 stopnia, u nas -8 -9.
Za to na A1 od bramek w Lubiczu w stronę Łodzi rano śnieżyce i wszyscy 5km/h, a po południu powrót i gołoledź (trzy samochody na "bandach").

drookash

To odcinek utrzymywany przez Grawil na zlecenie GDDKIA...wiec nic dziwnego ze zasypane. Na A1 od Lubicza w górę masz Intertoll...inna jakość

Najlepiej jest od Nowych Marz..tam juz GTC trzyma łapę i nie ma lipy. Najlepszym odcinkiem pod względem standardu utrzymania jest A2 na Kulczykowym zakresie...tam siedzi AWSA i mają na tych 200km tyle sprzętu co cała reszta firm na 1000

Najgorsze ze auto na bandzie to kierowca zawsze winien... bo prędkość należy dostosować do warunków

Morgi

Kupiłem mieszkanie, dzisiaj odbiór kluczy i od razu ekipa od paneli i drzwi wchodzi

Pomiary łazienki i jutro projekt łazienki, zamawianie gresów floresów sresów.... się zacznie jazda na kolejny etat po robocie.

spaykee

Dopiero się zaczną wydatki.

Znowu u mnie pada śnieg

metyoo

Pada i znowu jazda bokiem

spaykee

Zupa ocieplenie przyszło

drookash

No i co z tego ? Ziemia zmarznięta - mierzyłem dziś pirometrem i miejscami ma -3 do -10 gdzieś za murami

Śnieg miał okolice -3C a powietrze z termometru S6 -0,5C... no ale wiadomo, ze termometr w S6 blisko pieca więc tu przekłamanie

Ja tam obowiązkowo kilka bączków zrobiłem

Skodą też... a jakże!
Parodia... S6 bez WEBASTO rozgrzewa się szybciej niż YETI z WEBASTO...
Eska - 2km i 90C woda, 90C olej a Szkodzina 4km - praaawie 80C wody a temp oleju nie chce pokazać na MFA

Piątek mili Państwo... piątek !!! Weekendzik z odrobiną opadów

szakal32

Hej. Mam nowy aku. Kręci jak szalony! Wiedziałem,że ze starym jest coś nie tak...hahaha . Później jadę poszaleć...prószy śnieg!

Morgi

Jest nowy mac - właśnie z niego piszę.
Mieszkanie odebrane, klucze i piloty już mam.
Plan łazienki już się robi się - jutro pomiary pod panele i drzwi

Duuużo tego.

mariuszj0808

Kliku napisał(a):

300 km zrobione. 50 %po białym. Szkoda, że za kiermana iveco, lecz przy wyłączonym ASR banan nie schodził z twarzy.
W niedzielę jeszcze dodatkowa radocha. Pijay'a a6, a dokładniej jej dźwi uratowały go od szpagatu

. Piękny lód i widok stojących bmek - znaczy próbujących jeździć

ja tam nie mam problemu :jezor:

Energy

Miałem BMW i wiem jaka to rozkosz "jeździć" tym zimą. Teraz to nie zima, ale z pięć lat temu jak dowaliło śniegu to nawet nie dało się tym wyjechać z parkingu.

gitmar

Morgi napisał(a):

Jest nowy mac - właśnie z niego piszę.
Mieszkanie odebrane, klucze i piloty już mam.
Plan łazienki już się robi się - jutro pomiary pod panele i drzwi

Duuużo tego.

Wpraszam się na parapetówę (a pamiętaj że robi się ją jak jest pusto w chałpie)

skoro wystarczy tylko przejść przez płot, nie trzeba nigdzie jechać to jak tu nie skorzystać

. Morgi, my już prawie sąsiady :peace:

tomeksopot

mariuszj0808 napisał(a):

Kliku napisał(a):

300 km zrobione. 50 %po białym. Szkoda, że za kiermana iveco, lecz przy wyłączonym ASR banan nie schodził z twarzy.
W niedzielę jeszcze dodatkowa radocha. Pijay'a a6, a dokładniej jej dźwi uratowały go od szpagatu

. Piękny lód i widok stojących bmek - znaczy próbujących jeździć

ja tam nie mam problemu :jezor:

Energy napisał(a):

Miałem BMW i wiem jaka to rozkosz "jeździć" tym zimą. Teraz to nie zima, ale z pięć lat temu jak dowaliło śniegu to nawet nie dało się tym wyjechać z parkingu.

Ja też nie mam żadnych problemów

co Wy pitolicie..

mariuszj0808

Energy napisał(a):

Miałem BMW i wiem jaka to rozkosz "jeździć" tym zimą. Teraz to nie zima, ale z pięć lat temu jak dowaliło śniegu to nawet nie dało się tym wyjechać z parkingu.

wierz mi pamiętam srogie zimy gdy jeżdziłem e34 i wiem ,że było ciężko do czasu gdy na auto powędrowały opony z kolcami , nie rozumiem tylko jednego dla czego 126p na stomilowskich oponach nigdy nie miało problemu z podjechaniem pod stromy i śliski wjazd spod kościelnego parkingu gdzie jak większość awd i rwd stawała i nigdy nigdzie się nie zakopało .

Dymian

mariuszj0808 napisał(a):

Energy napisał(a):

... nie rozumiem tylko jednego dla czego 126p na stomilowskich oponach nigdy nie miało problemu z podjechaniem pod stromy i śliski wjazd spod kościelnego parkingu gdzie jak większość awd i rwd stawała i nigdy nigdzie się nie zakopało .

profilaktycznie wożone w bagażniku 200kg piachu/cementu/węgla załatwiało sprawę.

tomeksopot

Dymian napisał(a):

mariuszj0808 napisał(a):

Energy napisał(a):

... nie rozumiem tylko jednego dla czego 126p na stomilowskich oponach nigdy nie miało problemu z podjechaniem pod stromy i śliski wjazd spod kościelnego parkingu gdzie jak większość awd i rwd stawała i nigdy nigdzie się nie zakopało .

profilaktycznie wożone w bagażniku 200kg piachu/cementu/węgla załatwiało sprawę.

tylko 126p miał bagażnik z przodu.... :peace:

i gwarantuje,że 200kg by tam nie weszło.

.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co mi się zdarzyło dziś pozytywnego.

Kto przegląda forum