.: AUDI KLUB POLSKA :.

A co się sypneło w tej skrzyni? Pewnie selenoid trzyma drążek na P.
Wyjmij przekaźnik(moduł zmiany przełożeń) od modułu wybieraka i zazwyczaj po jego wyciągnieciu da się wbić N nawet bez wciśnięcia hamulca. (Oczywiście zrób to co najwyżej na zapłonie i zgaszonym silniku.

Przekaźniki znajdują się nad nogami kierowcy.

Sama go nie będziesz wieźć , ładować, majstrować. Więc powiedz laweciarzowi niech weźmie dwa wózki do wciągnięcia i nie zawracaj sobie tym głowy. W serwisie od skrzyń przy zdjęciu już sobie poradzą.

Połośki odłaczyć!

Tia... koła odkręcić i płozy założyć Sorki

Czy to takie trudne odkręcić połośki?? koła sie zakłada i auto luzem sie przepycha przeciąga. I można to ogarnac na przysłowiowym parkingu.
Owszem sprawna wyciągarka sobie z pewnościa poradzi-niektorzy ponoć olejem smaruja opony... No ale zawsze to jest ryzyko uwalenia czegoś.

Wózki, każdy laweciarz ma wózki

Przetoczenie auta nawet kilka metrów bez półosiek , nie skręcając piast zabija łożyska na amen. Poza tym co to za pierdalamento, chyba tylko idiota by leżał pod autem i rozpinał półośki , lanie oleju po ziemi na parkingu na zachodzie też pomysł git

Pierwszy raz widze takie wózki hahaha a nie raz widziałem lawete

Tylko raz wypieprzyłem połośki i ani sie nic nie ulało ani nie zesrało auto marki uooo A4 pół h babrania ale problem sie rozwiązał. No cóż głupi jestem i mam dużo szczescia widac

PS moje auto bez napędu po terenie sie przepychało i nie miało aż 4 osiek nadal smiga-szok!

Laweciarz nie z takimi przypadkami ma styczność i sobie radzi. Są auta po wypadku, zgięte jak banan, bez koła... To jego problem jak sobie z tym poradzi, powinien być przygotowany.

O kurf...skąd się biorą takie głupki

Kartka za wycieczki osobiste

Gustav