.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja za 10 tys zł nie ładowałbym sie w taki samochód, za tyle mozna kupic np bardzo ładne A4b5 quattro w benzynie, z połowe nizszym przebiegiem, no i duzo mniejsza szansa ze w nim cos padnie drogiego, nzi w takim 2.5tdi.

no z dychą to nie ma co startować do 2.5

hubos znasz chociażby jeden przypadek pękających wałków w BAU ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

tak, wdziałem bo klient był po wałki jednak przyczyna była nie znana poszły w jednej głowicy a z tego co piszą na forach i ludzie pytają jak dzwonią to zawsze pada jeden ten sam wałek, tylko żeby nie było nie twierdzę, że każdemu w BDG BAU BDH BCZ pękną wałki, są przypadki jak ze wszystkim, BDG i BDH znowu mają najbardziej awaryjne pompy te z literką M i L, nie wiem jaka siedzie w BCZ bo to mało popularny z tego wszystkiego i tak bym wybrał BAU bo układ paliwowy ten sam co w AKE a tego jeździ najwięcej w razie czego

Co by nie patrzeć... to bomba z opóźnionym zapłonem. Gdyby to byl 2.4 benz i taka ewentualnie skrzynia to można by te 10tysi dać... ale za serka !
Za 2.5 + TIP i to jeszcze ze zjedzonym przez czas fotelem i po małym dzwonie gdzie belkę zmieniano... max 6 tysi. Ja bym się nie pchał... bo nie ważne czy to AKE czy BAU to w/w konfig napędu jest wybuchową mieszanką.
Odradzam... poszukaj innego, weź mały kredyt i kup.
Kupisz od znajomego na raty... a jak się wy$ra silnik czy skrzynia... będziesz wsadzał zielone tysiącami.

Dla mnie wogóle chorym pomyslem mając kilka tys zł ma auto czy nawet 10 tys zł jest kupowac auto klasy A6, nawet z bezawaryjnym benzynowym silnikiem.

Za 5-6 tys zł to warto kupic zdrowe Audi 80b4. Ewentualnie troche dorzucic, troche trzymac w zapasie na awarie i jakąś podstawowa wersje A4b5, ale zadbaną zakupic.
No ale kazdy robi jak uważa.

B5tki tylko z pozoru są tanie bo godne sztuki trzymają cenę, zwłaszcza poliftowe

BCZ był wrzucany do allroadow i na sama końcówkę produkcji do A6 - tylko ośka i manual. Ale zarówno jako użytkownik tego silnika jak i z obserwacji innych nie zauważyłem jakichkolwiek problemów z tym silnikiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wałki loteria mniejsza czy większa, wszystkie silniki z nowymi głowicami maję te same wałki, pompa siądzie prędzej czy później nie tylko w 2.5 po jakimś tam przebiegu albo wyjechaniu paliwa do zera

No ok Twoje zdanie, ja temat 2,5 TDI naprawdę bardzo dogłębnie przerabiałem i z padnietymi wałkami w BAU/BCZ sie nie spotkałem.

2,5 przynamniej ładnie brzmi, bo sorry ale 1,9 ze swoim "klekotem" trochę sie gryzie z autem klasy A6


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Janek czytałeś cały temat od początku, ja do silnika 2.5 nic nie mam przez ostatnio rok jeździłem kilkoma, fakt, że wszystkie skończyły w klockach bo po to były kupowane ale jak wcześniej napisałem, kupisz to auto taniej masz na pompe po regeneracji, masz na wałki albo głowice i jeździsz dalej bo poza tym ten silnik nie jest zły i 2.5 są zazwyczaj najlepiej wyposażone ale jak ktoś nie jest w temacie V6 TDI to trzeba go uświadomić co może go spotkać

To oplacalny biznes kupowac zdrowe jeżdzące c5 na czesci?

nie do końca i to zależy

Pompa VP44 i wałki już dawno były (bo musiały być) w tym aucie zrobione, więc nie martwiłbym się o te klamoty. Turbina jest pancerna. Automat pancerny. Regeneracja zawiechy kosztuje grosze (chyba około 90zł od wahacza). Jak ktoś eksploatował to z głową to auto nie do zajechania.

Ze co prosze? Regeneracja zawiechy? Jezdzic A6 i zalowac na porzadny zawias ?...