.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, szukamy A4 ki B6 3.0 V6 quattro i z tego co widzę to połowa ich jest z Radomia,wszystkie ciągnięte ze Szwajcarii.Z tego co pamiętam to zagłębie druciarzy,handlarzy i drobnych rzezimieszków Jest sens w ogóle się pchać w ten rejon Polski? Czy może jest tu ktoś kto kupił dobre auto w Radomiu i może powiedzieć od kogo warto kupić ?

Wszędzie możesz kupić mine jak i wzorowe auto wiec nie myślał bym tymi kategoriami. Co do Radomia no cóż , powiem tak, najwieksze szroty stoją w Radomiu ale tylko dla tych ludzi co nigdy tam nie byli ba nawet nosa z przed komputera nie wysadzili


Osobiście byłem w Radomiu po auta ze 4x i 2x kupiliśmy tam auto wiec ..... wnioski wyciągnij sam.

Czujnik lakieru + kawałek interfejsa do diagnozy + kilku ziomków znachorów i śmiało jedź.

Paweł dobrze prawi, w Radomiu jest masa aut na sprzedaż = dużo padlin bo nie może być inaczej.
Ale jak to w każdym zagłębiu samochodowym znajdą się wozy warte zainteresowania tylko trzeba rozsądnie kupować.

ps.
Swoją S6 kupiłem w Radomiu.

http://olx.pl/oferta/audi-a4-3-0-quattr ... be0066b795

Ten gość ma 3 wersje ,które by na zainteresowały.Może jutro tam podjedziemy ale na tyle aut to trzeba mieć cały dzień

Również kupiłem swoje byłe S6 C4 w Radomiu i byłem meeega zadowolony. Lata temu zakupiłem też Audi 90 sprowadzone z CH do Radomia i także sobie chwaliłem. Nie ma reguły.

Dzięki za odpowiedzi

Tu jeszcze jeden link:
http://olx.pl/oferta/audi-a4-audi-a4-qu ... 9ad110c6f4

Może ktoś oglądał już to auto ? Jest po drodze

Może to nie reguła ale jak widze jak plak cieknie wszędzie i do tego trylion śmierdzieli w nawiewach i na lusterku to takie auto do mnie nie przemawia.

Do zdecydowanej większości cześków jak najbardziej. Do tego stopnia, ze jak auto nie jest splakowane, łącznie z oponami i każdą czarną listwą na aucie, to nie zwracają na nie uwagi, bo "staro i nieświeżo wygląda"

Na lusterku koniecznie musi wisieć różaniec, wtedy Masz pewność że sprzedający jest uczciwy - Katolik!

Witam jestem tu nowy i mieszkam w Radomiu od pewnego czasu interesuje mnie temat Audi ponieważ za niedługo mam zamiar zakupić albo a6 b5 taką 2.4 lub 3.0 - - albo a4 b6 też z takim silnikiem jeszcze nie zdecydowałem jeśli to możliwe to proszę o pomoc w dokonaniu wyboru - chodzi mi tylko i wyłącznie o skrzynię automatyczną. Ale wracając do tego że jestem z Radomia to od pewnego czasu odwiedzam komisy a jest ich naprawdę dużo i oglądam audiczki można wycedzić fajne sztuki w dobrej cenie ale i widziałem sklecone z "dwóch" w zarąbistej cenie - po prostu jak się coś znajdzie to trzeba to obejrzeć na "żywo" bo nie raz fajnie wygląda coś w ogłoszeniu a jak podjechałem zobaczyć to padaka, podam przykład :http://olx.pl/oferta/audi-a4-3-0-v6-220kms-line-manualskoryxenonoplacony-CID5-IDeP74j.html#d4651ea7a4
w ogłoszeniu całkiem fajnie się prezentuje a na żywo to siedzenia w środku z przodu inny odcień niż z tyłu, plastiki porysowane a w podłodze przy pedale gazu wytarta dziura w podłodze, a niby przejechane 200tyś.
Poza tym w jednym z komisów oglądałem fajną a4 sLine i była chyba świeżo sprowadzona i umyta i wyprana w środku bo schła pootwierana zajrzałem do środka i całkiem fajnie się prezentowała a na zegarach nakręcone 470tyś. potem w ogłoszeniu patrzę a tam 210tyś. na zegarach haha. i ktoś kupił bo już jej nie ma. A więc tak to jest w Radomiu są auta godne uwagi i mam znajomych którzy sobie chwalą kupione auta w Radomskich komisach a są też padaki.

Już po temacie.Kupiliśmy auto w Zduńskiej Woli w połowie drogi do Radomia.Zdaje się być w miarę ok.Kompa nie mieliśmy,na czujnik lakieru nie było nic powyżej 200 mikronów no może 250 nie wiem,bo czujnik mechaniczny.Zobaczymy jak się będzie sprawować.Tak czy siak ten gość ją kupił rok temu w Radomiu

Więc pozostaje tylko życzyć niezawodności

Kolega kiedys znalazl auto wlasnie w.......Radomiu. Raz bylem, wiecej sie nie wybieram. Auta nie kupił, sprzedawca tak klamal ze prawie w ryj mial dostac, ale kolga pacyfista wiec go uratowal. A należało mu sie....

To jeszcze ja małe OT. W ryj handlarzowi nie dałem, ale założyłem mu sprawę karną, wygrałem, dostał zawiasy, kasę oddał. Kilkanaście lat temu, ale satysfakcję mam do dzisiaj. Generalnie zbędne nerwy... Do Radomia po auto bym nie pojechał, ponieważ jestem zasadniczy.

Co to musiał zrobić żeby na karną się załapać?