.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, kolejny problem z moją hamerykańską A6, przy spokojnej jeździe całe auto wpada w drgania rezonansowe i boję się, że może to być koniec napędów albo skrzyni. Drgania idą jakby od tyłu samochodu. Drgania nasilają się przy zejściu z wysokich obrotów na niższe kiedy skrzynia zrzuca biegi i całkowicie ustają kiedy znów zacznie się go wkręcać na ovroty wysokie. Na pewno nie jest to nic z silnikiem gdyż sam motor pracuje bardzo miarowo i ładnie, dopóki jest na biegu P i stoi na wolnych obrotach w ogóle nie czuć drgań, problem pojawia się nawet kiedy przełączy się zwyczajnie bieg na D i przytrzyma na hamulcu, auto chce jechać i automatycznie z tym przychodzą drgania. Ma ktoś jakiś pomysł ?

Zacząłbym od sprawdzenia błędów skrzyni oraz jej parametrów. Ale z opisu wnioskuje, ze konwerter (sprzęgło) umiera. Nie trzyma ciśnienia i stąd pojawiają się wibracje.

Mógłbyś przybliżyć ? To moje pierwsze Audi, rozumiem, że muszę go podpiąć pod kompa diagnostycznego ? Ten konwerter to jakaś droga zabawa ?

Tak, podepnij pod jakis skaner diagnostyczny. W przypadku VAGa wystarczy kabel np viaken oraz oprogramowanie vagcom lub vcds. Ale skanery boscha, kts czy delphi tez ogarna.

Co do konwertera to koszt od 2k do 3k w zaleznosci czy regeneracja czy wymiana na nowy.

Wytapatane Zenkiem

Słyszałem też, że C5 mają podobne objawy związane z przepływomierzem, wiesz coś o tym ?