Model to dokładnie Gibson Les Paul Traditional z 2015 roku. Gryf najgrubszy z możliwych, korpus bez komór rezonansowych (jak w pierwszych Les Paulach z lat 50.). Nigdy nie byłem fanem nowych gitar, jestem tradycjonalistą w tej kwestii tak samo jak przy autach
![Very Happy :D](./images/smilies/002.gif)
Wszystkie pozostałe moje wiosła są stare (z lat 70,80,90). Przy dobrych markowych gitarach, sprawy mają się tak, że im starsze tym droższe (chyba że w jakimś okresie były wyjątkowo nieudane). Najdroższe są egzemplarze z lat 50 i 60. Lata 90. też się już cenią (....i sprzedają). Traditional to następca modelu Standard sprzed 2008 roku. Standard jest nadal produkowany, ale został "uwspółcześniony" przez kilka nowych rozwiązań. Tą kupiłem dlatego, że została wykonana w specyfikacji z lat 50. (bo na oryginał z tego okresu mnie nie stać i chyba długo nie będzie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
)
Les Paula (prawdziwego, nie żadną kopię) zawsze chciałem mieć od kiedy zacząłem grać w okolicach 1994 roku. Jedno z marzeń lat młodzieńczych, tak jak Ibanez Artist, Fender Stratocaster, Marshall Super Lead Plexi (które to zabawki również posiadam
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) S6 C4, S6 Plus itd.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Spaykee, cenniki dostępne w necie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Elvis częściej brzdąkał na akustyku o ile kojarzę, chociaż nie wykluczone, że Les Paula też miał bo to te same lata. Les Paul to przede wszystkim Eric Clapton z lat 60. Jimmy Page z Led Zeppelin, Mark Knopfler z Dire Straits (płyta Brothers In Arms), Slash z Guns'n'Roses, Gary Moore, Al di Meola, w Polsce gitarzyści Dżemu, Hołdys w czasach Perfektu, itd.