.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ale co dla mnie fizycznie ten dług oznacza (wiem wiem podpucha)
Ale jak nie mam długów, kredytów to ewentualnie tylko inflacja mnie zaboli?
No i kwestia kursu USD, bo jak będzie w długiej fali drożeć, to inflacja też mnie nie zaboli....

Balcerek będzie ukrainę ratował to w tym momencie wiem kto ciąga za sznurki na ukrainie i gdzie pójdą pieniądze naszego sąsiada .

Pełne poparcie z mojej strony.
Gdyby nie Gierek jeździlibyście do Czech przez pole a uczylibyście się na uniwersytecie trzeciego tysiąclecia im. Donalda Tuska w Pipizdowie Podgórnym na łące obok sołtysowej stajni ...
Geniusz to mało powiedziane ...
Edit: w temacie życia na kredyt ... naiwność do kwadratu to mało powiedziane. Kto ma kiepełek na karku ten bez podpórki kredytowej idzie na bieżąco i tyle ...

Ludzie nie potrafią zrozumieć, że kredyt to zło...

http://portalniezalezny.pl/informacje/mamy-listę-antypolskich-europosłów

Nazywajmy sprawy po imieniu.. :
Lista zdrajców:

1. Michał Boni
2. Jerzy Buzek
3. Andrzej Grzyb
4. Krzysztof Hetman
5. Danuta Jazłowiecka
6. Jarosław Kalinowski
7. Agnieszka Kozłowska-Rajewicz
8. Barbara Kudrycka
9. Janusz Lewandowski
10. Elżbieta Łukacijewska
11. Jan Olbrycht
12. Dariusz Rosati
13. Czesław Siekierski
14. Adam Szejnfeld
15. Róża Thun
16. Bogdan Zdrojewski
17. Jarosław Wałęsa
18. Tadeusz Zwiefka
19. Bogusław Liberadzki
20. Janusz Zemke
21. Danuta Hubner
22. Julia Pitera
23. Krystyna Łybacka
24. Bogdan Wenta
25. Adam Gierek
26. Marek Plura
27. Lidia Geringer de Oedenberg

Całe życie uważam, uważałem i będę uważać, że KAŻDY kredyt to zuo, i w ogóle pieniądz elektroniczny to też zuo.
Można owszem mieć na koncie, ale tyle, by se w markiecie wódkie kupić, a więcej kasy to z dala od tych złodziei.

Nie. Kredyty są dla ludzi "bogatych". Działa to zupełnie odwrotnie niż każdy przeciętny obywatel myśli - nie mam pieniędzy, wezmę kredyt. Kredyt bierzesz w momencie, gdy Ci się to opłaca.

Wyjasnijcie to 95% populacji że kredyt to zło. A z tych 95% chyba 60% juz płynie z nurtem wodospadu. Wyjasnijcie ludziom że kiedys nie było banków, giełd, że pierdnięcie cesarza Japonii nie powodowało wzrostu cen chleba w Hiszpanii.
Gdyby nie religijne zabobony i słabośc do bogów dawnej cywilizacji to kto wie czy nie był by to lepszy okres niz dzisiejszy.

Niestety , takie mamy czasy . Mało ludzi "ogarnia" co tak na prawdę na świecie się dzieje

Można zadać pytanie dlaczego... ja domyślam się dlaczego tak jest.

miałem do wyboru zostać w Końskich , pracować w Urzedzie Miasta lub jednym z banków i mieszkać kątem u teściów lub wyjechać , kupic mieszkanie na kredyt i zyć w dużym miescie.
Nie narzekam... swiadomie decydowałem się na kredyt w CHFach. Nie uważam ze kredyt to zło... to jakiś tam srodek do osiagniecia celu... nie zgadzam się z opinią ... ze można bez podpórki kredytowej.... pewnie jak Ci zamożny tatuś albo teściu.... działke albo chalupe podaruje....wiem że skoro pożyczylem 100 tys franków będę musiał oddac dwieście.... ale nie mysle o tym... staram się wyjść pewnym rzeczom naprzeciw i skutecznie się bogacić , a nie siedzieć i wylewac żale... ze to wina Tuska, międzynarodowej finansjery, Kaczynskiego, ruskich, USA.... czy samego diabła....

Zacznijmy od tego że , kredytem tego nazwać nie można . To jest
lichwa.

Dostałeś te franki do ręki czy na konto?
Kumpel wziął kredyt niby we frankach 180 tyś dostał PLNy spłacił 130 tyś wisi teraz 300 tyś na dzień dzisiejszy z odsetkami to z poł miliona.

A ja sie dziwie bardzo po kiego uja Polak mieszkający i zarabiający i kupujacy mieszkanie w PL bierze jakieś chore kredyty w frankach czy innej walucie??
Ja jakies tam drobne kredyty brałem ale nawet jak hipoteka to tylko złoowki w PL euro w DE czy Funty w GB albo dolary w USA. Nie inaczej!

Przemik, w obecnej syt. gospodarczej kredytowanie takich inwestycji to warunek prawie że konieczny dla przeciętnego kowalskiego, taką mamy gospodarkę (i nie jest to zielona wyspa), co nie znaczy że kredyt lek na całe zło. Wolałbym zarabiać tyle, aby w kilka lat uzbierać na mieszkanie, a nie brać kredyt na 30 lat..
Poza tym ja nie twierdze, że Ci co biorą kredyt na mieszkanie to idioci - sytuacja taka, a nie inna. Stajemy się niewolnikami światowej finansjery, Kolega Wordeck dużo by mógł tu poopowiadać - ma dużą wiedzę na ten temat.

Bo chciał być cwany, sprytny nie myśląc przy tym przyszłościowo ? W tamtym okresie się opłacało - to brał, a jak lud zaczął być w ciemniej d... to nagle państwo pomóż.

Wtedy jakoś KODy i inne gady nie wychodziły w obronie demokracji i wolności prasy:



sitwa, sitwa jeszcze raz sitwa

Rozmowy na najwyższm szczeblu ... jego mać.

Franek pseudonim Petru namawiał do kredytów we frankach