Energy napisał(a):
MarioBeer napisał(a):
A ja mam własną małą pasiekę
Miodek tylko do własnego użytku. Wrażenia z pracy przy ulach bezcenne
Szczególnie jak Uciekasz przed wqrvi0ną pszczelą rodziną
A tak poważnie to te miody z ryneczków są goovno warte: chrzczone, stoją na słońcu w słoikach w upał...
Kto się zna, ten wie że o
dobry miód ciężko.
Bywało, że trzeba było sp.(uciekać).ać
Racja, miodki z ryneczku to badziew. Często jest też tak, że klient powoduje, że miody w sprzedaży są ujowe bo każdy by chciał miodek w stanie płynnym, taki ładny, złocisty, a jak widzą skrystalizowany miód to uważają, że jest zaprawiany cukrem albo stary... Dlatego najlepiej wyglądają i sprzedają się najgorsze popłuczyny bo to nie krystalizuje. Nie dogodzisz.
Dlatego miód mam na własny użytek i tylko sprzedaję znajomym, którzy wiedzą co dobre i zawsze wracają po nowa porcję.