.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja jestem na nie.
Chyba, że zostawisz kierę po prawej - podobno da się zarejestrować.
Przy 4,2 da się szybko wyprzedzać.

Zaczynasz kombinować.
Finalnie kupisz auto tanio a po pół roku i tak wyjdzie 25tyś jak już doprowadzisz do ładu.
Nie tędy droga.
Była w twoim temacie omawiana ta bordowa a8, właściciel wsadził 20.000zł a sprzedał za 18.000zł a ile czasu, telefonów itd.. żeby doprowadzić auto do ładu? nie da się tego wycenić.
Poszukaj auta za uczciwe pieniądze, wcale nie musi być to cena z górnej półki ale chodzi o to, żeby nie był to tani zajechany egzemplarz bo to co policzysz przy oględzinach to wyjdzie x 2 jak już na spokojnie się za doprowadzanie auta do ładu zabierzesz.

Seba dobrze prawi, nie kupuj marzeń tylko samochód

No i z tą ceną tez nie ma co tak przesadzać, wychodzi, że teraz trzeba dać tyle co i w 2007 - ja w 2007 kupiłem moją za 22900.
I tak nie kupisz ideału, ZAWSZE będzie trzeba dołożyć, do A8 na ogół sporo.
Mi się wydaje, że teraz rozsądna cena to jakieś 14000 + pakiet startowy.
Ale ten pakiet porządny spokojnie dobije do 20000.
Taka moja opinia.

Przekładka to mechaniczna formalność. Auto po przekładce takie jak D2 w niczym nie bedzie odstepowało od wersji normalnej. Warunek by nie robił tego jakis kowal partacz. Buda jest przystosowana do prawego i lewego.

Wszystko ok. ale weź to później sprzedaj, kto Ci uwierzy, że przekładka zrobiona zgodnie ze sztuką.

A to oczywista oczywistość. Doskonale wiem ile zachodu trza przy tym i sam bym przekładajki nie kupił ale zrobić to u kumatego gościa owszem(pod moją kontrolą rzecz jasna)

No ale okazje z UK sa dośc przystepne i jak dla siebie to warto. Kolejna sprawa to kupić padniętego strupa i sobie poprzekładać napędy co trza z ładnego angolka