Tak na szybko... oczy mnie bolą i z temp w łóżku leżę...
Tarcie / obcieranie - sprawdź dokładnie osłony rozrządu, szczególnie metalową osłonę za kółkami - górna płaszczyzna ogranicznika na tej osłonie powinna być dokładnie 1mm nad paskiem ułożonym na kółku - zapobiega to przeskoczeniu paska po zgaszeniu silnika - taka specyfika tych V8 (V6 zresztą też). Te metalowe tylne trzymają się na 3 śrubkach - nimi się reguluje przy zmianie rozrządu.
Następnie sprawdź dokładnie czy osłona plastikowa nigdzie nie haczy - musi być dobrze poskładana.
Co do samego rozrządu... wartości -6 i -2 w 093 nie są idealne ale też nie tragiczne. Przechodzą one z 090 po kasowaniu błędów i ponownym odpaleniu silnika. Czy -6 bierze się ze złego ustawienia czy z "ugięcia" napinacza lub starcia pada... nie wiem - trzeba wykluczyć pady, sprawdzić napinacz i ustawić na blokadach. Jak zwalisz osłony z przodu rozrządu i zobaczysz białe kreski znaczki to wiadomo, że blokad nie było
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Napinacze właśnie tak specyficznie "terkoczą" - gdzie są... wiesz - śmiało uchem do pokrywy głowicy i słuchaj.
Takie "czkawki" silnika mogą być przez missfire (z głowy piszę... blok 015/016 i 017) - jeżeli sterownik masz w miarę nowy. Jeżeli nie... inna metoda to obserwacja wartości lambd na stronach w momencie drgawek. Widać po napięciach zakłócenia w spalaniu mieszanki i próbę korekty składu mieszanki. Ze skromnego doświadczenia wiem, ze 90% przypadków to zawsze nietrzymające napinacze.
Jeżeli zmierzysz kompresję to na głowicy gdzie w bloku 093 masz -6CKW będziesz miał 0,5 do 1,0 mniej niż na tej gdzie masz -2.
Zaworki nie muszą brać równego prądu ciągle (to nie oporność !). Jest ich 8 z czego 3 to Są wysterowane 0/1 a pięć jest regulatorami w różnych kombinacjach w całości lub częściowo. Hamowane są i zwalniane tarczki - to skomplikowane układy - tabelkę który kiedy pracuje na szybko masz tutaj :
http://www.rangerovers.net/forum/6-rang ... own-7.html - gwiazdka to aktywny zawór jak dobrze pamiętam.
Nie mam 100% metody na napinacze. Zauważyłem, że przy sprawnych po zgaszeniu silnika oba naprężają łańcuszki i nie idzie ich wcisnąć (jeden w górę a jeden w dół działa). Każdy posiada lock-pin - po zgaszeniu powinen blokować się w górnym punkcie tak by przy odpaleniu silnik dostał dużo powietrza. Lock-pin zwalnia się po pojawieniu się ciśnienia oleju. Ciśnienie na zasilaniu olejem podtrzymywane jest po zgaszeniu przez zaworki zwrotne umieszczone pod pokrywą separatora oleju - dwa po jednym na głowicę. Wiem, że niektórych napinaczy nie słychać przy odpalaniu ale zaczynają "mięknąć" przy pracy na jałowym mimo prawidłowego ciśnienia oleju. Powodem jest "przeciek" oleju na tłoczku. Wówczas napinacz skacze... robi się takie "dieslowe" terkotanie a silnik czasami "kopnie" w siedzenie... Praktycznie 4 na 5 aut jakie spotykam ma ten problem i trzeba by zmienić napinacze, ustawić rozrząd idealnie w zera i jeszcze dla pewności hydrauliczny napinacz paska wymienić. Masz oscyloskop ? Możesz podpiąć się na oba czujniki wałków rozrządu i analizować przebieg sygnałów - powinny dawać te same amplitudy lecz z przesunięciem czasowym o 1/2 okresu. Wszelkie zakłócenia to nierównomierna praca wałków ssącyh napędzanych jak wiesz z łańcuszków idących po napinaczach.