MAXA8 napisał(a):
Chodziło o to że owszem jest od pojemności ale nie ma tak wielkiej przepaści jak nascie lat temu.
OC podrożało dzieki władzy miłościwie nam panującego nadsekretarza kwaczyńskiego....
Daruj sobie tą politykę gdzie popadnie....
Miałem oba silniki, 2.8 30V w A4 i A6, 1.8T w Leonie (ale wersja 210KM).... Jeśli auto potrzebne Ci do normalnej spokojnej jazdy, czasami lubisz pogonić, mieć zapas przy wyprzedzaniu, to 2.8 jest dobrym wyborem. V6 na pewno będzie też cichsze podczas jazdy, będzie miało przyjemniejszy dźwięk silnika itd.
Za to 1.8T (zwłaszcza porobiony na okolice 200KM) to taki cichociemny kiler
Leonem jezdzilo mi się baaaaardzo dobrze, startował z każdych obrotów, zawsze ochoczo reagował na gaz. Ale dźwięk niestety do dupy i powyżej 120km/h robiło się już za głośno (a miałem skrzynię 6tkę).
Każdy może brać olej, ale V-ka bardziej ma do tego tendencje. Mój 1.8T był suchy i oleju praktycznie nie ubywało. Wszystkie V6tki za to coś tam brały, jedna więcej druga mniej (3.0 ASN praktycznie wcale, 2.4 BDV bardzo mało, 2.8 ACK/AMX najwięcej z tych wszystkich).
Ubezpieczenia były bardzo podobne, różnica 1.8T vs. V6 prawie niezauważalna.