.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak już wspominałem na tym forum, mam raczej ciężką nogę, co zresztą już sam wybór silnika 4.2 FSI sugeruje Olej staram się wymieniać co 10 tys. km, bo na moją jazdę raczej inne interwały nie wchodzą w grę. Ale szukałem oleju specjalnie do wydłużonych przebiegów między wymianami, bo takie są (mają być) odporne na utlenianie i parowanie. Oczywiście w grę wchodzą tylko pełne syntetyki na bazie PAO.
Ciekaw jestem, co inni forumowicze, którzy też cierpią na przypadłość "ciężkiej nogi" zalewają. Pochwalcie się, to ja też opiszę, co wykoncypowałem.

Co konkretnie teraz lejesz ?

Wykoncypowałem coś takiego: Bizol Technology 5W-30 507. Zalecana wymiana jest co 30 tysięcy, więc wymieniając co ok. 10 liczę na to, że wszystko będzie w porządku. To znaczy, zawsze może się coś zwalić w silniku przy agresywnej jeździe, ale mówię o samej kwestii smarowania.

Lepszy olej bez LL, mniej eko a lepszy dla silnika

Longlife to ściema, ale jak się wymienia często, to moim zdaniem dobra opcja.

Probe041 dobrze pisze, co do częstotliwości wymian prawidłowy kierunek,

co do odparowalności (noack) szukaj w kartach niskiej czyli poniżej 7-8% (ma to także wpływ na to jak szybko dolot w naszych fsi/tfsi pokryje się nagarem),
co do odporności na katy patrz na parametr hths (również lepkość przy 100stC), im wyższy tym lepszy, ale ten parametr z kolei determinuje klasyfikację lepkościową oleju więc właśnie doszliśmy do tego że 5w30 będzie jednak kiepskim pomysłem

ja bym na twoim miejscu szukał pośród 5w40, ew. 5w50 jak naprawdę lubisz zmęczyć to 4.2

Hmm, kierowałem się odparowalnością przy wyborze. W przypadku Bizola T 5W-30 jest na poziomie 7,5%, czyli bardzo dobra, natomiast w przypadku 5W-40 już 9%. Chciałem więc wybrać złoty środek. Myślisz, że będzie w porządku jak przy następnej wymianie zamienię 5W-30 na 40? To już niedługo, bo przede mną droga do Francji i z powrotem

nawet się nie zastanawiaj, na zdrowie wyjdzie motorowni, ja zmieniłem 5w30 na 5w40 i jestem zadowolony
co do odparowalności, pamiętaj że jak producent podaje ten parametr tzn. że ma się czym chwalić
a przy ilu olejach tego nie znajdziesz...

To prawda, jak porównywałem różne oleje ze sobą, to część od razu wyeliminowałem, bo nie miały nigdzie podanej odparowalności. Właściwie to wziąłem ten Bizol też dlatego, że miał czytelną specyfikację. Jak mam się barować z szukaniem tabel gdzieś poukrywanych na zagranicznych stronach producenta to dziękuję, ale oczekuję bardziej proklienckiego podejścia.

Od siebie polecę markę ROWE, PETRONAS. OLeje nowe na rynku ale parametrami nie odbiegają od topowych znanych produktów.

Ha, znajomy z BP leje do swoich 4.2 właśnie Petronasa 10W60 i sobie chwali. Ja miałem zalanego Castrola 5W30 LL przy kupnie i po 8tyś km dolałem tylko 1 litr. Teraz Motul 5W30 8100 XCess i łyka trochę więcej. Zaraz stuknie 10tyś km i myślę, co zalać na zimę, tak żeby mojej motorowni było wygodnie przy wysokich obrotach

aha......I wszystkie te marki co do jednej produkują swój olej i żadna nie konfekcjonuje ..............no na pewno.)