.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć. Jestem po wymianie nastawnika z jednej strony. Wcześniej maksymalnie wychylał się na 13KW. Po wymianie na nowy oryginał nie ma poprawy. Ciśnienie oleju za filtrem sprawdzałem - jest OK. Drugi nastawnik daje maksymalnie 17KW. Olej niedawno zmieniony, filtr również. Zawory zwrotne pod kolektorem również nowe. Byłem przekonany, że zmiana nastawnika pomoże, a tu taka niespodzianka Wygląda to tak, jakby olej był gdzieś przyblokowany po drodze od filtra do nastawników. Z materiałów znalezionych w necie wynika, że nie ma tam jakichś oddzielnych kanałów od pompy. Zamierzam zerknąć jeszcze na miskę olejową i smok pompy olejowej, ale skoro ciśnienie właściwe, to co tam się może dziać? Niedługo zmienię też ponownie olej (+płukanka), bo wcześniej zalany był jakiś syf i po niedawnej zmianie z płukanką znowu jest ciemny. Może zasyfione kanały? Czy na płukance mogę potrzymać silnik nieco dłużej niż w instrukcji? Piszą o 15 minutach, ale jakby dać mu z 10 minut więcej, to może lepiej przepłucze układ...

Macie jakieś pomysły? Piszcie wszystko, co Wam przyjdzie do głowy - nawet jakieś nieprawdopodobne teorie, bo nie wiem już co sprawdzać dalej.

Jakie masz przestawienia rozrzadu w 093?
Uwzglednij jedna rzecz. Jezeli masz zle ustawiony rozrzad to wartosci kw sa pomniejszane o tyle ile na danej glowicy jest przestawione. Do 3.7 sa inne niz do 4.2 nastawniki z tego co wiem i nie koniecznie musza 22kw ustawiac z racji innej konstrukcji.
Odepnij na przemian obie wtyczki z napinaczy i podepnij jedna a potem druga na miernik i patrz czy podaje 12v na cewke jak zrobisz output test na silniku. Bedzie kilka razy przelaczal on off on off...
Wiem ze w uszczelce jest pin ustalajacy ale ona czasami lubi wyskoczyc i zle sie ustawic przy montazu.

Skąd to info? Patrząc po logach innych V8 (znalazłem tylko 4.2) nie ma to wpływu na ustawienie, chyba że ważna jest różnica między bankami, a nie sam fakt przesunięcia. Tak czy inaczej niedługo to zweryfikuję.



U innego użytkownika 3.7 (też AKC) wychylają się ponad 20.



OK, sprawdzę.

Kiedyś zauważyłem to u siebie.
Miałem rozrząd na około -3/0 i wówczas napinacze (korelacja między czujnikiem wału a czujnikiem położenia wałka) pokazywały 19 i 22. Może to był przypadek gdy jeszcze silnik nie zrobił sobie wszystkich nastaw i przyjmował takie wartości gdyż bazowej jeszcze dobrze nie ustalił. Wiadomo, że po skasowaniu błędów z bloku 090 wartości po odpaleniu przechodzą na 093. Dawno nie logowałem - sprawdzę przy okazji.
Gdybym miał jakikolwiek wsad ecu do 3.7 to bym potwierdził. Wszystkie 4.2 mają 22" w ECU zapisane w mapie.

Uważaj z output testem - włącza też wentylatory...

Dzięki za pomoc - będę sprawdzał.

Minięcie rozrządu nie ma znaczenia na wydatek nastawników, zawsze odpracuje tyle ile ma odpracować.
U mnie ybyło minięte na -11/-4 chyba i nastawniki książkowo 22st
Minięcie nie może mieć na to wpływu, to bo błędna korelacja między pozycją wałka a wału, a nie błędne ustawienie między wałkiem wydechowym a ssącym - chyba, że bląd się zakradł do ustawienia łańcucha (czyli ilość oczek, pozycja wałków przy montażu itd.. )

Też mi się tak wydawało. Tak, czy inaczej rozrząd będzie poprawiony. Łańcuchy założone prawidłowo.

Zagór... zgadza się. Jedak ECU silnika po skasowaniu błędów albo odłączeniu ako robi sobie nastawy podstawowe. O ich wykonaniu świadczy status w blokach oraz PASSED w Readines. Wypracowanie nastawników jest 22kw. Jednak kiedyś zaobserwowałem u siebie w momencie jak jeszcze nie było pełnej adaptacji iż wypracowanie jest pomniejszane o tyle ile już wałki względem wału są przesunięte na rozrządzie. Myślę, że grupy 091 i 092 oraz grupa 093 ma inne odniesienia. Możliwe, że widzimy i typowe wypracowanie nastawników oraz wyprzedzenie wałków względem wału z uwzględnieniem przestawienia rozrządu.
Będę to wnikliwie analizował - dałem tylko trop by nie sugerować się do końca jednym odczytem.

Jeżeli napinacze nie wstają do końca to całkiem możliwe,że nie masz właściwego ciśnienia w głowicy. Pospradzaj dokładnie "panewki" wałków czy nie mają luzu do wałków bo tam może olej uciekać.
Sprawdzę pod wieczór jak dokładnie idzie magistrala olejowa - czy jest kryza między wałkami a napinaczem czy nie ma - bo to może wiele zmieniać. Zobaczę też czy olej do wałków/dźwigienek/popychaczy i na smarowanie łożysk dźwigienek idzie przez napinacz czy osobnym kanałem a może na odwrót.

Jak demontowałem wałek, to nie zauważyłem niczego niepokojącego. Niestety nie mogę wykluczyć zużycia panewek wałków - nie sprawdzę tego bez rozbierania głowic.

Jeszcze jedno - dziwi mnie ta sztywna granica - jakby problem był tylko z ciśnieniem, to na zimnym byłoby chyba więcej KW. Poza tym na drugiej głowicy też różowo nie jest i też z dość sztywną górną granicą bez względu na temperaturę oleju. Sam nie wiem co o tym myśleć. Jak nie znajdę rozwiązania, to po prostu będę tak jeździł, bo poza lekką terkotką przy odpalaniu i zapewne brakiem pełnych osiągów, silnik pracuje normalnie.

EDIT: Zerknąłem w SSP 217 D1 - zasilanie olejem idzie przez zawory zwrotne i rozdziela się przed wałkami. Na napinacze od tego miejsca idą oddzielne magistrale bez zwężek (na wałki idą zwężki). Skoro pomiar ciśnienia zaraz za filtrem jest OK, to pozostają jakieś większe ubytki w sekcjach z wałkami, natrysku na tłoki lub wału. Ale czy wtedy nie byłoby niższe ciśnienie w ogóle? Jak dłubałem tu i tam przy silniku, to miałem wrażenie, że nie wszędzie olej dochodzi tak samo. Przy wymianie zaworów zwrotnych znalazłem sporo zużytego oleju, podczas gdy dopiero co go wymieniłem z płukanką. WTF?

To popatrz dokladnie w ten ssp i przeczytan to co napisali ponizej rysunku. Jedna strona to stare rozwiazanie z napinaczem i kanalami a druga to nowe. Doczytaj ktora... bo nie pamietam.
Niedawno Leo polecal plukanke... ja mam mieszane uczucia co do plukania takich kanalikow. Nie ucieka ci przez jakis popychacz uwalony?

Wynika z tego, że wersja zmodyfikowana ma dodatkową zwężkę poprawiającą ciśnienie dla napinacza. Nie bardzo tylko rozumiem kiedy te zmiany wprowadzono (mam auto z końcówki produkcji - listopad 2001). To chyba nie jest tak, że jedna jest po staremu, a druga po nowemu. Na diagramie są obie wersje, żeby uwidocznić zmiany, ale w silniku obie strony chyba są takie same (albo obie stare, albo obie nowe, bez mieszania wersji).

Płukankę już jedną robiłem i niedługo zrobię znowu. Jakby leciało zdrowo przez popychacz, to by z pewnością było go słychać, a tymczasem cisza...

----------------------
EDIT:Rozrząd poprawiony na blokadach (-3 i -2). W wychyleniu wałków nic się nie zmieniło.

http://vaglog.com/log_268774.html (najpierw są starsze, a na dole nowsze logi)

----------------------
EDIT 2: Miska zdjęta, smok oczyszczony (choć tragedii nie było). Płukanka, nowy olej i efektów brak - jest tak, jak było. Czy ktoś miał w rękach obudowę/podstawę filtra oleju i jest w stanie powiedzieć, czy czujnik ciśnienia oleju jest już na końcu obudowy (magistrali) za chłodnicą i ew. zaworami? Ew. może ktoś na powyższym schemacie umiejscowić czujnik ciśnienia oleju?

Wczoraj odpaliłem swoją po dobrym miesiącu stania - napinacze... cisza, ale odezwał się jakiś popychacz na II głowicy.
Minęło dobre 15-20 sekund i dopiero zamilkł... co mnie zastanowiło - zaraz po odpaleniu nastawniki poszły na 22kW a dopiero po 3-4 sekundach zeszły do 0kW.
W separatorze oleju pod kolektorem płukanka wiele nie zdziała... tam jest "mgła olejowa" a nie olej w przewodach. Płukanka raczej działa w miejscach wąskich, przewodach, kanałach... tam gdzie może dojść do zatkania. Aby separator wyczyścić to dłużej na dobrym oleju albo... rozebrać i mechanicznie to co widać.

U mnie też nastawniki przez chwilę pracują na zimnym. Tak ma chyba być. Co do obudowy filtra - chodzi mi tylko o to, czy czujnik ciśnienia jest już na jego końcu, czy jeszcze coś za nim jest. W tym miejscu mam jeszcze normalne ciśnienie oleju i nie wiem, czy mam kombinować coś z chłodnicą oleju (ostatnia możliwa do sprawdzenia/wymiany część; jeśli nie to problem jest głębiej).

W jaki sposób zasilane w olej są regulatory (szklanki) zaworowe? Mogą mieć jakikolwiek wpływ na ciśnienie oleju?

Popychacze (wkładki regulacyjne - w/g nomenklatury ASO) zasilane są z wałków pośrednich przez dźwigienki.
W tym samym PDF pokazana jest zasada napełniania - nie jest ciągła a przerywana w zależności od położenia dźwigienki.

OK, czyli niby jakiś wpływ mają, ale chyba jednak bardziej reagowałyby na zmianę temperatury czy też lepkości oleju. Niezła zagadka...

EDIT: Wymieniłem drugi nastawnik i teraz oba mają po 12-13. W 3.7 tak ma być i tyle. Może się komuś przyda...