.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mój sąsiad postanowił przebudować sobie ogród. W związku z tym bez żadnego uzgodnienia nawiózł ziemi przez co podniósł poziom swojej działki w stosunku do mojej ziemi o blisko metr. Ziemi nasypał do samej granicy działki. Można tak robić?

jezeli zrobi drenarze i odplywy wód opadowych tak aby tobie nie splywała deszczwóka i roztopiony śnieg to może.

na 100% nie zrobił.

dwa rozwiazania dogaduje sie z toba i robi drenarze
badz podnosi tobie dzialke tak samo i innym sasiadom również

a jak nie to kulturalnie zgłaszasz problem i walczysz z chu...m dlugie lata.

Przerabiałem temat w 2011 u mnie tez był ok. metr podniesienia przez sąsiada z tego powodu zalewało mnie trochę piwnice (mokre plamy) , działkę itd. a sąsiad poniżej mnie to już pływał. Według biegłych nie pomogłoby odwodnienia bo racji głębokości oraz z racji podniesienia musiałyby wynosić min 1,5-2m .
Pominę dogadywanie się ,,po dobroci".
1.dobrze mieć na to wszystko zdjęcia przed i po .jak najwięcej zdjęć!
2.Składasz wniosek do (skargę) do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego jak załącznik zdjęcia
3.Możesz wystąpić w sądzie o odszkodowanie na drodze cywilnej , dobrze mieć decyzje Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Powiem tak tak szybko sprawy nigdy nie załatwiono a sąsiada kosztowało to tyle jakby wybudował drugi tak wypasiony dom.

Zadzwoń, lub podjedź po poradę do PINB i do gminy do odpowiedniego wydzialu.Zapewne chętnie podpowiedzą.

Oczywiście, że tego nie ma.

Zależy gdzie podlegasz - Powiatowy lub Wojewódzki Inspektorat Budowlany. Zmiana w "konstrukcji gruntu" ma swoje konsekwencje. Nie ma oficjalnie zakazu podwyższania gruntu lecz są przepisy regulujące zasady odprowadzania wód opadowych i ty z terenu działki. Jeżeli podnosi - musi geodezyjnie również nanieść na plany w gminie / powiecie czy gdzie tak siedzi jego mapa terenu. Poza tym w projekcie zagospodarowania są poziomu gruntu i tego musi się trzymać. Jeżeli podnosi - musi nanieść zmiany na owy projekt a pewnie ma to w nosie. Nie może takowego planu zmienić kierownik budowy. Jeżeli nie zgłosił, nie naniósł i zrobił jak chciał - samowola. A odszkodowanie możesz uzyskać dopiero wówczas jak coś Ci faktycznie zaleje. Idzie to na dwa sposoby - albo urzędowo : zgłaszasz gdzie trzeba, oni robią mu sprawę i nakazują wypłatę odszkodowania, albo idziesz z nim na sprawę cywilną.

Tak na szybko :
USTAWA
z dnia 18 lipca 2001 r.
Prawo wodne

Art. 29. 1. Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może:
1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł - ze szkodą dla gruntów sąsiednich,
2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie.
2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich.
3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie

§ 28. 1. Działka budowlana, na której sytuowane są
budynki, powinna być wyposażona w kanalizację
umożliwiać odprowadzenie wód opadowych do sieci
kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej.
2. W razie braku możliwości przyłączenia do sieci
kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, dopuszcza
się odprowadzanie wód opadowych na własny teren
nieutwardzony, do dołów chłonnych lub do zbiorników
retencyjnych.
§ 29. Dokonywanie zmiany naturalnego spływu
wód opadowych w celu kierowania ich na teren sąsiedniej
nieruchomości jest zabronione.

Mam ten dom od 5 lat. Zrobiłem sobie kanał. Nigdy nie było problemów. Miesiąc temu sąsiad nawiózł ziemi i przerobił okolice w pobojowisko. Troszkę deszczu spadło niedawno i wczoraj chciałem sobie wymienić tłumik w aucie żony, wchodzę do kanału, a tam po kolana wody Posprawdzam po urzędach jak się sprawy mają.

Jeśli kanału nie ma w projekcie, to żebyś nie wylał dziecka z kąpielą...

Chce sobie właśnie wykopać kanał, rozwiniesz temat?

Jak w garazu wbudowanym w dom to musisz go miec w projekcie na etapie budowy. Inaczej... zmieni c projekt u projektanta i uzyskac zmieniony oraz pozwolenie na rozbudowe z urzedu. Tak... wykopanie kanalu traktuja jak rozbudowe.

Zrób to po cichu, nikomu nic nie mówiąc... bo przez papierologię strzelisz se w łeb...

Rozumiem... był już jak kupiłem dom

Dokładnie..

Czyli pi polsku
Dobrze to zlapales...papierami mozna sobie...no wiesz