.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kuwa, ja to mam szczęście.
Chcę odpalić A8 po 3 daniach postoju i ... zero prądu.
raczej odpada zostawienie na światłach.
Mam tam taki dodatkowy wyłącznik, ale zmiana jego położenia nie pomaga.
Co zrobiłem.
Od gitmara wzięliśmy kable i z BMW wziąłem prąd ale nawet zapłonu nie ma (dalej jakby AQ w ogóle nie było).
Szkoda, że nie mam żadnego miernika, bo bym sprawdził czy AQ w ogóle żyje....
Kolejny ogień - bezpieczniki.
Sprawdziłem wszystkie na podszybiu i w nogach pasażera i są OK.
Co jeszcze może być źle?
AQ chyba odpada - bo po kablach z BMW by wtedy zapłon był
Bezpieczniki odpadają....
Co zostaje?
Kurde nie chcę mi się go bez odpalonego silnika nigdzie holować, więc ciekawy jestem jakie są jeszcze garażowe opcje?
Tyle lat mam tą A8 i pierwszy raz zero reakcji, ale chyba ten niefabryczny wyłącznik odpada, bo mam go już tyle lat i nigdy cyrków nie było.
AQ kupiony może max 2 miesiące temu, na 95% nie zostawiłem go na światłach - nigdy mi się to nie zdażyło

Pytanie dodatkowe, gdzie jest podłączona masa w A8 D2 ABZ? Wie może ktoś?

Nie ugnił Ci główny kabel masowy, co normalne w tym aucie ? (mocowany do nadwozia, przy rozruszniku, śruba przy podłużnicy lubi się urywać)

Sprawdziłem teraz napięcie multipmetrem (jeździłem kupić).
W BMW jest 12,38 V
W Audi 3,55 V
LOL AQ kaput...
Teraz inna bajka.
Dlaczego w takim razie jak był na kablach z BMW to mimo wszystko nie było nawet zapłonu?
Zwarcie?

podmiień aku z bmw jak ma bieguny tak samo

Może i spróbuję, ale na dzisiaj chyba koniec, bo jadę nad wodę nie będę się cały dzień szarpał.
Mi to wygląda na jakieś zwarcie.... jakby był brak masy, to chyba AQ nie byłby rozładowany, tyle, że nie byłoby prądu.
A tutaj jest 3,55 V no i podłączenie kolejnego AQ kablami nie pomaga

odłącz klemy od aku i zrób pomiar po kilku godzinach

Bawcie się dalej - do spalenia auta ...
Wyrwij aq daj na testy i będzie wiadomo czy oberwała się cela ...
Imho - aq do wymiany.

Kilka dni temu mialem podobnie w lt35. Zwarcie robila dioda w alternatorze. Przez noc aku kaput.. Po wymianie altka smiga na tym samym aq.
Wkur#ila sie osemka ze przytulasz teraz beemke

Taaaa.
Klema odpięta.
Multimetr pokazuje 3,55 V.
W poniedziałek idę z AQ (150m) do serwisu obczaić czy rzeczywiście dead - mają go obadać.
Jak dead to pożyczę AQ, podjadę do nich (150m) i zostawię.
Pierdol**ę nie mam czasu się więcej z tym bawić.
Wolę zapłacić mechanikom niż tracić godziny pracy.

Ktoś wie może jaki DOKŁADNIE powinien być akumulator w A8 D2 4,2 ABZ ??

W zależności od wyposażenia, kod na wlepce i szukaj wg tabelki: http://www.a8team.pl/topics16/102.htm#454

Wychodzi, że 95 Ah.
No i winny był AQ.
Był kupiony 2 miesiące temu, ale był to tzw. chińczyk.
Wtedy skończył mi się poprzedni i zjeździłem 4 sklepy w Mińsku, i to był jedyny większy i pasujący do A8.
Niestety jego jakość (ziemia niech mu lekką będzie) była do doopy. Zwarcie cel.
Teraz kupię to co mi zaleca znajomy, czyli jakiegoś BOSCHA lub WARTE 95 Ah, ceny około 550 PLN.
Ten chińczyk o ile pamiętam kosztował 230-260 PLN.

z aq to jak trafisz, ja mam bezfirmowy, jeździ 5 rok, podstawa to dobre ładowanie, po odpaleniu musi być to 14,40V żeby go szybko doładowało

Masz szanse oddać na gwarancję? Z kitajców ponoć najlepszy Kozak...

Varty mam dwie. Jedną kupiłem używkę do Passata, bezproblemowa mimo lat na karku. Druga to rekord, stare, używane do elektryzatorów na pastwisku/generatora prądu, więc mocno niefajne warunki - i ciągnie już 3 rok (a wcześniej przejeździła x lat w samochodzie).