.: AUDI KLUB POLSKA :.

Krzykacze nic.
Przy instalacji ciekłego wtrysku, LPG ma lepszą liczbę oktanową (co oznacza możliwość większej regulacji kąta wtrysku) no i większą wartość energetyczną.
czyli przy instalacjach najnowszego typu na LPG moc wzrasta.

Skillowalem Eclipsa koleś chyba jechał na jakiegoś nielegala po tym spotkaniu chyba odpuścił. Mam tylko nadzieje ,ze nie była to wersja 92 konna .

Ostatnio przeszedłem biturbo przez miasto trochę głośniej i zostałem namierzony
Stoję spokojnie na prawym pasie, kątem oka widzę na lewym micra, nosz kurka szkoda nawet paliwa.
Zielona a tu nagle pisku co nie miara, dymu spod kół, że świata nie widać, a z tłumika łututututut .
Z tego wszystkiego ledwo zauważyłem na tylnej klapie Sr . I do tego chyba podrasowana pod kjt-sy
Nie, no myślę nie będzie mi tu micra fikać i na następnych światłach byłem przygotowany

Trakcji ten "gokard" nie miał nic, ale mocy jak na tą budę od groma i ciut ciut. Do kjs chyba najlepsza fura

Znam jedna taka micre ii, siedzialo tam 2.0 wolnossak pod 200 kuca wykrecone.

Chodzi Ci o czarną...obecnie zaklatkowaną z VVE pod maską z Primery GT?

Jeśli o mnie chodzi to to była czarna micra

Mam kumpla w pzmot, który organizuje te wyścigi i muszę go podpytać

Skoro jest w Hyde Park, to tutaj wrzucę więcej materiału jak to dziś skillowałem RS6 C7 na DK25.

Rzecz się miała parę km za zjazdem z S8, kierunek na Międzybórz. W lasach jak to bywa zapiąłem tempomat na 120km/godz i pocinam sobie. Muzyka w aucie gra, jest gitara. Powoli się zbliżam do czarnego kombi. Coś to auto za szerokie w nadkolach i w oponach, rzut okiem na klapę a tam stoi jak byk RS6...No to ślicznie, jak kierownik ogarnięty to bez redukowania wystrzeli jak z katapulty. A jak zredukuje to po prostu mi zniknie.

Dojeżdżam do RS6, a tym czasie kierownik Audi musiał przyhamować bo doszedł dwie osobówki i dużego mobila. Coś kierownik z Audi wolno się wychylał patrząc przed siebie czy droga przed nim wolna. Wykorzystałem niepewność RS6, wrzuciłem 4 bieg, szybkie spojrzenie we wsteczne czy nic za mną nie jedzie i cisnę na lewy pas. Focus jak go potraktować mocniej prawą stopą dosyć zacnie się odpycha, tak więc dzielnie 4 cylindry zasilane gnojówką szybciej zakręciły wałem korbowym i gdyby nie PDF [czy jak to się zwie we Fordach] to bym puścił czarnego bąka.

Kilowane RS6 potulnie trzymało się szeregu, najpierw poszedł na ruszt ten bolid, potem dwie osobówki no i na koniec duży mobil. Po powrocie na swój pas patrzę we wsteczne, czy Audi nie zaczyna katechizować zawalidróg. Lecz niestety nie, dalej trzyma się swojej pozycji. A szkoda, bo miałem nadzieję posłuchać jak stado koni zaczyna szaleć na asfalcie...

To tak jak ja A8 .... czasami mi się zwyczajnie nie chcę i najczęściej jadę sobie spokojnie do 130.

Volvo V70 T6 AWD. Kierownik na obcych blachach, nie znał trasy. Ładnie odjeżdżał jak tiry łykał, ale się dzielnie trzymałem. Potem były zakręty przed którymi go połkłem. Za zakrętami jakiś taki mały był w lusterku.
Dużo świeższe auto niż moje, 304 kucyki a do setki na autocentrumie piszą że ma 6.9 więc bez szału.

Myślałem o takim, ale ze względu na awaryjne automaty odpuściłem

Morgi, słuszna decyzja. Znam osobiście kilka przypadków, gdzie właściciele byli w szoku w związku z kosztami naprawy automatu w Volvo. Swoją drogą offtopic, nie poszukujesz Nikkora AF-S 24 mm f/1.4G ED, nowy w bardzo dobrej cenie

Mialem delikatne starcie z lexusem isf. Tam 3 osoby na pokladzie, ja sam. Ze startu dosc agresywnego wyskoczylem co najmniej dlugosc i do konca 3ki czyli mniej wiecej 150 nic sie nie zmienilo i koniec. Takze niezle. Przy drugim starciu sprzeglo odmowilo posluszenstwa przy przepince na dwa i potem 3ke cala ale i tak lux, przy 120 wyprzedzil mnie. Moral z tego taki, ze trzeba zmienic w koncu sprzeglo

Mina i zdziwienie sympatycznych kolegow z lexa bezcenne.

P.s. Fajnie burczy tam te 5 litrow.

Tan lexus to jak BMW M.

Moja s6 plus zadnej emki sie nie boi
Normalnie powinienem przegrac, akurat byla taka sytuacja. To naped na tyl, to pasazerowie, to lepszy start...

Zeby nie bylo za kolorowo to dwa tyg temu objechalo mnie bmw F30 340i. Ruszylem delikatnie i bylo widac, ze jest mocniejsze bo powolutku wyjezdzalo do przodu tak z poltora dlugosci. Jedyne co moznaby zrobic to ruszyc i zyskac ze startu te poltora dlugosci wykorzystujac napes na 4ry buty. Ale bylo jak bylo, sprzeglo nie trzyma i ruszylem delikatnie.

Ogolnie, s6 plus jesat slabe z dolu, slabsze niz s6. Dopiero 5-7+ mozna cos zawalczyc.

Tu masz akurat rację, trzeba ciągnąć wysoko by coś ugrać. Nie mam porównania ze zwykłym AEC manual bo nigdy dłużej takim nie jeździłem, ale nawet w automacie czuć że dół jakby wkręca się lepiej (a przynajmniej moja dupohamownia tak mówi).

Dostałem dziś A3-ką 8P 2.0TDI 140KM quattro od BMW E46 touring. Nie wiem jaki miał silnik, ale przy ok 200km/h zrobił mnie jak chciał. Kierowca był w porządku. Później polecieliśmy trochę razem, na koniec mignęliśmy sobie awaryjnymi i się rozjechaliśmy

Jak to było 330i to nie ma o czym mówić...

przy 200km/h ze 140 PS opory zjadają 115 - zostaje Ci 25koników na rozpędzanie to marne szanse twoje nawet przy idealnym doborze przełożeń.
To właśnie dlatego mocne samochody przy dużych prędkościach mają taką przewagę nad motocyklami (moto może mieć i 200 koni ale opory przy 250 ponad sto zjadają, w samochodzie zjadają i 200 ale zostaje nadal bardzo dużo jeżeli na początku było z 500PS...)
Pozdrawiam

Oooo coś nowego, nie wiedziałem ile koni opony konsumują....
Jest na to jakiś przybliżony wzór matematyczny?
Np używający: wielkość opony (szerokość, wysokość), prędkość, masa auta oraz itd. ?

Trzeba by jakieś kajety z polibudy odgrzebać, żeby policzyć opory toczenia i jakoś to by może dało się oszacować.